Mercedes klasy G po faceliftingu - pierwsza jazda

Pogłoski o rychłym końcu najdłużej produkowanego Mercedesa okazały się przesadzone. Klasa G ma się świetnie.

Odświeżona klasa G jest oferowana w wersji pięciodrzwiowej (na zdjęciu), a także trzydrzwiowej i jako kabriolet. Wszystkie jednakowo kanciaste, jak 30 lat temu.
Odświeżona klasa G jest oferowana w wersji pięciodrzwiowej (na zdjęciu), a także trzydrzwiowej i jako kabriolet. Wszystkie jednakowo kanciaste, jak 30 lat temu.Mercedes

Choć najsłynniejsza terenówka Mercedesa kończy w tym roku 33 lata i nie sposób zliczyć wszystkich zmian, jakie w tym samochodzie zaszły przez te trzy dekady, jedno się właściwie nie zmieniło. To nadwozie, wciąż tak samo kanciaste jak w 1979 roku. Wciąż z zawiasami drzwi na zewnątrz. Ale miłośnicy klasy G właśnie taką ją kochają.

Pierwsze wersje Mercedesa GMercedes

A pudełkowate nadwozie nie jest jedyną wadą "gelendy". Mocno niedzisiejsze są też własności jezdne tego samochodu. Odczuwalne jest to zwłaszcza w długiej, pięciodrzwiowej odmianie. Zbliżając się do zakrętu kierowca robi ruch kierownicą, a samochód... jedzie prosto. Można się nieźle wystraszyć. Na szczęście w końcu, ze sporym opóźnieniem, auto skręca. Dlatego chyba dobrze, że prędkość maksymalną odmian G 350 BlueTEC i G 500 mocno ograniczono. W przypadku tego pierwszego modelu do 175 km/h. Nieco lepiej zachowuje się podczas jazdy wersja krótka. Częściowo dzieje się tak dzięki niższej masie, ale swoje dokłada tu wyraźnie krótszy rozstaw osi tej odmiany.

Lista wyposażenia standardowego robi wrażenie. Bez dopłaty jest m.in. system nawigacyjny Comand z dostępem do internetu, ksenonowe reflektory ze światłami do jazdy dziennej, a na liście opcji znalazł się m.in. system ostrzegający o pojazdach w martwym polu lusterek. Co warto zauważyć - nawigacja klasy G "zna" język polski. I dotyczy to nie tylko menu na ekranie, ale także komend głosowych.

Aż trudno uwierzyć, że pod kanciastą karoserią kryje się takie, urządzone luksusowo wnętrze. Nic dziwnego - właściciele tych aut są bardzo wybredni.Mercedes

AMG - wersje dla wymagającychJeśli komuś nie wystarczy moc silnika V8, może sięgnąć po odmiany sygnowane literami AMG. Do wyboru są: ośmiocylindrowa G 63 o mocy  544 KM i dwunastocylindrowa G 65, oferująca 612 KM. Co ciekawe, ta druga jest... dwukrotnie droższa od pierwszej. Osiągi obu są  piorunujące, ale własności jezdne - co najwyżej takie sobie.

Podczas jazd testowych była także możliwość wypróbowania wersji Professional, przeznaczonej m.in. dla leśników czy żołnierzy. Ma ona wyraźnie uboższe wyposażenie, ale wystarczy krótka przejażdżka, by o braku skórzanej tapicerki, nawigacji czy klimatyzacji zapomnieć. G Professional ma to, co w tym aucie najważniejsze - trzy blokady mechanizmów różnicowych, co pozwala pokonać niemal każdą przeszkodę.

Witold Blady

Wersja
G 350 BlueTEC
G 500
Silnik
turbodiesel
benzynowy
Pojemność skokowa
2987 cm3
5461 cm3
Układ cylindrów/zawory
V6/24
V8/32
Moc maksymalna
211 KM/3400
387 KM/6000
Maks. moment obrotowy
540 Nm/1600
530 Nm/2800
Osiągi
Prędkość maksymalna
175 km/h
210 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h
9,1 s
6,1 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie w l/100 km)
13,6/9,8/11,2
20,0/11,9/14,9
Cena
399 500 zł
468 000 zł
Motor
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas