Takich naklejek już nie ma. Czy stare trzeba odkleić? Czy wolno je wozić?

Obowiązek posiadania naklejek rejestracyjnych już zniknął, a urzędy nie wydają nowych. Wielu kierowców zastanawia się jednak co z już posiadanymi naklejkami? Czy trzeba je zrywać? I co zrobić z naklejką, kiedy montujemy w aucie nowe tablice rejestracyjne? Czy za naklejkę grozi jakiś mandat?

Zniknęły naklejki rejestracyjne

Obowiązek posiadania naklejki rejestracyjnej, umieszczonej w prawym dolnym rogu szyby, wynikał z zapisu ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z którym:

Obecnie jednak ma ona nieco inne brzmienie. Zgodnie z nowelizacją, od 4 września 2022 roku, nie ma w niej już słów "a w przypadku pojazdów samochodowych, z wyłączeniem motocykli, w nalepkę kontrolną". Od tego więc dnia urzędy komunikacyjne nie wystawiają już naklejek rejestracyjnych. Co to oznacza dla kierowców, którzy już takie naklejki posiadają?

Wciąż mam naklejkę rejestracyjną na szybie. Co robić?

Jak powyższy zapis wpływa na kierowców, którzy naklejki na szybie już posiadają? W tej kwestii istnieje duża dowolność. Nie ma obowiązku dalszego wożenia naklejki na szybie, ale też prawo nie nakazuje jej zrywania. Jeśli więc pozostawicie już posiadaną naklejkę, nie grozi wam za to żaden mandat. Jednym słowem, naklejkę można zerwać albo zostawić, nie ma to znaczenia.

Reklama

Mam nowe numery rejestracyjne. Co ze starą naklejką?

Coraz więcej kierowców ma jednak problem. Kupili samochód, przerejestrowali, dostali nowe tablice. Co wówczas należy zrobić z naklejką rejestracyjną, na której jest inny numer?

Okazuje się, że nie ma się czym przejmować. Z prawnego punktu widzenia od 2022 roku nie ma czegoś takiego jak "nalepka kontrolna". A ponieważ jej obecność nie ma znaczenia, to nie ma znaczenia również to, co jest na niej napisane. Wielu kierowców mimo wszystko chce jednak usunąć starą, niepotrzebną naklejkę.

Jak odkleić naklejkę rejestracyjną z szyby samochodu?

Pozbycie się naklejki z przedniej szyby samochodu nie powinno stanowić większego problemu, pod warunkiem, że się odpowiednio przygotujemy. Będziemy potrzebować: 

  • żyletkę lub skalpel — te przedmioty pomogą delikatnie podważyć naklejkę, 
  • suszarkę do włosów — źródło ciepła jest bardzo ważne, aby ją odkleić,
  • rozpuszczalnik, benzynę ekstrakcyjną, zmywacz do paznokci,
  • kilka suchych szmatek.

Zaczynamy od podgrzania szyby - latem możemy wystawić auto na pełne słońce, w zimie warto wykorzystać do tego gorący nawiew suszarki do włosów. Jeśli zdecydujecie się na skorzystanie z suszarki, to przez kilka minut kierujcie ciepły nadmuch na szybę od środka auta. Uwaga! Ogrzewajmy szybę równomiernie na całej powierzchni, by w chłodne, mroźne dni nie doszło do niespodziewanego pęknięcia szkła. 

Na dobrze podgrzanej szybie nalepka zacznie się topić. Wówczas możemy podważyć jeden róg bądź cały bok, używając do tego żyletki lub skalpela. Zachowajmy przy tym maksymalną ostrożność i precyzję. Nie warto się spieszyć. Jeśli w dalszym ciągu nalepka będzie odchodziła z dużym trudem, warto jeszcze bardziej podgrzać szybę. Jeśli wyczujemy delikatny luz pod naklejką, możemy wówczas delikatnie podważyć ją palcami i pociągnąć w górę do siebie. 

Jak usunąć klej z szyby po naklejce?

Jeśli udało nam się ściągnąć naklejkę w całości lub częściowo, to w każdym z tych przypadków będziemy musieli również pozbyć się pozostałości kleju. Aby szybko ściągnąć resztki kleju, przygotujmy rozpuszczalnik lub zmywacz z acetonem oraz suchą szmatkę. Wystarczy nasączyć szmatkę wybraną substancją, powoli i mocno pocierać sklejone fragmenty, aż do całkowitego rozpuszczenia się kleju. Na koniec warto umyć szybę specjalnym środkiem pielęgnacyjnym.

Czy za naklejkę na szybie grozi mandat?

Tak jak napisaliśmy wcześniej, naklejka rejestracyjna nie jest obowiązkowa, ale z drugiej strony prawo nie zakazuje posiadania jej. O żaden mandat nie musimy się więc martwić. Podobnie jest w sytuacji, kiedy na naklejce jest inny numer rejestracyjny, jak na tablicach. 

Tak naprawdę jedyna podstawa prawna, pozwalająca nałożyć mandat za naklejkę na szybie, to przepis zakazujący ograniczania widoczności kierowcy. Jeśli funkcjonariusz uzna, że coś zasłania nam część pola widzenia, może wystawić mandat od 20 do 3000 zł. Trudno jednak wyobrazić sobie sytuację, aby takiego naruszenia dopatrzyć się w przypadku naklejki, której obecność do niedawna była prawnie wymagana.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy