Jazda na rowerze po alkoholu. Konsekwencje są kosztowne
Jazda rowerem po alkoholu przed 2014 rokiem groziła zatrzymaniem prawa jazdy i w niektórych przypadkach była traktowana jak przestępstwo. Od tego czasu przepisy się zmieniły, ale kary finansowe stały się bardziej dotkliwe, nawet jeśli zostaliśmy złapani tylko w stanie po spożyciu (0,2-0,5 promila), a nie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila). Wsiadasz po alkoholu na rower? Jeśli skontroluje Cię policja, Twój portfel z pewnością to odczuje.
Kiedyś za jazdę pod wpływem alkoholu na rowerze groziło więzienie. Według portalu erowery.pl w 2011 roku za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwym skazano 51 tys. osób. W konsekwencji w 2011 r. w zakładach karnych przebywało aż 12 794 tak zwanych "kolarzy". W 2013 roku przepisy zmieniono, a w 2022 roku stawki mandatów za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu podwyższono.
Tak jak w przypadku kierowców pojazdów mechanicznych, kto wsiada na rower po alkoholu, musi liczyć się z konsekwencjami. Według prawa, osoba, która ma do 0,2 promila alkoholu we krwi uważana jest za osobę trzeźwą. Przedział od 0,2 do 0,5 promila uznawany jest za stan po spożyciu, a powyżej pół promila, za stan nietrzeźwości. To rozróżnienie jest ważne, bo od stężenia alkoholu we krwi zależy wysokość mandatu.
Minimalny mandat za jazdę rowerem pod wpływem alkoholu wynosi 1000 zł (stan po spożyciu). Kto przekroczył 0,5 promila, zapłaci co najmniej 2500 zł. To jednak nie wszystko, bo jeśli policjant stwierdzi, że kierujący rowerem stworzył zagrożenie w ruchu, może skierować sprawę do sądu, a ten wymierzyć karę do 30 000 zł. Grzywna może zostać zamieniona na areszt. I na tym nie kończą się możliwe konsekwencje, bo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat. Jeśli rowerzysta zostanie złapany w tym czasie na przykład na jeździe rowerem (niezależnie od tego, czy będzie pijany czy trzeźwy) może pójść do więzienia nawet na trzy lata.
Według przepisów rowerzysta może stracić uprawnienia wyłącznie do prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne, zatem strata prawa jazdy nikomu nie grozi. Policjant nie nałoży też punktów karnych.
Warto pamiętać, że trzeźwy rowerzysta musi uważać na inne przewinienia, na przykład za przewożenie pijanej osoby na rowerze mandat wynosi 500 zł. Taka sama grzywna grozi za korzystanie z telefonu podczas jazdy. Największy mandat grozi za spowodowanie wypadku z udziałem pieszego - to aż 3000 zł!
Według danych Komendy Głównej Policji w 2023 roku rowerzyści uczestniczyli w 3 596 wypadkach drogowych, w których zginęło 154 rowerzystów, a rany odniosły 3 264 osoby (3 256 kierujących rowerami i 8 pasażerów). W porównaniu do roku 2022 liczba wypadków z udziałem rowerzystów zmniejszyła się o 89 (-2,4%). Większość wypadków z udziałem rowerzystów miała miejsce na terenie zabudowanym (3 152).