Skoda Citigo 1.0 60 KM Ambition - test
Kiedyś Skody wyróżniały się przede wszystkim niskimi cenami. Jednak takie modele jak Superb i Yeti zmieniły charakter czeskiej marki. Wraz z modelem Citigo powróciła tania Skoda.
Podobnie jak w przypadku "trojaczków z Kolina" (Citroen C1, Peugeot 107 i Toyota Aygo), Skoda Citigo, Volkswagen up! oraz Seat Mii różnią się jedynie detalami i cennikami. Najbardziej atrakcyjne są tradycyjnie te w salonach czeskiego producenta.
Skoro Octavia jest najchętniej kupowanym autem w naszym kraju, a Fabia zajmuje drugie miejsce, można się spodziewać, że nowy, najtańszy model też trafi na listę bestsellerów.
Forma to nie wszystko
Citigo, podobnie jak up! i Mii, zostało zaprojektowane bardzo pragmatycznie. Od stylu i finezji znacznie ważniejsza jest tu funkcjonalność nadwozia oraz cena auta.
O ile jednak Volkswagen otrzymał kilka oryginalnych detali (jak ukryty wlot powietrza z przodu czy oszklona pokrywa bagażnika), to w przypadku Skody zabrakło miejsca na takie rozwiązania. Citigo ma zatem tradycyjny przód z grillem między reflektorami i drugim wlotem powietrza w zderzaku, a pod tylną szybą jest tu typowa, blaszana pokrywa bagażnika.
Różnice są zauważalne także wewnątrz. W przeciwieństwie do wielu konkurentów, widok, który rozpościera się przed oczami kierowcy Citigo trudno nazwać "sympatycznym". Design kokpitu jest mało finezyjny (nawet jak na standardy czeskiej marki), a wrażenie dodatkowo potęguje jego jednolicie czarna barwa. Na szczęście, kupując małą Skodę (poza dwiema bazowymi wersjami) można się zdecydować także na beżowe tworzywa, które nieco ożywiają jej wnętrze.
Liczy się funkcja
Prosty, pudełkowaty wygląd małej Skody nie wszystkim się spodoba (choć pewnie znajdzie zwolenników), trudno mu jednak odmówić kilku zalet.
Fakt, że auto kończy się dosłownie kilka centymetrów za tylną szybą bardzo ułatwia parkowanie. Co więcej, pozbawione finezyjnych przetłoczeń blachy oznaczają nieco prostsze (i tańsze) naprawy po ewentualnej stłuczce. Przede wszystkim jednak niewielki kąt pochylenia bocznych szyb pozwolił wygospodarować naprawdę przestronną, choć tylko 4-osobową, kabinę. Nie bez znaczenia jest tu oczywiście największy w klasie rozstaw osi - aż 242 cm.
Z przodu żaden z konkurentów nie oferuje równie dużo miejsca na nogi i na szerokość, nad głowami też jest go pod dostatkiem. Jeśli chodzi o tylną część kabiny, szerzej (o 1 cm) jest jedynie w Renault Twingo, a nad głowami tyle miejsca jest tylko w Suzuki Splash. Jedynym przeciętnym parametrem jest tu ilość miejsca na nogi jadących z tyłu.
Według Skody, bagażnik mieści 251 l (niemal rekord klasy), realnie wchodzi tam o 45 l mniej, ale to wciąż świetny wynik.
Sprawdza się w mieście
Niewielkie wymiary zewnętrzne Skody Citigo sprawiają, że w mieście czuje się ona jak ryba w wodzie.
W manewrowaniu w ciasnych uliczkach pomaga mała średnica zawracania - 9,8 m (choć np. Fiat Panda jest pod tym względem o pół metra lepszy) i dobra widoczność z miejsca kierowcy. Tę ostatnią zakłócają jedynie dość szerokie przednie słupki, to jednak wada większości najnowszych konstrukcji.
Skoda Citigo 1.0 60 KM Ambition
Skoda Citigo 1.0 60 KM Ambition (czytaj test)
Pewną niedogodnością są szerokie drzwi, które utrudniają wsiadanie i wysiadanie na ciasnych parkingach, zajmowania miejsc z tyłu nie ułatwia też niewielki otwór powstały po odchyleniu przednich siedzeń. Wystarczy jednak dopłacić 1500 zł do wersji 5-drzwiowej, by problem zniknął.
Nie zachwyca w trasie
Stosunkowo miękkie zawieszenie zapewnia niezły komfort jazdy, ale w połączeniu z niemal pionowymi bokami nadwozia sprawia, że Citigo jest wrażliwe na boczne podmuchy wiatru. Wyjeżdżając z zalesionego obszaru lub mijając się z ciężarówką trzeba mocniej chwycić kierownicę.
