Dacia Lodgy 1.5 dCi 110 Prestige - test

Mało jest aut, których debiut zapowiada tak duże poruszenie w salonach, jak Dacia Lodgy. Minivan w cenie auta miejskiego musi stać się bestsellerem.

Lodgy to komfortowe, bardzo przestronne i niebrzydkie auto. W tej cenie trudno o rozsądniejszy wybór.
Lodgy to komfortowe, bardzo przestronne i niebrzydkie auto. W tej cenie trudno o rozsądniejszy wybór.Motor

Gdy osiem lat temu Dacia powracała na europejskie rynki, nikt nie miał wątpliwości, jakie priorytety przyświecały jej projektantom. Auta te po prostu miały być tanie. I były. Pierwszy był Logan - tanie i przestronne auto o prostej konstrukcji. Co prawda niezbyt nowoczesne, ale nie zraziło to klientów - niektórzy musieli czekać na nie aż pół roku. Ten sukces sprawił, że Dacia szybko rozszerzyła ofertę. Pojawiły się hatchback Sandero, obszerne kombi Logan MCV oraz użytkowe Logany Van i Pick-up. Wszystkie przeciętnie urodziwe, ale za to bardzo tanie.

Dacia Lodgy 1.5 dCi 110 Prestige

Dacia Lodgy 1.5 dCi 110 Prestige (czytaj test)

Powinno się zmieścić 827 l, ale zmierzone przez nas 717 l (zgodnie z VDA) to i tak świetny wynik.Motor
Z tyłu imponuje ilość przestrzeni nad głowami, ale na nogi i na szerokość też jest jej pod dostatkiem.Motor
Wygodny, ale zbyt płaski fotel. Szkoda, że nie da się go odsunąć o kilka centymetrów dalej.Motor
Lodgy to pierwsza Dacia, której wnętrze nie zdradza budżetowego charakteru auta. Kokpit jest ładny i porządnie wykonany z niezłej jakości tworzyw. Do pełni szczęścia brakuje osiowej regulacji kierownicy.Motor
Mocniejsza wersja diesla 1.5 dCi (107 KM) to optymalny wybór w Lodgy. Zapewnia niezłe osiągi, zużywa mało paliwa i radzi sobie nawet z dużymi obciążeniami.Motor
Po czym poznać kierowcę Lodgy? Po brudnym kciuku - taką „klamką” bagażnika łatwo jest się pobrudzić.Motor
W wersjach Laureate i Prestige schowek w górnej części kokpitu jest zamykany.Motor
Klakson w dźwigience kierunkowskazów to archaiczne rozwiązanie. A w dodatku niezbyt bezpieczne - w zakręcie wymaga oderwania ręki od kierownicy.Motor
Siatka oddzielająca podróżnych od bagażnika jest seryjna w wersji Prestige.Motor
Przestrzeń bagażowa Lodgy jest tak wielka, że trudno sięgnąć po głębiej leżące bagaże.Motor
Dzięki zachowaniu odpowiednich proporcji, na fotografiach Lodgy wydaje się znacznie mniejsze niż jest w rzeczywistości.Motor
Lodgy to komfortowe, bardzo przestronne i niebrzydkie auto. W tej cenie trudno o rozsądniejszy wybór.Motor
Lodgy to wysokie i dość miękko zawieszone auto, więc przy gwałtownych manewrach wyraźnie się przechyla, ale ESP rzadko musi interweniować.Motor

Dacia nowej eryZ czasem Dacia popracowała nad tym, co dotąd nie było jej domeną - jakością wykonania i wyglądem. Kolejny model, kompaktowy SUV Duster, mimo niskiej ceny nie wyglądał jak sprzed kilkunastu lat. Efekt? Wielki sukces handlowy.

Zatem kiedy Dacia zapowiedziała produkcję taniego minivana, oczekiwania były ogromne. Dlatego gdy tylko pojawiła się okazja przetestowania nowego modelu Lodgy, postanowiliśmy sprawdzić, czy Dacia sprostała oczekiwaniom.

