DAB+ w aucie to zamiennik Spotify. Czego możesz tam słuchać?

Podobno są kierowcy, którzy najbardziej cenią sobie ciszę w aucie. Słuchają podczas jazdy dźwięku silnika, szumu opon i wiatru i dzięki temu lepiej skupiają się na drodze. Nie jest ich jednak wielu, bo większość woli, by podczas podróży towarzyszyły im ulubione piosenki. Czasami z płyty CD, u niektórych wciąż jeszcze z kasety, coraz częściej z serwisów streamingowych w rodzaju Spotify czy YouTube Music. Wciąż mocno trzyma się także radio. Trudno się dziwić - oprócz piosenek rozgłośnie nadają także wiadomości (w tym te dotyczące korków, objazdów i ogólnej sytuacji na drogach), interesujące audycje czy konkursy.

Jak znaleźć stacje radiowe? Dotychczas przyzwyczailiśmy się, że należy "nastawić" radio FM w samochodzie na odpowiednią częstotliwość, by znaleźć interesującą nas stację. Niektóre odbierają jedynie lokalne, na małym obszarze i gdy wybieramy się poza miasto, możemy wyjechać ze strefy, w której da się ich słuchać.

Od kilku lat trwa jednak cyfryzacja radia w Polsce. To oznacza, że coraz więcej stacji nadaje w standardzie Digital Audio Broadcasting (w tłumaczeniu będzie to "cyfrowa transmisja dźwięku"). To cyfrowy standard transmisji w niskim zakresie zakłóceń i wysokich częstotliwości (od 30 MHz do 3 GHz). Polskie Radio zaczęło nadawać w DAB+ jako pierwsze w kraju, już w 2013 roku.

Jakie są mocne strony nowej technologii? Po pierwsze - podobnie jak w przypadku telewizji naziemnej, która cyfryzowała się już wcześniej i nadaje teraz w standardzie DVB-T - uzyskujemy lepszą jakość dźwięku.

Po drugie, DAB+ pozwala na odbieranie stacji radiowych w sposób o wiele bardziej efektywny - czyli możemy słuchać stacji, które wcale nie pochodzą z naszych okolic. Dlatego będąc np. w Krakowie da się słuchać radia z Konina, a w Warszawie można bez problemu odbierać rozgłośnie z Warmii i Mazur. Uwaga: gdy słuchamy stacji DAB+, sygnał nie zanika stopniowo, tak jak w przypadku stacji FM, a urywa się nagle.

Jest też trzeci argument na korzyść standardu DAB+. Jeśli nasz samochód ma radio z ekranem, może wyświetlać logotypy stacji, okładki płyt, informacje o odtwarzanym akurat utworze, zdjęcia wykonawców, przewodnik po programach czy aktualne informacje o ruchu drogowym.

Jeżeli mówimy o samochodach nowych, które można obecnie kupić w salonie, odpowiedź brzmi "tak". W Europejskim Kodeksie Łączności Elektronicznej zawarto zapis, według którego już od 1 stycznia 2021 roku każdy radioodbiornik samochodowy znajdujący się w nowym pojeździe oferowanym na terenie Unii Europejskiej musi być kompatybilny z DAB+.

W przypadku starszych samochodów sytuacja nie jest tak oczywista. Wiele kilkunastoletnich aut sprowadzanych z Zachodu ma w radioodbiornikach przycisk z napisem "DAB". Ta technologia (uwaga: mowa o DAB, a nie DAB+) ruszyła w Europie Zachodniej już wiele lat temu. Pierwsza była Norwegia, gdzie sygnał emitowano w tym standardzie już w 1995 roku.

Po wciśnięciu takiego przycisku możemy jednak nie usłyszeć żadnej rozgłośni. W Polsce DAB bowiem nie działa, a starsze radia obsługujące ten standard mogą nie odbierać DAB+. Technologia "z plusem" jest jednak bardziej zaawansowana i gwarantuje większe możliwości i lepszą jakość dźwięku. Jeśli chodzi o nieco szczegółów technicznych - system DAB jest oparty na kodeku o nazwie MPEG-1, podczas gdy technologia DAB+ bazuje na kodeku HE-ACC. To oznacza wyraźnie lepszą jakość i czystość dźwięku, a także trzykrotnie większą wydajność radia. Nowy kodek pozwala również pomieścić nawet kilkanaście stacji radiowych na jednym paśmie.

Jeśli nasz samochód ma radio, które obsługuje standard DAB+, stacje cyfrowe powinny włączyć się automatycznie, obok "klasycznych" stacji FM. Znalezione rozgłośnie są alfabetycznie segregowane i nie trzeba zapamiętywać częstotliwości, jak w zwykłym FM.

Jeśli jednak jeździmy autem, które nie ma takiej funkcji, pozostają nam dwie możliwości. Pierwsza jest oczywista, choć kosztowna: można zmienić pojazd na nowszy. Opcja druga to zakup specjalnego adaptera do samochodowego radia. Koszt to kilkaset złotych. Można podłączyć go za pomocą gniazda AUX, do gniazda antenowego lub z wykorzystaniem transmitera FM. Trzeba wtedy liczyć się z tym, że na desce rozdzielczej naszego auta pojawi się dodatkowe urządzenie z małym ekranem.

Zasięgiem sygnału DAB+ jest już objętych ok. 70 proc. obywateli naszego kraju. Słuchalność radia w cyfrowym standardzie co prawda szybko rośnie (z danych Radio Track wynika, że w 2022 roku codziennie 44 tys. Polaków słuchało stacji radiowych w taki sposób, a w 2023 roku dzienna liczba słuchaczy cyfrowego radia wyniosła już 77 tysięcy), DAB+ nadal nie jest jednak zbyt popularne. W 2023 roku dzienna liczba słuchaczy za pośrednictwem anteny FM wyniosła 17 386 000 osób. To oznacza, że zaledwie ok. 0,4 proc. słuchaczy radia korzysta z DAB+.

W takim standardzie nadają głównie rozgłośnie Polskiego Radia, choć nie tylko. W DAB+ możemy odbierać m.in.

Lokalnie, np. w Warszawie, można odbierać takie stacje, jak:

W DAB+ sygnał emitują także lokalne rozgłośnie Polskiego Radia. Niektórzy wiodący nadawcy komercyjni krytykują standard DAB+, wskazując, że jest to standard drogi i wcale nie tak dużo lepszy od FM. Z drugiej strony, w krajach Europy Zachodniej planuje się wyłączanie pasma analogowego i pełne przejście na radio cyfrowe - przykładowo, w Norwegii nadajniki FM wyłącza się już od kilku lat. W Polsce nie ma, jak na razie, takich planów. Nie ma więc konieczności szybkiej wymiany auta lub radia na takie, które odbiera DAB+.