Opel Astra spalił mi tylko 5,3 l/100 km. Teraz dają na niego ogromny rabat

Opel Astra VI generacji oferowany jest w niezwykle szerokiej jak na obecne standardy rynkowe, gamie jednostek napędowych. Samochód debiutował w 2021 roku, a dziś dostępny jest z silnikami benzynowymi, wysokorężnymi, w wersji elektrycznej, a także jako hybryda plug-in oraz "zwykła". Na testy do naszej redakcji trafiła ta ostatnia wersja.

Opel Astra VI generacji to samochód o ponadczasowej, ładnej stylizacji
Opel Astra VI generacji to samochód o ponadczasowej, ładnej stylizacjiMirosław DomagałaINTERIA.PL

Opel Astra VI generacji debiutował w 2021 roku, ale wciąż nie jest specjalnie częstym widokiem na polskich drogach. W zasadzie trudno powiedzieć, czemu tak się stało, bo szeroka oferta silnikowa sprawia, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Opel Astra VI przyciąga wzrok. Szczególnie w złotym kolorze

Szósta generacja Astry jest niewątpliwie ładnym samochodem. Oczywiście swoje robi ciekawy, złoty kolor, ale przede wszystkim nadwozie zaprojektowano bez zbędnych ekstrawagancji. W efekcie Astra wygląda dynamicznie, ma właściwe proporcje i wygląda spójnie. No i stylistycznie właściwie się nie starzeje.

Opel Astra, mimo kilkuletniej obecności na rynku, nie zdążył się zestarzećMirosław DomagałaINTERIA.PL

Samochód ma 437,4 cm długości i 186 cm szerokości, co oznacza, że ma niemal identyczną długość jako poprzednik (obecna generacja jest dłuższa o symboliczne 4 mm). Nieco więcej, bo o 13 mm został zwiększony rozstaw osi, który obecnie mierzy 267,5 cm.

Opel Astra VI ma spójną, ładną sylwetkę, a w złotym kolorze przyciąga wzrokMirosław DomagałaINTERIA.PL

Kabina Opla Astry to przede wszystkim ergonomia

Wnętrze Astry to mieszanka nowoczesnych i sprawdzonych rozwiązań. W oczy rzucają się dwa, optycznie połączone 10-calowe ekrany - cyfrowych zegarów i systemu inforozrywki; w Astrze w ogóle nie są już dostępne klasyczne "zegary".

Pod centralnym ekranem znalazło się miejsce na szereg fizycznych, najczęściej używanych przełączników, fizyczny jest również panel sterowania klimatyzacją. Osobiście bardzo doceniam to rozwiązanie, nie lubię podczas jazdy sterować nawiewami za pomocą dotykowego ekranu.

Kabina Opla Astry udanie łączy nowoczesność i klasyczne rozwiązaniaMirosław DomagałaINTERIA.PL

Astrą komfortowo mogą podróżować cztery osoby. Z przodu wygodnie będzie miał każdy, z tyłu może być odrobinę ciasno, jest usiądziemy za kimś naprawdę wysokim. W przeciwnym wypadku problemu z miejscem nie będzie.

Pojemność bagażnika testowanego samochodu wynosi 422 litrów, składając tylną kanapę możemy przewieźć 1339 litrów. To raczej przecięte wyniki, nie odbiegające od tego, co proponuje konkurencja. Trzeba przy tym pamiętać, że jeśli wybierzemy hybrydę plug-in, akumulator zabierze nam 70 litrów pojemności bagażnika, a 350 litrów nie jest już wartością imponującą.

Pojemność bagażnika Opla Astry wynosi 422 litry. W aucie z napędem PHEV jest mniejsza o 70 litrówMirosław DomagałaINTERIA.PL

W aucie z hybrydowym napędem bez możliwości ładowania tego problemu nie ma, niewielki akumulator odpowiedzialny za zasilanie silnika elektrycznego umieszczono pod fotelem pasażera.

Przed kierowcą znajdują się dwa, wizualnie połączone, ekranyMirosław DomagałaINTERIA.PL

Napędy Opla Astry VI. Do wyboru, do koloru

Opel Astra VI generacji został oparty na platformie EMP2, powszechnie używanej w całej gamie Stellantisa. To właśnie na EMP2 zbudowano m.in. Peugeota 308 czy Citroena C4. Jej największą zaletą jest uniwersalność - umożliwia stosowanie napędów spalinowych, hybrydowych oraz elektrycznych. Astra w pełni korzysta z tych możliwości.

W gamie napędowej znajdziemy hybrydowy układ typu plug-in z silnikiem 1.6 i mocą 180 lub 225 KM, trzycylindrową jednostką benzynową (1.2 o mocy 110 lub 130 KM), klasycznego, czterocylindrowego diesla (1.5, 130 KM) i wersję elektryczną (156 KM).

Hybrydowy napęd Opla AstryMirosław DomagałaINTERIA.PL

Jednak w naszej redakcji pojawił się samochód hybrydowym napędem typu MHEV. Jego sercem jest trzycylindrowy, doładowany silnik 1.2, który jest wspomagany przez zintegrowaną ze skrzynią biegów jednostkę elektryczną o mocy 28 KM. Całość generuje 136 KM i 230 Nm (przy 1750 obr/min), a moment obrotowy trafia oczywiście na koła przednie, za pośrednictwem automatycznej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów o sześciu przełożeniach.

Największym atutem hybrydowej Astry jest niskie zużycie paliwa

Ten układ napędowy w trakcie codziennej eksploatacji spisuje się znakomicie. Owszem, może i lekko słychać i czuć, że silnik ma trzy cylindry, ale przeciętny użytkownik na pewno nie zwróci na to uwagi. Wysoki moment obrotowy, za sprawą silnika elektrycznego dostępny już od niskich obrotów, sprawia, że samochód jest subiektywnie bardzo żwawy. Zresztą nie tylko subiektywnie, bo hybrydowa Astra rozpędza się do 100 km/h w 9 s, a jej prędkość maksymalna wynosi 210 km/h (dane fabryczne).

Czarne logo marki znika niewidoczne na przednim pasieMirosław DomagałaINTERIA.PL

Silnik elektryczny w sprzyjających warunkach umożliwia utrzymywanie prędkości bez udziału silnika spalinowego (teoretycznie da się przejechać w ten sposób do kilometra). Oczywiście, jak w każdej hybrydzie, zdjęcie nogi z gazu oznacza wyłączenie silnika spalinowego, a silnik elektryczny zaczyna pracować jak prądnica, odzyskując energię i ładując akumulator.

Największym atutem hybrydowego napędu ma być ograniczanie emisji CO2, a więc i zmniejszenie zużycia paliwa. I napęd Astry wywiązuje się z tego zadania jak należy.

Komputer testowanego samochodu pokazał długodystansowe zużycie paliwa na poziomie 7 l/100 km, a mieście jest jeszcze lepiej. Jeśli tylko nie startujemy z każdych świateł jak samolot odrzutowy, to bez problemy uzyskamy wynik poniżej 6 l/100 km.

Na liczącej 22 km trasie pokonanej w 33 minuty, uzyskałem wynik 5,3 l/100 km, a aż 40 proc. dystansu zostało pokonane w trybie elektrycznym. To świetny wynik.

40 proc. 22-kilometrowej trasy Astra pokonała bez udziału silnika spalinowegoMirosław DomagałaINTERIA.PL

Niewątpliwie realnie niskie zużycie paliwa jest jednym z największych atutów Astry z napędem hybrydowym.

Opel Astra teraz taniej nawet o 30 tys. zł

A jak kształtują się ceny? Obecnie w salonach bez problemu znajdziemy samochody wyprodukowane w 2024 roku, a więc dostępne w obniżonych, promocyjnych cenach.

Opel AstraMirosław DomagałaINTERIA.PL

Dzięki temu nową Astrą możemy wyjechać z salonu płacąc tylko 93 tys. zł, przy czym będzie to samochód z silnikiem benzynowym 1.2 o mocy 110 KM i manualną skrzynią biegów w bazowej wersji Edition. Natomiast, by jeździć samochodem hybrydowym trzeba przygotować kwotę 115 500 zł (Edition) lub 119 450 (znacznie lepiej wyposażona odmiana GS). Są to ceny niższe od katalogowych o odpowiednio 20 i 30 tys. zł.

Co ciekawe, Opel identycznie wycenia wyprodukowane w ubiegłym roku Astry z silnikiem Diesla. Natomiast rezygnując z technologii hybrydowej i wybierając samochód ze 130-konnym silnikiem 1.2 i automatyczną skrzynią biegów) zejdziemy z ceny o 8 tys. zł.

Zainteresowani tym samochodem powinni się pospieszyć, bo liczba egzemplarzy dostępnych w promocji jest oczywiście ograniczona.

Opel AstraMirosław DomagałaINTERIA.PL
Opel AstraMirosław DomagałaINTERIA.PL
Opel AstraMirosław DomagałaINTERIA.PL
Opel Astra 
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?