Peugeot 308, czyli nowy Golf po francusku
425, 179, 145 - to długość, szerokość i wysokość Volkswagena Golfa VII podana w centymetrach. Wspominamy o tym nieprzypadkowo, ponieważ niemal identyczne wymiary (425,180,146 cm) ma najnowszy Peugeot 308.
Bardzo zbliżony (262 cm Peugeota wobec 263,7 cm Golfa ) jest także rozstaw osi obu modeli...
Ile lat ma ten model?
- To nowe, czy używane auto? Z takim pytaniem spotkaliśmy się podczas wizyty na myjni samochodowej. Przypadkowo napotkany i - jak widać - nieobeznany z motoryzacją, jegomość zainteresował się naszą "testówką", bo nie mógł rozpoznać tego modelu. No cóż. Paradoksalnie, może to bardzo dobrze wróżyć najnowszej 308-ce. Przesadnie awangardowa stylizacja zamiast przyciągać, na dłużą metę zniechęca. Peugeot najwyraźniej przekonał się o tym na własnej skórze i w swoim najnowszym kompakcie stawia raczej na... ponadczasową elegancję. Neutralna forma nadwozia z pewnością nie budzi większych emocji, ale ma tę zaletę, że może się spodobać każdemu.
Pod niepozorną szatą kryje się oczywiście solidna dawka nowoczesnej technologii. Samochód powstał na nowej platformie EMP2 i jest lżejszy od poprzednika o 140 kg. Maskę wykonano ze stopów lekkich, a dolną część tylnej pokrywy - z tworzywa sztucznego. Odczuwalnie poprawiła się sztywność karoserii. Drzwi nareszcie zamykają się z przyjemnym dla ucha plaśnięciem. Progi i słupki są masywne, a podczas jazdy nic nie skrzypi. Miłośnicy jakości namacalnej powinni być w tym przypadku zadowoleni.
Wnętrze z niespodzianką
O ile z zewnątrz pod względem stylizacji "nic się nie dzieje", o tyle wewnątrz nowości jest całe mnóstwo. Chodzi oczywiście o deskę rozdzielczą, która rozwija koncepcję zaprezentowaną w modelu 208. Jest w pewnym sensie futurystyczna, ale i intuicyjna w obsłudze zarazem, a o to w dzisiejszych czasach nie jest tak łatwo.
Tak jak w 208 - zegary są widoczne nad małą, ale świetnie leżącą w dłoniach kierownicą. Początkowo dziwi "odwrotnie" ułożony obrotomierz (wskazówka porusza się od prawej do lewej), ale już po chwili wiadomo, że było to podyktowane względami praktycznymi. Nawet po podniesieniu kierownicy maksymalnie do góry, zakres od 0 do 3500 obr./min pozostaje niezasłonięty.
Generalnie koncepcja zegarów z 208 i 308 budzi kontrowersje, ale naszym zdaniem "w tym szaleństwie jest metoda". Rzeczywiście - podczas dłuższych tras obserwacja wskazań tuż pod szybą redukuje zmęczenie wzroku. Lepszy jest tylko wyświetlacz head-up display montowany w droższych modelach samochodów, np. jako opcja w 508.
Peugeot 308
Bardzo ciekawie zaprojektowano konsolę centralną. W dolnej części jest tylko duża gałka głośności odtwarzania, szczelina na płytę kompaktową oraz przyciski: ryglowania centralnego zamka, maksymalnego wydatku ogrzewania przedniej szyby, świateł awaryjnych, podgrzewania tylnej szyby oraz zamkniętego obiegu wentylacji. Reszta jest dostępna z pozycji menu, na dotykowym wyświetlaczu centralnym. Pozornie pachnie to cyfrowym gadżeciarstwem, ale w praktyce działa zaskakująco dobrze, by nie powiedzieć - rewelacyjnie. Na obrzeżach ekranu znajdują się podświetlone ikony menu: wentylacja, samochód, odtwarzanie, nawigacja, ustawienia, internet, telefon. Po kliknięciu w wybraną ikonę na ekranie pojawiają się banalne w obsłudze, dość duże pola zmiany czy regulacji poszczególnych funkcji.
Nawet jeśli za kierownicą usiądzie ktoś, kto nigdy w życiu nie posługiwał się smartfonem, nie będzie miał najmniejszych problemów. Co więcej - obejdzie się bez instrukcji. Kropką nad "i" jest bardzo dobra czytelność ekranu niezależnie od oświetlenia.
Komfort na dalszych trasach
O samochodach francuskich można przeczytać wiele najrozmaitszych opinii, ale zdecydowana większość kierowców godzi się w jednej kwestii - są zwykle bardzo komfortowe. 308 w najbogatszej wersji Allure nie jest tutaj wyjątkiem. Co więcej - aspiruje do miana najbardziej wygodnego samochodu w swojej klasie. Może się podobać pod każdym względem. Siedziska foteli są dostatecznie długie i świetnie podpierają uda kierowcy, co można w pełni docenić dopiero na dłuższych dystansach. Kierownica i fotel mają bardzo szeroki zakres regulacji, dzięki czemu każdy usiądzie nie tylko swobodnie, ale też prawidłowo. Wnętrze zostało bardzo skutecznie wyciszone - chodzi przy tym nie tylko o wytłumienie odgłosów silnika, ale także szumów opływającego powietrza.
Z tyłu nie brakuje miejsca nie tylko dla dzieci, ale także dla dorosłych. Oczywiście trójce pasażerów nie będzie zbyt wygodnie, ale dwójka nie powinna mieć żadnych zastrzeżeń.
Bardzo duży plus należy się za opcjonalny sprzęt audio firmy Denon. Dawno nie jeździliśmy tak dobrze nagłośnionym, popularnym samochodem. Aby w pełni docenić jego możliwości warto zaopatrzyć się jakąś porządną płytę - radio nawet w połowie nie jest w stanie wykorzystać drzemiących w nim możliwości.
Od 4,8 do 5,7 l/100 km
Testowany egzemplarz był wyposażony w silnik 1.6 e-HDi z systemem Start Stop. To jeden ze sztandarowych produktów koncernu PSA, z powodzeniem stosowany nie tylko w gamie Peugeota i Citroena, ale także w samochodach innych marek.
Podczas testu nie interesowały nas osiągi. Cały czas staraliśmy się jeździć oszczędne. W korkach samochód zadowalał się zużyciem ok. 5,5 l/100 km, a automatyka wyłączająca i włączająca silnik działała bez zarzutu - szybko i sprawnie.
Za miastem ze zużyciem paliwa bywało różnie. Na pierwszym 300 - kilometrowym odcinku pokonanym płynnie, w bardzo dobrych warunkach drogowych spadło do ok. 4,8 l/100 km. Kolejny odcinek pokonany w na zatłoczonej momentami trasie, w gęstych opadach deszczu wywindował zużycie do ok. 5,6 l/100 km. Wyniki komputera pokładowego nie są oczywiście miarodajne. Z wyliczeń na stacji benzynowej okazało się, że średnie zużycie paliwa z całego pokonywanego dystansu wyniosło 5,7 l/100 km.
Uwaga na nierównościach
Nowy 308 jest - jak wspomnieliśmy - bardzo komfortowy, ale jednocześnie łatwy do wyczucia. Duża w tym zaleta układu kierowniczego, który pracuje bezpośrednio. Na prostych, szybko pokonywanych odcinkach samochód idealnie utrzymuje zadany kierunek jazdy i nie jest przesadnie wrażliwy na podmuchy bocznego wiatru. W zakrętach również radzi sobie bardzo dobrze. Nie lubi natomiast "pralki" - krótkie poprzeczne nierówności następujące jedna po drugiej potrafią wyprowadzić go z równowagi - tył samochodu zaczyna irytująco podskakiwać. Na szczęście przód cały czas znajduje się pod kontrolą. Być może przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że z tyłu producent zastosował tradycyjną belkę skrętną, a nie układ wielowahaczowy. Z drugiej jednak strony - takie rozwiązanie gwarantuje niższe koszty serwisowania i ma wyższą trwałość.
Peugeot Full LED Technology
Testowy egzemplarz był wyposażony w opcjonalne przednie lampy wykonane w technice Full LED, czyli bez tradycyjnych żarówek, wyłącznie z diodami LED. Podobnym rozwiązaniem szczyci się nowy Seat Leon. Naszym zdaniem jest to nowinka techniczna, która nie daje kierowcy nic lepszego niż topowe zestawy ksenonowe. Wręcz przeciwnie - światło jest dość blade i - subiektywnie - niezbyt mocne. Być może gwarantuje niski pobór prądu, co przy systemach Start/Stop ma niebagatelne znaczenie, ale bezawaryjne niestety nie jest. Owszem - być może LED-y nie przepalają się tak jak żarówki czy ksenony, ale i tak potrafią odmówić posłuszeństwa. W "testówce" przestało działać prawe przednie światło długie. Pozostałe na szczęście spisywały się bez zarzutu.
Ceny
Testowany Peugeot 308 to zupełna nowość i jak na razie trzeba za nią dość sporo zapłacić. Najtańsza możliwa wersja z silnikiem benzynowym 1.2 VTi 82 KM Access kosztuje 59 900 zł (ma ręczną klimatyzację, ale nie ma centralnego panelu dotykowego LCD). Najtańszy diesel 1.6 HDi 92 KM Access to już wydatek 70 300 zł.
A wersja testowana? No cóż - skonfigurowano ją z myślą o dżentelmenach, którzy o pieniądzach nie rozmawiają - kosztuje 112 800 zł. Na tę kwotę składa się cena podstawowa modelu 1.6 eHDi 115 KM Allure - 87 400 zł, plus 25 400 zł za wyposażenie dodatkowe, takie jak np. lakier metalizowany (2000 zł), system bezkluczykowego dostępu (działa fantastycznie, ale uszczupla portfel o kolejne 2000 zł), felgi aluminiowe 17 cali (1400 zł), aktywny tempomat (3000 zł), nawigacja i kamera cofania (4100 zł), skórzana tapicerka (9700 zł), wspomniany zestaw Hi-Fi Denon z odtwarzaczem CD (2400 zł) i monitor martwego pola w lusterkach (800 zł).
Podsumowanie
Jeśli ktoś szuka nowego kompaktowego samochodu dla siebie, z pewnością powinien się przejechać 308. To zupełnie nowa konstrukcja, która może zainteresować nie tylko miłośników francuskiej motoryzacji. Peugeot swoim modelem nie odkrywa być może Ameryki, ale z pewnością udowadnia, że nie tylko Niemcy potrafią zrobić "odczuwalnie solidny" samochód. A to już jest coś. Prawda?
Silnik: wysokoprężny, czterocylindrowy, o pojemności 1560 ccm
Osiągi: 0-100 km/h: 10,9 s, V max: 191 km/h
Spalanie w teście: 4,8-5,7 l/100 km
Moc max. 115 KM, Max mom.obr.: 270 Nm
Ceny: Najtańszy: Peugeot 308 1.2 16V Acces: 59 900 zł, Testowany: Peugeot 308 1.6 e-HDi Allure: 112 800 zł
Jacek Ambrozik