Można sprawdzić historię auta sprowadzanego

W serwisie Historiapojazdu.gov.pl można bezpłatnie sprawdzić przeszłość samochodu sprowadzonego i zarejestrowanego w Polsce. Od przyszłego roku będzie można sprawdzić też samochody kupowane za granicą, jeszcze niezarejestrowane w naszym kraju.

Od piątku nabywcy i właściciele samochodów importowanych z rynku wtórnego wybranych krajów europejskich oraz USA i Kanady mogą sprawdzić przeszłość pojazdu na portalu Historiapojazdu.gov.pl. W systemie widoczne są pojazdy sprowadzone z zagranicy i już zarejestrowane w Polsce.

Jeśli samochód jest w bazie, to w zakładce "Dane zagraniczne" zobaczymy informacje w siedmiu kategoriach: kradzież, złomowanie, powypadkowy, uszkodzony, przekręcony licznik, niedopuszczony do ruchu oraz informację o tym, czy służył jako taxi.

Reklama

"Obecnie w ewidencji dostępne są auta pochodzące z wybranych krajów europejskich (m.in. z Francji, Belgii, Holandii, Włoch, Szwecji) a także z USA i Kanady. W sumie to 21 rynków, z których dziś pochodzi ponad 4,5 mln aut zarejestrowanych w Polsce. W przyszłości możliwe jest rozszerzenie usługi o kolejne kraje, w tym m.in. o Niemcy." - informuje ministerstwo cyfryzacji. Właśnie brak Niemiec, z których do Polski trafia zdecydowanie największa liczba samochodów używanych jest obecnie największą wadą systemu.

W styczniu 2018 r. usługa zostanie rozszerzona o auta, które jeszcze nie znalazły się w Centralnej Ewidencji Pojazdów (czyli nie są jeszcze zarejestrowane na terenie Polski), a np. już są oferowane do sprzedaży. Niestety będzie to nieco bardziej skomplikowane, bowiem będzie wymagało logowania się do systemu za pomocą profilu zaufanego (eGO).

Bez logowania (wystarczy nr rej. i VIN pojazdu oraz data pierwszej rejestracji) nadal będzie można sprawdzić m.in. odczyt licznika zarejestrowany podczas badań technicznych, informację o ubezpieczeniu OC i liczbie właścicieli, a także czy pojazd nie jest oznaczony w bazie jako kradziony.

Serwis Historiapojazdu.gov.pl wystartował w czerwcu 2014 r. Rozszerzenie funkcji serwisu o zagraniczną historię pojazdów było możliwe dzięki pracy ekspertów Ministerstwa Cyfryzacji, Centralnego Ośrodka Informatyki w porozumieniu z firmą Carfax.

Największą wadą obecnego systemu jest fakt, że aktualna baza danych nie obejmuje samochodów sprowadzanych z Niemiec, które są głównym kierunkiem tzw. "prywatnego" importu pojazdów do naszego kraju. To jednak potężny cios w nieuczciwych handlarzy, którzy oferują w Polsce samochody importowane chociażby z USA. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że zdecydowana większość tego typu aut pochodzi z licytacji powypadkowych i - jako pojazdy niezdolne do ruchu - ma za oceanem zakaz rejestracji.

Teraz, dzięki nowej funkcjonalności, by sprawdzić przeszłość sprowadzonego ze Stanów Zjednoczonych pojazdu nie trzeba już będzie korzystać z płatnego pośrednictwa wyspecjalizowanych firm. To rzeczywiście dobra zmiana.

Tylko w ubiegłym roku do Polski sprowadzono blisko 900 tys. używanych samochodów z zagranicy. To rekordowy wynik od 2004 roku, gdy nasz kraj stał się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy