Sprawdź samochód przed zimą!

Początek listopada to dobry moment na przegląd samochodu. Na co w szczególności,powinniśmy zwrócić uwagę, by cieszyć się sprawnym pojazdem w trudnych, zimowych miesiącach?

Dla większości kierowców przygotowanie auta do zimy ogranicza się do wymiany opon. To błąd. By mieć pewność, że któregoś mroźnego poranka nasz samochód nie odmówi posłuszeństwa, wypada również skontrolować stan dwóch - kluczowych - układów: paliwowego i zapłonowego.

Ten pierwszy powinien przykuć uwagę wszystkich właścicieli aut z silnikami wysokoprężnymi - jesień to najlepszy moment na okresową wymianę filtra paliwa. W większości przypadków to właśnie ten element odpowiada za poranne kłopoty z uruchamianiem diesla na mrozie.

Reklama

Wbrew obiegowej opinii nie chodzi wcale o wytrącającą się z paliwa parafinę zwaną potocznie "galaretą". Zimowy olej napędowy, o obniżonej temperaturze krzepnięcia, oferowany jest na stacjach benzynowych już od początku października.

Wielu kierowców nie wie, że zadaniem filtra paliwa jest nie tylko wychwytywanie zanieczyszczeń stałych, ale również zatrzymywanie gromadzącej się w układzie paliwowym wody. Duże, dobowe skoki temperatur sprzyjają wytrącaniu się wilgoci, która osadza się chociażby w zbiorniku paliwa. Powstające w ten sposób krople wody - wraz z olejem napędowym - przewodami paliwowymi  trafiają do filtra. Jego zadaniem jest zatrzymanie wilgoci, zanim ta trafi do pompy wysokiego ciśnienia i wtryskiwaczy. Pamiętajmy, że elementy te smarowane są właśnie olejem napędowym - woda w paliwie oznacza więc dla nich wyrok śmierci.

Dawniej filtry paliwa do silników Diesla często wyposażone były w specjalny odstojnik i zawór pozwalający zlewać z nich wytrąconą wodę. Dziś tego typu rozwiązania nie uświadczymy już w samochodach osobowych. Właśnie z tego względu okresowa wymiana filtra paliwa to kluczowa sprawa. Jeśli nie zrobimy tego przed zimą i nagromadzona w nim woda zamarznie, o uruchomieniu pojazdu na mrozie będziemy mogli zapomnieć. Za usługę wymiany filtra paliwa (oferowana chociażby przez warsztaty wyspecjalizowane w wymianach oleju) wraz z kosztami samego filtra - rzadko zapłacimy więcej niż 100 zł.

O filtr paliwa w dużo mniejszym stopniu martwić się muszą właściciele samochodów z silnikiem o zapłonie iskrowym. W ich przypadku przygotowanie pojazdu do zimy objąć powinno dokładną kontrolę (a raczej okresową wymianę) elementów układu zapłonowego - przewodów i świec zapłonowych. Na ich przyspieszone zużycie narażone są głównie auta zasilane gazem LPG. Wyższa temperatura spalania tego paliwa potrafi drastycznie skrócić żywotność świec zapłonowych - najmniejsza nawet niesprawność (często niezauważalna w czasie jazdy na benzynie) skutkować będzie problemami z rozruchem i kulturą pracy. Z tego względu, przed nadejściem mrozów, warto profilaktycznie zainwestować chociażby w nowy komplet świec.

Co ważne, nie trzeba wcale stosować wymyślnych rozwiązań dedykowanych do aut z LPG. Przeważnie najlepiej sprawdzają się świece przewidziane przez producenta pojazdu. Nie warto też przepłacać za "sportowe" świece z kilkoma elektrodami. W przypadku LPG - z reguły - zupełnie się nie sprawdzają.

Niezależnie od rodzaju zastosowanej w naszym pojeździe jednostki napędowej warto też dokonać prostego testu akumulatora. Elektronicznymi testerami baterii dysponuje większość warsztatów. Samo badanie, które potrafi wykryć niesprawność akumulatora (np. uszkodzoną celę), trwa zaledwie kilkanaście sekund. Jego koszt to ok. 20 zł.

Odwiedzając warsztat przed zimą warto również sprawdzić temperaturę krzepnięcia płynu chłodzącego. Wprawdzie jednostki napędowe konstruowane są w taki sposób, by w razie zamarznięcia chłodziwa, najszybciej poddały się korki w bloku (tzw. broki), ale taki scenariusz i tak oznacza dla nas szereg nieprzyjemności. Podobnych zabezpieczeń nie ma np. nagrzewnica - jeśli znajdująca się w niej woda zamarznie, całkiem prawdopodobne, że usunięcie usterki wymagać będzie demontażu całej deski rozdzielczej...

W większości przypadków, biorąc pod uwagę wymianę filtra paliwa w dieslu czy świec zapłonowych w silniku benzynowym, koszt solidnego przedzimowego przeglądu naszego samochodu powinien zamknąć się w kwocie około 150 zł. Przyznacie chyba, że to niewielka cena za oszczędzenie sobie porannych stresów związanych z uruchamianiem auta na mrozie.

PR

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: porady
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy