Przedłużona gwarancja - czy warto ją kupić? Koszty, zakres ochrony, wyłączenia.
Niemal wszystkie marki oferują przedłużenie gwarancji. Ile to kosztuje i kiedy się opłaca?
Właścicielowi auta przedłużona gwarancja zapewnia spokój w razie awarii i szansę na wyższą cenę auta przy odsprzedaży, a producentowi daje szansę "przywiązania" klienta do ASO na dłużej.
Tylko ASO
Żeby jednak rozsądzić, czy przedłużenie gwarancji jest opłacalne, trzeba uwzględnić nie tylko ryzyko drogich awarii, ale i koszt obowiązkowych wizyt w autoryzowanej stacji obsługi.
Niektórzy właściciele aut, szczególnie tych tańszych, prędzej czy później przestają bowiem jeździć na przeglądy do ASO. Aby ograniczyć koszty eksploatacji, prace serwisowe zlecają prywatnemu mechanikowi. Tymczasem skorzystanie z przedłużonej gwarancji wymaga serwisowania w ASO.
Pewne oszczędności może przynieść tu zakup pakietu przeglądów na dany okres - wówczas ich ceny są niższe. Niektóre marki (np. BMW, Skoda) oferują takie pakiety w cenie auta.
Za wykupieniem przedłużonej gwarancji przemawia np. nowa albo skomplikowana konstrukcja samochodu, z którą wiąże się ryzyko wystąpienia tzw. chorób wieku dziecięcego lub niedostępność tańszych zamienników. Dotyczy to zarówno sytuacji, gdy nabywca przejeżdża niewiele kilometrów i usterki mogą wystąpić tuż po upływie gwarancji fabrycznej, jak i tych, gdy auto pokonuje znaczne przebiegi.
W przypadku niektórych marek (np. Honda, Suzuki) cena gwarancji zależy od chwili jej zakupu - im wcześniej po odbiorze nowego auta, tym taniej.
(Nie)pełna ochrona
Zależnie od marki, przedłużone gwarancje mogą być ofertą importera lub ubezpieczeniem. Należy zwrócić na to uwagę i uwzględnić, że niekiedy za naprawy trzeba najpierw zapłacić samemu, a dopiero później zapłaci nam za nią ubezpieczyciel.
W każdym przypadku należy też przeanalizować listę wyłączeń - zazwyczaj podlegają im jedynie elementy eksploatacyjne (np. części zawieszenia), ale zdarzają się dodatkowe obostrzenia (np. w BMW są to dźwięki wiatru lub piski, "które nie są spowodowane bezpośrednio uszkodzoną częścią").
Ostatecznie wszystko sprowadza się do ceny. O ile mowa o 1-4 tys. zł, ofertę wydłużonej gwarancji warto rozważyć. Jeśli jednak o 10 tys. zł - jak w Lexusie - to sens korzystania z usługi jest dyskusyjny.
Tekst: Marcin Sobolewski, zdjęcia: archiwum; "Motor" 5/2018
Sprawdzone i z gwarancją - programy sprzedaży samochodów używanych – SAMOCHODY UŻYWANE