Jeśli chodzi o wygląd, nowy model wyprzedza Logana o epokę. Pod tym projektem raczej nie podpisaliby się Bertone czy Pininfarina, ale nazwanie Lodgy brzydkim autem jest sporym nadużyciem. Co prawda ma dość nietypowe, jak na minivana, dwubryłowe nadwozie, ale jest ono bardzo proporcjonalne. Duże światła, szerokie listwy boczne i czarne słupki dodają sylwetce sporo lekkości.

Jedynym elementem, który nieco zaburza proporcje są małe koła. Większe pasowałyby tu dużo bardziej. Ale oczywiście ogumienie kosztowałyby wtedy znacznie więcej, a to nie spodobałoby się nabywcom.

Lodgy to pierwsza Dacia, której wnętrze nie zdradza budżetowego charakteru auta. Kokpit jest ładny i porządnie wykonany z niezłych tworzyw. Brakuje tylko osiowej regulacji kierownicy.Motor

Wnętrze na piątkęLodgy nie jest pierwszą ładną Dacią, ale dotąd żaden model tego producenta nie miał równie ładnego kokpitu. Pod względem projektu w niczym nie odbiega on od rywali z Europy i Azji. Co prawda plastiki nie są zbyt miękkie, ale nie sprawiają wrażenia tanich. Są też starannie zmontowane.

Nieco do życzenia pozostawia pozycja "za kółkiem". Brakuje osiowej regulacji kierownicy, a fotel mógłby się odsuwać dalej do tyłu. Przeszkadza to jednak tylko prowadzącym powyżej 180 cm wzrostu.

Na szerokości ramion kabina zapewnia sporo miejsca, a do tego nie zwęża się ku górze, dzięki czemu wrażenie przestronności jest jeszcze większe. Najbardziej jednak imponuje ilość miejsca nad głowami - kierowca nie musiałby tu zdejmować nie tylko kapelusza, ale nawet cylindra. Dotyczy to także jadących z tyłu. Testowana Dacia ma pięć miejsc, ale jest też dostępna w wersji siedmioosobowej, z pełnowymiarowymi miejscami w trzecim rzędzie.

Powinno się zmieścić 827 l, ale zmierzone przez nas 717 l (zgodnie z VDA) to i tak świetny wynik.Motor

Jedna z głównych zalet Lodgy kryje się za tylną pokrywą. To bagażnik, który standardowo, za drugim rzędem siedzeń i poniżej rolety, pomieści wg producenta aż 827 l bagażu! Co prawda w rzeczywistości mieści o 110 l mniej, ale to i tak absolutny rekord w tej klasie. Maksymalnie, po wyjęciu kanapy i po sufit, Lodgy potrafi przewieźć ponad 2,6 m3 bagażu. To wynik na poziomie małych aut dostawczych.

Komfort przede wszystkimZajęcie miejsca w wygodnym fotelu rozwiewa ewentualne wątpliwości dotyczące charakteru auta - to ewidentnie nie jest model dla kierowców z wyścigową żyłką. Siedzenie jest miękkie i niemal całkiem płaskie. Nie ma zatem co liczyć na dobre podparcie ciała.

Zawieszenie też zestrojono pod kątem komfortu jazdy. Lodgy dość mocno wychyla się w zakrętach, ale zachowuje się przy tym bardzo przewidywalnie. Co prawda przyczepność traci nieco wcześniej niż większości rywali, ale zanim dojdzie do podsterowności, piszczące koła "podpowiedzą" o konieczności ujęcia gazu. Największym problemem na drodze są dla Dacii gwałtowne manewry, np. omijanie przeszkody. W takich sytuacjach robi się nieco nerwowa, ale seryjne ESP szybko uspokaja sytuację.

Za to z nierównościami nie ma najmniejszego problemu. Mimo że testowaliśmy auto w topowej wersji z 16-calowymi kołami, dziury w jezdni ani nie powodowały większego huku, ani nie wstrząsały nadmiernie podróżnymi.

