Jak awaryjnie otworzyć samochód i co robić, gdy zatrzasnę kluczyki?
Zatrzasnąłeś kluczyki w samochodzie? A może zgubiłeś kluczyk do auta, znajdujesz się daleko od domu, a we wnętrzu zostały ważne dokumenty? Istnieje kilka sposobów na awaryjne otwieranie samochodu bez konieczności posiadania specjalistycznego sprzętu. Jakie metody są najlepsze, a których unikać?
Nie istnieje jedna, w stu procentach skuteczna, metoda, która pozwoli na awaryjne otwieranie samochodu. Gdyby istniało takie rozwiązanie, korzystaliby z niego nie tylko ci, którzy zatrzasnęli kluczyki w aucie, ale także i złodzieje.
Jeśli już zdarzy nam się taka sytuacja, przeanalizujmy poniższe rozwiązania i dopasujmy do naszych potrzeb takie, które będzie miało największą szansę powodzenia i nie przyniesie dużych strat finansowych. Musisz jednak liczyć się z tym, że możesz być zmuszony do wybrania tzw. mniejszego zła.
Najbezpieczniejszy sposób na awaryjne otwieranie samochodu, jednak również najczęściej nie da się z niego skorzystać. Ta metoda sprawdzi się, jeśli zatrzasnęliśmy kluczyki w aucie pod domem. Wtedy kolejne kroki, jakie należy podjąć, są wręcz banalnie proste.
Gorzej, jeśli taka sytuacja wydarza się, gdy jesteśmy daleko od miejsca zamieszkania. Zdecydowana większość kierowców nie nosi ze sobą dwóch kompletów kluczyków, gdy może to przynieść więcej szkód, niż pożytku.
Niektórzy kierowcy kupują specjalne magnetyczne pudełka, w które można schować zapasowy kluczyk i zamocować je do podwozia pojazdu. Jest to jednak bardzo ryzykowne rozwiązanie, gdyż większość złodziei samochodów w pierwszej kolejności sprawdza takie miejsca przed kradzieżą i możemy sami pomóc im w zrabowaniu naszego pojazdu.
Najbardziej filmowa metoda w naszym zestawieniu. W wielu produkcjach, szczególnie sprzed kilku i kilkunastu lat, pokazywano złodziei samochodów wykorzystujących wieszaki czy po prostu długie pręty. Awaryjne otwieranie samochodu to w pewnym sensie włamywanie się do niego, więc warto dać tej metodzie szansę.
Drut lub wieszak można zastąpić specjalnym zestawem, który będzie zawierał już przygotowane elementy. Wystarczy minimalnie uchylone okno, cierpliwość i precyzja. Drut należy włożyć w szparę w taki sposób, by zahaczyć nim o koniec elementu odpowiadającego za otwieranie drzwi. Jeśli się to uda, delikatne pociągnięcie wystarczy do otwarcia pojazdu.
Metoda awaryjnego otwierania samochodu z pomocą wieszaka posiada jednak kilka wad. Przede wszystkim bardzo łatwo o zniszczenie mechanizmu i elementów karoserii auta. Dodatkowo to rozwiązanie nie jest zbyt uniwersalne. Wymagana jest też uchylona szyba — może być o to trudno w chłodniejsze, jesienne lub zimowe, dni.
Awaryjne otwieranie samochodu poprzez wybicie szyby wydaje się metodą najbardziej kosztowną, jednak biorąc pod uwagę możliwość uszkodzenia zamka lub tapicerki podczas pracy wieszakiem, to cena nowej szyby będzie zdecydowanie niższa.
Trzeba skupić się na szybie bocznej. Dlaczego? Ponieważ te czołowe (przednia i tylna) są laminowane, co znacznie utrudnia ich zniszczenie. Pamiętaj o tym, że okna od drzwi kierowcy i pasażerów, także nie pękną przy uderzeniu kijem czy mniejszym kamieniem. Jeśli nie mamy pod ręką specjalistycznych narzędzi, poszukajmy twardego przedmiotu ze spiczastym zakończeniem.
Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, by w jak najlepszy sposób zabezpieczyć swoje dłonie przed rozbijającym się szkłem. Gdy już będziemy gotowi, trzeba wiedzieć, gdzie uderzyć. Środek szyby to najgorsze miejsce z możliwych. Rzeczywistość znacznie różni się tutaj od filmów — uderzenie łokciem w centralną część szkła, w dobrym układzie zakończy się bolesnym siniakiem. Najlepsze efekty przyniesie uderzenie w dolną część konstrukcji, nieopodal lusterka.
Jeśli nie masz przy sobie zestawu do otwierania zamków samochodowych i nie chcesz rozbić szyby w aucie - poproś o pomoc profesjonalistów. W wielu przypadkach awaryjne otwieranie samochodu przez wyspecjalizowanego ślusarza zajmuje kilka minut, a koszt usługi będzie niższy lub podobny do ceny szyby.
Dodatkowa korzyść, jaka płynie z takiego rozwiązania, to brak zniszczonego zamka, co może mieć miejsce w przypadku nieudanej próby pokonania mechanizmu w pojeździe przez osoby, które się na tym nie znają.
Wracając do historii z wielkiego ekranu, wiele osób ma pewnie przed oczami awaryjne otwieranie samochodu za pomocą spinacza czy śrubokręta. O ile widowiskowości takiej metodzie nie można odmówić, o tyle skuteczność oraz stosunek zysków do strat jest raczej wątpliwy.
Większość nowoczesnych samochodów posiada nie tylko zabezpieczenia elektroniczne, ale także antywłamaniowe. Próba sforsowania zamka z użyciem podstawowych narzędzi nie może się udać, a zniszczenia, jakie spowodujemy, mogą być bardzo odczuwalne dla naszego portfela.
***