"Tak mi pokazywał!". Nie wiesz, o co chodzi rowerzyście? To ważna informacja
Kolarze i rowerzyści mają opracowany swój sposób komunikowania się, oparty o system gestów i znaków wykonywanych dłońmi. Jeśli widzisz, że rowerzysta pokazuje jeden z tych gestów nie jest to oznaka agresji skierowana w twoją stronę, a ważny znak dla innych rowerzystów, z którego również możesz skorzystać. Warto znać gesty rowerzystów - mogą pomóc na przykład uniknąć wpadnięcia w dziurę.
Wszyscy znamy podstawowe gesty z których korzystają zarówno rowerzyści, motocykliści, jak i kierowcy samochodów - uniesiona ręka w geście podziękowania, "mruganie dłonią" by przypomnieć o włączeniu świateł mijania, czy niesławny środkowy palec jako oznaka frustracji i agresji drogowej. Rowerzyści oprócz "uniwersalnych znaków" na drodze mają również swój system komunikacji, który powinien znać każdy kierowca. Zwykle korzystają z nich kolarze jadący w grupie aby ostrzegać pozostałych o ewentualnych zagrożeniach czy przeszkodach dlatego warto uważnie obserwować to co pokazuje rowerzysta. Oto kilka najciekawszych sygnałów, którymi posługują się rowerzyści.
Choć wydaje się, że najlepszym sposobem komunikacji między rowerzystami jadącymi w grupie może być mowa lub krzyk, komunikacja werbalna nie zawsze jest skuteczna - grupy rowerzystów często są mocno rozciągnięte, a ruch drogowym może skutecznie zagłuszyć próby wykrzykiwania komend czy ostrzeżeń. Jedynym wyjątkiem jest krótkie i uniwersalne: "Uwaga!", które jest skutecznym komunikatem w nagłej sytuacji. Poza takimi awaryjnymi momentami doświadczenie rowerzyści posługują się raczej komunikacją za pomocą systemu gestów.
W kwestii sygnalizowania prawo wymaga od rowerzystów tylko sygnalizacji zamiaru skrętu, tak aby inni wiedzieli w jakim kierunku zmierza rowerzysta. Robi się to wyciągając dłoń i wskazując kierunek skrętu (w lewo lub w prawo). Jeśli rowerzysta jadący przy prawej krawędzi jezdni sygnalizuje zamiar skrętu w lewo, powinniśmy się spodziewać, że przed dojazdem do skrzyżowania przetnie pas ruchu aby ustawić się bliżej osi jezdni - nie jest to więc dobry moment na wyprzedzanie rowerzysty - należy dać mu czas aby bezpiecznie mógł zmienić kierunek jazdy.
Do podstawowych gestów znanych przez wszystkich rowerzystów należą:
- sygnalizowanie skrętu - wyciągnięta dłoń w kierunku, w którym zamierza pojechać rowerzysta
- gest podziękowania - uniwersalny gest podniesionej, otwartej dłoni to gest wdzięczności na przykład za przepuszczenie na przejeździe czy umożliwienie zmiany kierunku bez konieczności zwalniania czy zatrzymywania się.
- zachęta do wyprzedzania - może być prezentowane zachęcającym do przejechania obok machaniem dłonią
Sygnalizacja skrętu wyciągniętą dłonią funkcjonuje właściwie od zawsze. Dawniej z tej metody korzystali nawet kierowcy motorowerów i motocykli, kiedy te nie były jeszcze wyposażone w kierunkowskazy. Dlaczego zatem nie montować świecących kierunkowskazów w rowerach?
Ten pomysł wdrożyło już kilku producentów akcesoriów rowerowych. Wcześniej nie montowano takich rozwiązań ze względu na problem z zasilaniem (żarówki pobierają sporo prądu) niepotrzebną dodatkową masę i skomplikowany system montażu i obsługi. Teraz w dobie wszechobecnych diod LED, problem zasilania nie występuje, a bezprzewodowa komunikacja urządzeń sprawia, że znika problem ciągnięcia kabli. Zaawansowana technologia pozwala na montaż takich praktycznych rozwiązań jak kierunkowskazy, a nawet światło stopu w rowerze, jednak wciąż są to technologie mało popularne i stosunkowo drogie (jak na akcesoria do rowerów).
Poza tym wielu jeżdżących sportowo rowerzystów i kolarzy woli utrzymać jak najniższą masę roweru, więc unikają montowania dodatkowych akcesoriów.
Choć rowerzyści zwykle nie poruszają się z prędkościami wyższymi niż samochody, zdarza im się również wyprzedzać lub omijać inne pojazdy takie jak traktory, maszyny budowlane czy innych rowerzystów. Zwłaszcza w dobie popularności szybkich rowerów szosowych możliwe jest że rowerzysta porusza się ze stałą prędkością dochodzącą nawet do 50 km/h. Jak rowerzysta sygnalizuje wyprzedzanie lub omijanie innego pojazdu?
Choć za "kierunkowskaz" służy rowerzyście wyciągnięta dłoń, zamiar wyprzedzania lub omijania sygnalizuje on zupełnie inaczej: wykonuje faliste ruchy prawej ręki za plecami.
Rowerzyści nie dysponują światłem stop sygnalizującym zwalnianie lub hamowanie, zatem muszą posługiwać się innymi znakami i gestami pokazującymi, że zmniejszają prędkość. Lider prowadzący grupę rowerzystów sygnalizuje potrzebę hamowania lub zmniejszenia prędkości poprzez wyciągnięcie dłoni w bok i miarowe wachlowanie nią (poruszenie w górę i w dół). Gdy widzimy ten gest możemy spodziewać się, że grupa rowerzystów zamierza zmniejszyć prędkość i powinniśmy zachować ostrożność i przygotować się do odpowiedniego zareagowania.
Konieczność lub zamiar zatrzymania się rowerzysty lub grupy kolarzy jest sygnalizowana w nieco inny sposób niż zwalnianie. Chcąc zasygnalizować zatrzymanie lider grupy podnosi otwartą dłoń w geście "stop" mniej więcej na wysokość głowy - to znak dla pozostałych rowerzystów, że grupa powinna się zatrzymać, a dla kierowców, że powinni spodziewać się, że rowerzyści zwolnią i zatrzymają się, i przygotować się do ewentualnego hamowania lub ominięcia grupy rowerzystów.
Ten gest może okazać się wyjątkowo przydatny dla kierowców samochodów. Gdy rowerzysta wskazuje palcem wyciągniętej dłoni w kierunku jezdni oznacza to że sygnalizuje konieczność ominięcia dziury w jezdni lub nierówności. Wjazd rowerem, zwłaszcza szosowym w wyrwę lub dziurę w jezdni nie należy do przyjemnych sytuacji, więc rowerzyści starają się unikać ubytków w drodze. Gdy kierowca widzi ten gest również może z niego skorzystać i uniknąć wjechania w wyrwę w jezdni i potencjalnego uszkodzenia zawieszenia.
Niebezpieczeństwo na drodze to dla rowerzysty nie tylko dziura w jezdni, ale też zmiana nawierzchni, czy zmiana przyczepności wynikająca z pojawienia się piachu, żwiru, błota czy oleju na jezdni. Sygnalizując zmianę przyczepności lub zmianę nawierzchni lider grupy, czy też peletonu będzie "potrząsał" otwartą opuszczoną dłonią, pokazując "luźne podłoże" i sygnalizując reszcie grupy że warto przygotować się na takie okoliczności.
Problemem dla rowerzystów może być też pojawienie się torów przecinających lub biegnących wzdłuż jezdni, lub progów zwalniających. Zwykle aby uniknąć mocnego i bolesnego uderzenia w plecy na takiej przeszkodzie rowerzysta podnosi się z siodełka i "przelatuje" przez przeszkodę. może to być wystarczający sygnał do tego by zwolnić, ale jeśli rowerzyści jadą w grupie, lider może zasygnalizować przewyższenie lub uskok na drodze również opuszczając i podnosząc (wykonując krótkie ruchy góra-dół) otwartą, ustawioną w poziomie dłoń.
Widząc potencjalne zagrożenie na drodze, lider grupy może ostrzec resztę rowerzystów krótkim i donośnym "Uwaga", ale może też posłużyć się gestem. Chcąc ostrzec innych jadących w grupie rowerzystów przed potencjalnym zagrożeniem, prowadzący grupę przełoży prawą rękę z wyciągniętym palcem wskazującym za plecy, sygnalizując zamiar uniknięcia zagrożenia. Reszta grupy dostaje wtedy informację, że powinna zachować ostrożność i przygotować się do ominięcia potencjalnie niebezpiecznej sytuacji.
Tempo jazdy zwykle narzuca lider grupy rowerzystów. Najważniejsze jest by jechał ze stabilną prędkością tak aby reszta grupy mogła nadążyć i ustalić równe tempo, ale gdy lider chce przyspieszyć również sygnalizuje to w specyficzny sposób. Gest sygnalizujący zamiar zwiększenia tempa jazdy nie odnosi się do samej prędkości, a raczej do dostosowania się do lidera. Prowadzący grupę poklepując się lewą dłonią po pośladku sygnalizuje reszcie kolarzy że będzie przyspieszał i powinni przygotować się do dostosowania prędkości do lidera jeśli chcą utrzymać się w peletonie. To gest w stylu "trzymajcie się mnie, będę narzucał tempo".
***