Po czym można poznać, że auto ma duży przebieg?
Polski rynek aut używanych to specyficzne terytorium - polscy klienci lubią być chyba oszukiwani, bo trudno jest sprzedać auto z ponadnormatywnym przebiegiem, nawet, jeśli jego stan jest dobry. Dlatego handlarze (a to oni dominują na rynku) stosują od lat proceder przekręcania liczników, który jest oczywiście nielegalny i karalny.
W przypadku młodszych aut coraz trudniej o “korektę" przebiegu - informacje o liczbie przejechanych kilometrów znajdują się przecież w elektronicznej bazie (Centralna Ewidencja Pojazdów), można tę informację sprawdzić choćby na stronie historiapojazdu.gov.pl. Jeśli jednak pojazd został sprowadzony z zagranicy, to o przekręcenia licznika łatwiej - często klienci nie mają dostępu do zagranicznych baz danych i nie są skorzy do tego, by płacić za raporty prywatnych firm, w których można odnaleźć historię eksploatacji danego pojazdu.
Obecnie, na polskim rynku aut używanych, nadal łatwiej sprzedać 15-letniego Passata z przebiegiem 220 000 km niż taki sam pojazd, który, realnie, przejechał prawdopodobnie dwa razy tyle. Można podsumować, że zarówno klienci jak i sprzedający świadomie bawią się w tę grę.
Jednym z pierwszych i najbardziej widocznych sygnałów wysokiego przebiegu jest stan kierownicy i fotela kierowcy. Elementy te są najbardziej eksploatowane podczas codziennej jazdy. Wytarta kierownica, szczególnie w miejscach, gdzie najczęściej trzymamy ręce (na godzinie 10 i 2), oraz znacznie zużyta tapicerka fotela kierowcy mogą świadczyć o tym, że auto przejechało znacznie więcej kilometrów niż deklaruje sprzedający. Szczególną uwagę należy zwrócić na boczne części siedziska, które przy wsiadaniu i wysiadaniu ulegają największemu wytarciu.
Pozostając przy wnętrzu, warto też skontrolować stan pedałów. W samochodzie z dużym przebiegiem pedał sprzęgła, hamulca i gazu będą nosiły wyraźne ślady użytkowania. Gumowe lub gumowo-metalowe nakładki będą wytarte, a w skrajnych przypadkach może być widoczny goły metal. Warto również przyjrzeć się wykładzinie podłogowej przy pedale gazu - w miejscu, gdzie kierowca opiera piętę, powinna być ona wyraźnie zużyta.
Wnętrze samochodu może zdradzić wiele informacji o jego rzeczywistym przebiegu. Przyciski i przełączniki, szczególnie te często używane jak regulacja głośności radia czy klimatyzacji, w samochodach z wysokim przebiegiem często mają zatarte oznaczenia. Plastikowe elementy tracą swój pierwotny połysk, a w miejscach częstego dotykania mogą być widoczne przetarcia lub zmiany w strukturze materiału.
Oczywiście, handlarz, który chce wyeliminować wszelkie powyższe oznaki zużycia będzie mógł to zrobić, i to stosunkowo niewielkim kosztem. Dlatego lampkę alarmową powinny też zapalić auta kilkunastoletnie, za to ze zbyt pachnącym i do przesady odświeżonym wnętrzem - w optymalnej sytuacji powinno ono nosić normalne ślady użytkowania, ale nie być ani ekstremalnie dopieszczone ani też zaniedbane,
Odprysków, drobnych rys czy wgnieceń w kilkunastoletnim aucie praktycznie nie da się uniknąć. Samochód, który przejechał setki tysięcy kilometrów, prawdopodobnie będzie miał liczne drobne uszkodzenia lakieru, zwłaszcza na masce, zderzakach i reflektorach. Lampy mogą być matowe lub żółtawe, co również świadczy o intensywnej eksploatacji. Przy autach o bardzo dużym przebiegu może wystąpić korozja, zwłaszcza w miejscach narażonych na wilgoć, takich jak nadkola, progi czy podwozie.
Stan silnika i komory silnikowej to kolejny obszar, który warto dokładnie sprawdzić. W autach z dużym przebiegiem charakterystyczne jest zaolejenie przy uszczelkach, szczególnie przy pokrywie zaworów czy misce olejowej. Przewody i węże mogą wykazywać oznaki starzenia się - być popękane lub usztywnione.
Po skontrolowaniu silnika pod kątem wycieków warto też... paść na kolana - i to dosłownie. W idealnej sytuacji pojazd może trafić na podnośnik u mechanika, ale przecież nie zawsze mamy taką możliwość. Dlatego dobrze jest skontrolować to, co dzieje się pod podwoziem - oznaką dużego przebiegu (choć nie zawsze, szczególnie w przypadku aut japońskich) jest skorodowany układ wydechowy.
Po włączeniu silnika powinien on pracować równo, to znaczy obroty na biegu jałowym nie powinny falować, a dźwięk silnika powinien być miarowy - wszelkie metaliczne czy stukające odgłosy, nie mówiąc już o dymie wydobywającym się z rury wydechowej, muszą wzbudzić czujność.
Zawieszenie samochodu to kolejny element, który ulega naturalnemu zużyciu. W pojazdach z wysokim przebiegiem charakterystyczne są stuki podczas jazdy po nierównościach, a także zwiększone luzy na połączeniach wahaczy i sworzni. Amortyzatory mogą wykazywać oznaki zmęczenia materiału, co objawia się gorszym tłumieniem nierówności i charakterystycznym "pływaniem" samochodu podczas jazdy.
Podczas jazdy próbnej należy zwrócić uwagę na pracę skrzyni biegów. W autach z dużym przebiegiem często występują problemy z synchronizacją biegów, co objawia się trudnościami przy zmianie przełożeń. Charakterystyczne może być również szarpanie podczas ruszania czy zgrzytanie przy redukcji biegów. To ostatnie tyczy się szczególnie przekładni automatycznych, w których co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów należy wymieniać olej, który chłodzi i smaruje podzespoły przekładni - jeśli poprzedni właściciel lub właściciele zaniedbywali te czynności, to skrzynia z pewnością nie będzie pracować jak nowa. Może szarpać czy działać z wyraźnym opóźnieniem.
Na rynku aut używanych coraz więcej jest sprawdzonych pojazdów z udokumentowaną historią przebiegu, problem w tym, że nadal znajdują się handlarze sprowadzający pojazdy z zagranicy, które, zanim zarejestrują w kraju, otrzymują “nowe życie" i przebieg, często o połowę niższy niż oryginalny. Kilka niezbyt kosztownych zabiegów (odświeżenie wnętrza) pozwala też zamaskować realny przebieg pojazdu, ale dogłębne oględziny, najlepiej u zaufanego mechanika, powinny wzbudzić wątpliwości. Podobnie jak podejrzanie niska cena za pojazd, którego wartość rynkowa jest wyższa.