Lenistwo kierowców oznacza mandat. A wystarczy pamiętać o jednym przełączniku

Jesienią kierowcy zmagają się z częstymi opadami deszczu, porannymi mgłami i szybko zapadającym zmrokiem. W tym okresie warto zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo i nie polegać wyłącznie na automatycznych funkcjach w samochodzie. Czasem mogą one zawieść i pół biedy jeśli skończy się to tylko mandatem.

Uwaga na nowe technologie w autach

Wydaje się, że w czasach nowoczesnych technologii i szybkiego rozwoju automatycznych funkcji, korzystanie ze świateł w samochodzie nie będzie szczególnie wymagającym procesem. Niestety jak się okazuje nawet w przypadku najbardziej luksusowych i najlepiej wyposażonych samochodów nowoczesne technologie wciąż bywają niedoskonałe.

Przykładem niech będą reflektory z trybem automatycznym, które są już w zasadzie standardem w wielu nowych samochodach. Rozwiązanie to działa na zasadzie współpracy z tzw. czujnikiem zmierzchu, który na bieżąco mierzy natężenie światła. Jeśli wspomniany czujnik wykryje, że zapada zmrok lub auto np. wjedzie do tunelu, sensor automatycznie przełączy reflektory w tryb mijania.   Dzięki temu kierowca nie musi pamiętać o konieczności przełączania świateł.

Reklama

Takie mandaty jesienią sypią się, jak liście z drzew. Czego się wystrzegać?

Czujnik zmierzchu a deszcz. To powinno wzbudzić czujność

Niestety, wciąż wielu kierowców zapomina, że pomimo trybu "auto" w oświetleniu samochodowym, często trzeba robić to ręcznie. Wszystko dlatego, że czujnik nie zawsze reaguje odpowiednio szybko na zmianę warunków pogodowych, a czasami nawet nie reaguje wcale. Jak można się domyślać, nierzadko doprowadza to do prawdziwie niebezpiecznych sytuacji, gdy podczas ulewy, śnieżycy, a nawet zwykłej porannej mgły, samochód staje się całkowicie niewidoczny. 

Nawet jeśli auto porusza się na tzw. światłach do jazdy dziennej wraz z nimi nie włączają się tylne światła pozycyjne, a to oznacza, że kierowcy poruszający się za takim pojazdem mogą nie zwrócić na niego uwagi.

Tylko wtedy włączaj światła przeciwmgielne z tyłu. Inaczej dostaniesz mandat

Mgła i deszcz? Nie czekaj na elektronikę, po prostu włącz światła

Warto zatem pamiętać - gdy pada lub występuje gęsta mgła nie należy polegać wyłącznie na technologiach. Bądźmy zawsze świadom warunków panujących na drodze i jeśli komputer nie nadąża za zmieniającymi się czynnikami, działajmy samodzielnie. To bardzo ważna kwestia, która wpływa nie tylko na nasze bezpieczeństwo, ale także innych uczestników ruchu.

Jakie mandaty za jazdę z niewłaściwym oświetleniem?

Wbrew pozorom brak wymaganego oświetlenia podczas ulewnych deszczy czy też w trakcie jazdy w tunelu to jedne z najczęstszych przewinień wśród kierowców. Osobom, które o tym zapominają grożą wysokie mandaty wahające się od 100 do nawet 300 złotych. Obecnie obowiązujący taryfikator przedstawia się następująco:

  • jazda bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu - 300 PLN, 4 punkty karne,
  • jazda bez wymaganych świateł od świtu do zmierzchu - 100 PLN, 2 punkty karne,
  • jazda bez wymaganych świateł pojazdami niewyposażonymi w światła mijania, drogowe lub do jazdy dziennej - 100 PLN,
  • jazda bez wymaganych świateł w tunelu, niezależnie od pory - 200 PLN, 4 punkty karne,
  • nieużywanie wymaganego oświetlenia podczas zatrzymania lub postoju w warunkach niedostatecznej widoczności - 150-300 PLN, 2 punkty karne.
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy