Serią M koło Rzymu

Infiniti M to samochód klasy premium należący do segmentu E, a więc przyjdzie mu rywalizować m.in. z BMW serii 5, mercedesem klasy E, czy audi jaguarem. Pojazd poszerza dotychczasową ofertę japońskiej marki, która obecnie obejmuje model G (segment D, sedan i coupe) i SUV-y: EX i FX.

Infiniti M wyraźnie nawiązuje stylizacją (szczególnie przedniej części nadwozia) to innych modeli. Z kolei z boku linia nadwozia przywodzi na myśl samochody należące go klasy tzw. "czterodrzwiowych coupe".

Źródłem napędu - to żadna niespodzianka - jest ten sam silnik, który znajdziemy w infiniti G i nissanie 370Z. Jest benzynowa jednostka o pojemności 3.7 l i mocy 320 KM. A już za 3 miesiące zadebiutować ma infiniti M w wersji hybrydowej.

W USA auto sprzedawane jest również z silnikiem V8 o pojemności 5.6 l i mocy 420 KM. Wszystkie silniki współpracują z siedmiostopniową, automatyczną skrzynią biegów. Napęd trafia na tylną oś, w opcji dostępny jest układ kierowania wszystkimi kołami.

Na pokładzie nowego infiniti znajdziemy wiele elektronicznych systemów mających wspomagać kierowcę i ułatwiać mu życie. Wśród nich znajdzie się m.in. Blind Sport Intervention (BSI), którego zadaniem jest obserwacja tzw. "martwego kąta". Nowość polega na tym, że system nie tylko potrafi (za pomocą radaru) wykryć znajdujący się w nim pojazd, ale również - jeśli kierowca zignoruje ostrzeżenia - zainterweniować, poprzez przyhamowanie kół tylko z jednej strony, by zapobiec zmianie pasa.

Do ciekawostek raczej trzeba zaliczyć układ ANC (Active Noise Control). System wykrywa i identyfikuje źródła hałasu, a następnie za pomocą głośników generuje fale dźwiękowe o tej samej częstotliwości, ale przeciwnej fazie, co w efekcie prowadzi do wytłumienia hałasu. System ukierunkowany jest na dźwięk silnika o niskiej częstotliwości.

Z kolei Infiniti Drive, to układ dopasowujący reakcję silnika na gaz oraz pracę skrzyni biegów do warunków na drodze i sposobu jazdy. Kierowca za pomocą specjalnego przełącznika może wybierać pomiędzy trybami Standard, Eco, Sport i Snow. W trybie Sport układ ESP interweniuje później, auto lepiej reaguje na gaz, a biegi zmieniają się przy wyższych obrotach. W trybie Eco - przeciwnie, dodatkowo podczas zbyt agresywnej jazdy pedał gazu... stawia opór kierowcy, informując w ten sposób, że marnuje paliwo...

Ponadto w samochodzie znajdziemy już znane systemy: aktywny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości, układy monitorujący niekontrolowany zjazd z pasa (Lane Departure Warning - LDW i Lane Departure Prevention - LDP) oraz Distance Control Assist (DCA), Intelligent Brake Assist (IBA) i Forward Collision Warning (FCW). Jest tego trochę...

Pierwsze infinit M trafiły do polskich salonów już w sierpniu. Ceny zaczynają się od 230 tysięcy złotych.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów oraz już niebawem... samochód na weekend z pełnym bakiem! Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.