Główną przeszkodą w pokonywaniu dalszych tras jest jednak słaby silnik - w testowanym aucie ma on moc 60 KM (wersja 75-konna jest o 1,5 tys. zł droższa). "Sprint" do 100 km/h trwa zatem aż 15 s, choć zza kierownicy auto wydaje się żwawsze. Gorzej, że przy szybszej jeździe silnikowi brakuje tchu - trzeba cierpliwości, żeby rozpędzić się do prędkości autostradowych.
Pocieszeniem jest za to znikome zapotrzebowanie na benzynę. Poza miastem najmniejszej Skodzie wystarcza 4,6 l na każde przejechane 100 km, w ruchu miejskim zużycie paliwa rośnie tylko do 6 l/100 km - to doskonałe wyniki.
Mistrzyni cenników
Ceny zaczynają się od wersji Easy za 28 990 zł. To wyjątkowo mało - taniej można kupić tylko Pandę Classic (poprzednia generacja niedużego Fiata). Wersja Active (droższa o 1300 zł) nie ma już korbek do otwierania szyb, ale nadal nie rozpieszcza wyposażeniem. Obie te odmiany mają czarne klamki i lusterka oraz grille bez chromowanego wykończenia.
Najciekawsza wydaje się testowana odmiana Ambition - co prawda jest o 3,3 tys. zł droższa od Active, ale seryjnie oferuje m.in. klimatyzację,sprzęt audio, obrotomierz, komputer pokładowy,zamykany schowek i dzielone tylne oparcie.
Podsumowanie
Citigo ma szanse zawojować rynek najmniejszych aut. Najbardziej godna polecenia wydaje się testowana odmiana - może niezbyt szybka, ale za to oszczędna i nieźle wyposażona. A przede wszystkim tania - z tak atrakcyjnym cennikiem powinna pokonać nowego Fiata Pandę.
Czym różni się Skoda Citigo od up! – brata spod znaku Volkswagena?
Cenniki – up! jest niedrogi, ale tańsza o ok. 5470 zł Skoda to prawdziwa okazja
Klimatyzacja | seryjna |
Radio CD/MP3/AUX | seryjne |
Elektrycznie sterowane lusterka | dopłata 700 zł |
Komputer pokładowy | seryjny |
Nawigacja | dopłata 1400 zł |
Lakier metaliczny | dopłata 1400 zł |
Cena | 33 590 zł |
Cena po zrównaniu wyposażenia | 37 090 zł |
Klimatyzacja | dopłata 2190 zł* |
Radio CD/MP3/AUX | dopłata 2190 zł* |
Elektrycznie sterowane lusterka | dopłata 1300 zł* |
Komputer pokładowy | dopłata 1570 zł* |
Nawigacja | dopłata 1210 zł |
Lakier metaliczny | dopłata 1500 zł |
Cena | 34 790 zł |
Cena po zrównaniu wyposażenia | 42 560 zł |
*w pakiecie |
Silnik | benzynowy |
Pojemność skokowa | 999 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R3/12 |
Układ | poprzeczny |
Zasilanie | wtrysk wielopunktowy |
Moc maksymalna | 60 KM/5000 |
Maks. moment obrotowy | 95 Nm/3000 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | man./5-biegowa |
Hamulce (przód/tył) | tarczowe went./bębnowe |
Zawieszenie przednie | McPherson |
Zawieszenie tylne | belka skrętna |
Masa/ładowność | 854/436 kg |
Średnica zawracania | 9,8 m |
Pojemność bagażnika (min./maks.) | 251/951 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 35 l (Pb 95) |
Wymiar (dł./szer./wys.) | 356/164/148 cm |
Rozstaw osi | 242 cm |
Opony | 165/70 R14 |
Osiągi (dane producenta) | |
Prędkość maksymalna | 160 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 14,4 s |
Zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie w l/100 km) | 5,6/3,9/4,5 |
Emisja dwutlenku węgla | 105 g/km |
Dane testowe | |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 15,0 s |
Elastyczność 60-100 km/h | 16,7 s (4. bieg) |
Elastyczność 80-120 km/h | 23,0 s (5. bieg) |
Hamowanie 100-0 km/h (zimne) | 37,6 m |
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe) | 38,0 m |
Poziom hałasu przy 100 km/h | 67,0 dB |
Rzeczywista poj. bagażnika* | 206 l |
Zużycie paliwa (miasto/trasa w l/100 km) | 6,0/4,6 |
Cena wersji podstawowej** | 28 990 zł |
Cena | 33 590 zł |
*pomiar metodą VDA (pudełka o wym. 5x10x15 cm); **z tym samym silnikiem |
Tekst: Marcin Laska, zdjęcia: Robert Brykała