Mocniejsza wersja diesla 1.5 dCi (107 KM) to optymalny wybór w Lodgy. Zapewnia niezłe osiągi, zużywa mało paliwa i radzi sobie nawet z dużymi obciążeniami.Motor

Do takiego charakteru bardzo pasuje 107-konny diesel. Zapewnia on autu zupełnie wystarczające osiągi - podczas prób testowych Dacia osiągnęła 100 km/h w 11,2 s (o 0,4 s szybciej niż obiecuje producent). Jest przy tym całkiem oszczędny - w trasie wystarcza mu mniej niż 5 l/100 km, w mieście zużywa o 1,5 l więcej. Dzięki sporemu momentowi obrotowemu dostępnemu przy niskich obrotach nie trzeba "wkręcać" silnika pod czerwone pole obrotomierza (wtedy jego dźwięk robi się dokuczliwy). Podczas spokojnej jazdy silnik jest znacznie cichszy.

Kiepsko wypadają hamulce (z tyłu - bębnowe). Ponad 40 m potrzebne do zatrzymania się ze 100 km/h to nieco za dużo.

Każda wersja się opłacaNajtańsza Dacia Lodgy (benzynowe 1.6) kosztuje 37 900 zł. Jak na nowe auto tej wielkości - kwota szokująco korzystna. OK, bazowa wersja jest słabo wyposażona, ale w podobnej cenie można kupić np. Fiata Punto czy Chevroleta Aveo. W równie ubogich odmianach.

Auto na zdjęciach to z kolei najdroższa odmiana Lodgy, z mocniejszą odmianą silnika 1.5 dCi i topowym wyposażeniem. Taki samochód kosztuje znacznie więcej - 60 tys. zł. Jednak to też niesamowicie korzystna oferta - u konkurencji (Chevrolet Orlando, Renault Scenic) od tej kwoty dopiero "zaczyna się rozmowa", a o dieslu można pomarzyć. Dacia w tej cenie seryjnie oferuje nawet nawigację. Jedyne opcje to: trzeci rząd siedzeń (2000 zł), lakier metalik i koło zapasowe.

Szkoda tylko, że zamiast sterowanego z kierownicy ogranicznika prędkości nie ma tempomatu. Przydałby się w tak "turystycznym" aucie.

PodsumowanieLogdy to nie tylko niezmiernie wręcz przestronne auto. To także pierwsza Dacia, która atrakcyjnie wygląda i z zewnątrz, i w środku. A do tego nowa, z 3-letnią gwarancją, kosztuje tyle, co roczni lub nawet dwuletni konkurenci w porównywalnych odmianach. Sukces wydaje się pewny.

Marcin Laska

Silnik
turbodiesel
Pojemność skokowa
1461 cm3
Układ cylindrów/zawory
R4/8
Układ
poprzeczny
Zasilanie
wtrysk common rail
Moc maksymalna
107 KM/4000
Maks. moment obrotowy
240 Nm/1750
Napęd
przedni
Skrzynia biegów
man./6-biegowa
Hamulce (przód/tył)
tarczowe went./bębnowe
Zawieszenie przednie
McPherson
Zawieszenie tył
belka skrętna
Średnica zawracania
11,1 m
Masa/ładowność
1205/665 kg
Pojemność bagażnika (min./maks.)
827/2617 l
Pojemność zbiornika paliwa
50 l (ON)
Opony
195/55 R16
Wymiar (dł./szer./wys.)
450/175/168 cm
Rozstaw osi
281 cm
Osiągi (dane producenta)
Prędkość maksymalna
175 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h
11,6 s
Zużycie paliwa (miasto/trasa/średnie w l/100 km)
5,3/4,0/4,4
Dane testowe
Przyspieszenie 0-100 km/h
11,2 s
Elastyczność 60-100 km/h
9,2 s (4. bieg)
Elastyczność 80-120 km/h
19,4 s (6. bieg)
Hamowanie 100-0 km/h (zimne)
40,3 m
Hamowanie 100-0 km/h (ciepłe)
40,4 m
Poziom hałasu przy 100 km/h
66,5 dB
Zużycie paliwa (miasto/trasa w l/100 km)
6,4/4,9
Rzeczywisty zasięg
885 km
Motor
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas