Zdjąłeś letnie opony? Nie popełnij tych błędów, bo wiosną będą do niczego

Jeszcze kilkanaście lat temu sposób przechowywania opon po wymianie był kwestią, którą nikt nie zaprzątał sobie głowy. Jeśli tylko znaleźliśmy trochę wolnego miejsca w garażu, piwnicy lub na strych opony były tam składowane i czekały na swoją kolej, aż do wymiany na wiosnę czy jesień.

Producenci opon zalecają jednak, żeby w trosce o własne bezpieczeństwo, a także trwałość opon przechowywać je w odpowiedni sposób. W tym kontekście istnieje kilka kluczowych aspektów, o które warto zadbać, aby opony jak najdłużej zachowały swoje właściwości i były gotowe do użycia w kolejnym sezonie. Poniżej przedstawiam kilka porad dotyczących przechowywania opon letnich.

Kwestia miejsca, w którym przechowujemy opony jest niezwykle istotna. Opony letnie są wrażliwe na ekstremalne temperatury - zwłaszcza te niskie nie służą elastyczności mieszanki letnich opon. Jeszcze bardziej oponom letnim szkodzą promienie UV, dlatego opony powinniśmy przechowywać z dala od światła słonecznego. Najlepiej w suchym, chłodnym miejscu, osłoniętym od słońca - dobrym miejscem jest oczywiście garaż, piwnica, komórka lokatorska lub strych.

Możemy też skorzystać z usług warsztatów, które często oferują "hotel dla opon" czyli możliwość przechowania opon przez cały sezon za niewielką opłatą. To doby wybór jeśli nie mamy żadnego miejsca, w którym możemy przechowywać opony. Warsztat zadba o to, aby nasze ogumienie było przechowywane we właściwy sposób i nie uległo uszkodzeniu czy deformacji.

Jeśli przechowujemy same opony, warto przed odstawieniem ich na zimę dobrze je umyć i osuszyć - zwłaszcza w środku. Jeśli odstawiamy na zimę całe koła, felgi powinno się porządnie umyć korzystając z dostępnej chemii do usuwania zanieczyszczeń i pyłu hamulcowego z kół, po czym porządnie je spłukać. To szczególnie ważne w przypadku kół z czujnikami ciśnienia - czujniki są wyjątkowo wrażliwe na agresywną chemię, a zawory mogą od niej mocno zaśniedzieć, przez co trudno będzie je odkręcić w razie potrzeby.

Dobrze jest po umyciu dokładnie obejrzeć opony, szukając ewentualnych uszkodzeń, ubytków lub spękań. To świetna okazja aby sprawdzić ich stan z każdej strony i upewnić się, że nie wymagają wymiany. Po umyciu powinno się oznaczyć opony, tak aby przed kolejnym założeniem wiedzieć z którego koła zostały zdjęte. Najpopularniejszym sposobem jest oczywiście sposób wulkanizatorski - kreda, jaskrawy marker lub biały korektor i opisanie:

• LT - Lewy tył
• PT - prawy tył
• LP - lewy przód
• PP - prawy przód

Dobrym pomysłem jest zaopatrzenie się w pokrowce na opony lub koła, w których letnie gumy przezimują w przytulnym garażu. Nie jest to rzecz niezbędna, ale należy pamiętać, że pokrowce jeszcze lepiej chronią opony przed powolną degradacją, parceniem i pogorszaniem właściwości gumy.

Jeśli nie mamy specjalnych, wytrzymałych materiałowych pokrowców zapinanych na zamek (koszt około 50 zł za sztukę), możemy skorzystać z dużych worków na śmieci lub dostępnych w serwisach oponiarskich dedykowanych worków na opony i koła. Nie różnią się one niczym szczególnym od dużego i mocnego worka na śmieci o pojemności 160 litrów. Wystarczy każdą oponę lub koło zapakować w osobny worek i szczelnie zawinąć przed odstawieniem na zimę.

Jeśli pakujemy całe koła warto przed odłożeniem ich na miejsce zimowania sprawdzić ciśnienie w kołach i w razie potrzeby dopompować do wartości zalecanej przez producenta. W ten sposób opona zachowa swój kształt i zmniejszy się ryzyko powstania odkształceń czy deformacji przez kilka miesięcy, które opony spędzą leżąc lub wisząc. Jest jednak jeszcze druga szkoła, która mówi o całkowitym spuszczeniu powietrza z kół i napompowania ich przed ponownym użyciem dopiero na wiosnę. My jednak przychylamy się do tego pierwszego rozwiązania.

Dodatkowym elementem, który może wpłynąć na trwałość opon letnich, jest używanie specjalnych preparatów chemicznych do konserwacji. Preparaty te mogą chronić opony przed szkodliwym wpływem promieni UV, a także przed starzeniem się i pękaniem. Stosując je zgodnie z zaleceniami producenta, można zabezpieczyć gumę przed utratą elastyczności.

Aspekt sposobu i pozycji przechowywania opon również jest niezwykle ważny, a zależy przede wszystkim od tego czy mamy do czynienia z samymi oponami, czy też całymi kołami. W żadnym wypadku nie powinniśmy mylić tych dwóch kwestii.

Całe koła, wraz z oponami możemy przechowywać stawiając je w słupkach (poziomo, jedna na drugiej), wieszając na hakach na ścianie lub korzystając ze specjalnych stojaków do kół. Każda z tych metod pozwoli otrzymać prawidłowy kształt opon i mieć pewność, że nie ulegną odkształceniu. Kół nie powinno się natomiast przechowywać stawiając ich w pionie - pod ciężarem felgi opona może ulec drobnej deformacji, która może być później odczuwalna podczas jazdy.

Same opony możemy przechowywać ustawiając je w słupkach tak jak całe koła (na płasko, jedna na drugiej), choć bardziej polecaną metodą jest ustawienie w pionie, bowiem nie mają dodatkowego obciążenia w postaci felgi. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy jednak wieszać opony na haku - może to doprowadzić do ich nieodwracalnej deformacji i nie będą nadawać się do ponownego użycia.

Podsumowując, odpowiednie przechowywanie opon letnich, to kluczowy element dbałości o ich kondycję. Działania te nie tylko zapewniają dłuższą żywotność opon, ale również wpływają na bezpieczeństwo i komfort jazdy podczas kolejnych sezonów. Warto więc pamiętać o wymienionych poradach i zatroszczyć się o opony tak, jak o kluczowy element pojazdu, który wpływa na jego bezpieczeństwo i osiągi. Powyższe porady możemy stosować zarówno do opon letnich jak i zimowych - są uniwersalne i sprawdzą się w każdej sytuacji.