Krajowy Rejestr Karny – wpis także za przestępstwo drogowe
Za przestępstwo drogowe można trafić do Krajowego Rejestru Karnego i pozostać w ewidencji przez kilka lat, czyli mieć problem ze znalezieniem pracy.
Teoretycznie zaświadczenia o niekaralności pracodawca może wymagać wyłącznie wtedy, gdy osoba ubiega się o zatrudnienie na stanowisku, dla którego przepisy przewidują wymóg niekaralności. Dotyczy to m.in. urzędników, pracowników ochrony, żołnierzy, strażaków czy policjantów.
W praktyce wielu przedsiębiorców, co prawda nielegalnie, ale jednak wymaga zaświadczenia o niekaralności, mimo że przepisy nie wymają takiego dokumentu - np. jako kierowca Ubera.
Za wypadek do rejestru
Tymczasem prowadząc samochód, dość łatwo trafić do ewidencji skazanych i figurować w niej nawet przez 10 lat. W jakich sytuacjach kierowca może trafić do Krajowego Rejestru Karnego (KRK)? Głównie za popełnione przestępstwa drogowe, najczęściej jest to jazda po pijanemu (pow. 0,5 promila alkoholu we krwi), ale także za spowodowanie wypadku, np. potrącenie pieszego na pasach czy ucieczkę z miejsca wypadku.
Uwaga! Do KRK można trafić nie tylko za przestępstwo, ale również za popełnione wykroczenie. Na szczęście nie za każde - tylko w sytuacji, jeśli sąd zdecyduje o karze aresztu - czyli karze więzienia do 30 dni. Takie sankcje są stosowane w przypadku jazdy po alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila), nieudzielenia pomocy rannemu czy używaniu policyjnego "koguta" w aucie.
Ważny rodzaj kary
To, jak długo kierowca będzie figurował w rejestrze, zależy od rodzaju kary, jaka zostanie mu zasądzona. Jest to od 6 miesięcy do maksimum 10 lat, liczone od momentu zakończenia kary.
Uwaga! Zatarcie skazania nie nastąpi, jeśli w danym przypadku wciąż trwa dodatkowa kara. Jeśli kierowca dostanie wyrok w zawieszeniu i minie okres próby, teoretycznie już po 6 miesiącach jego kartoteka powinna być czysta, ale gdy oprócz więzienia w zawieszeniu dana osoba ma zakaz prowadzenia pojazdów np. przez 5 lat, to kierowca będzie figurował w KRK przez ten czas.
Rejestr skazanych to nie jest jedyna baza, w której może się znaleźć kierowca. Jeśli właściciel auta dostanie mandat, "zatarcie" następuje po 2 latach, ale policja w swoich bazach danych przechowuje dane nawet przez 10 lat.
Baza policyjna i CEPiK
Trafiają do niej informacje o mandatach i punktach karnych, które dostają kierowcy. Mundurowi mogą przechowywać dane ukaranych nawet przez 10 lat od popełnienia wykroczenia.
Krajowy Rejestr Długów
Trafiają do niego osoby, które zalegają z zapłatą grzywny sądowej lub składki ubezpieczeniowej. Wpis jest wykreślany po opłaceniu zaległego zobowiązania.
Tekst: Sebastian Sulowski; zdjęcia: archiwum; "Motor" 19/2017
Nietypowa kolizja? Radzimy, jak się zachować – PORADY
Nawigacja na szybie, kamera, CB radio, czyli mandat z zaskoczenia – PRZEPISY