Jeździliśmy wyścigowym samochodem... na prąd

Samochód wyścigowy z napędem elektrycznym? Dla wielu motoryzacyjnych tradycjonalistów brzmi to równie absurdalnie, jak określenia: "radziecki parlamentarzysta", "demokracja socjalistyczna", czy "trabant limuzyna".

article cover
INTERIA.PL

Z drugiej strony znane powiedzenie głosi, że jeżeli coś wygląda jak kaczka, kwacze jak kaczka, pływa jak kaczka i chodzi jak kaczka, to znaczy, że jest to kaczka. A trzeba przyznać, że nissan leaf nismo (NISMO od Nissan Motorsport International Limited) RC (RC od Race Competition), wygląda jak prawdziwa wyścigówka i... jeździ. Testowaliśmy. Jeździ. I to nieźle.

INTERIA.PL

Pojazd został skonstruowany przez inżynierów z japońskiego Nissan Global Design Center i jest blisko spokrewniony ze "zwykłym" nissanem leaf, czyli pierwszym samochodem elektrycznym dostępnym w powszechnej sprzedaży na kilku kontynentach.

Oczywiście, mimo podobieństw, są również poważne różnice. Dwudrzwiowy nissan leaf nismo RC jest od swego seryjnego kuzyna nieco dłuższy (o 2 cm) i szerszy (o 17 cm), za to, wskutek zdecydowanie mniejszego prześwitu (zaledwie 6,1 cm wobec 16 cm), wyraźnie niższy (o 35 cm). Ma też o 9,1 cm mniejszy rozstaw osi. Jego składające się tylko z trzech elementów nadwozie zbudowano z włókien węglowych i pokryto specjalnym, czterowarstwowym lakierem w odcieniu perłowo-białym z niebieską grafiką. Okna wyposażono w zamontowane na stałe szyby. W reflektorach i tylnych światłach wykorzystano technologię LED. Położeniem widocznego w tylnej części auta skrzydła kierowca może sterować z wnętrza kabiny.

Kabiny, która też wygląda inaczej w cywilnym nissanie leaf. Zniknęły z niej tylne fotele, nawigacja, system audio, dywaniki i inne, zbędne w przeznaczonym do ścigania się pojeździe elementy wyposażenia. Próżno też szukać tu bagażnika...

Wyścigowy nissan leaf

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Źródło energii dla nissana nismo stanowi akumulator litowo-jonowy. W pełni naładowane baterie wystarczają na mniej więcej 20 minut wyścigowej jazdy.

Silnik elektryczny o mocy 107 KM i momencie obrotowym 280 Nm przekazuje napęd na tylne koła (255/40 R18, opony wyścigowe Bridgestone), w przeciwieństwie do przednionapędowego zwykłego leafa. Przyspieszenie od zera do setki trwa niespełna 7 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 150 km/godz.

Cóż, nie są to wyniki zanadto spektakularne, ale pamiętajmy, że elektryczne wyścigówki znajdują się dopiero na początku swego technologicznego rozwoju, a nissan leaf nismo RC w kategorii Green Racing, czyli "zielonych wyścigów" nie ma jak na razie zbyt wielu konkurentów.

INTERIA.PL

Jak podkreśla kierownictwo japońskiego koncernu, nismo RC to "laboratorium na kołach", które posłuży ulepszaniu napędu elektrycznego w samochodach, a także pracom nad poprawą aerodynamiki pojazdów. A przy okazji zapewne także popularyzacji seryjnego leafa...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas