Czy warto zakładać zeszłoroczne zimówki? Zrób test "dwójki" lub "piątaka"
Początek listopada oznacza przeważnie rozpoczęcie sezonu na wymianę opon. Często pojawia się wówczas dylemat - czy komplet, na którym przejeździliśmy ostatnią zimę nadaje się jeszcze do użytku, a może już czas zainwestować w nowe opony zimowe? Czy przeciętny kierowca może samodzielnie ocenić stan ogumienia i jakie uszkodzenia dyskwalifikują opony z dalszej eksploatacji?
Spis treści:
Teoretycznie opony nie mają terminu przydatności. Przykładowo, ogumienie stosowane w supersamochodach bardzo często produkowane jest w krótkich seriach. Decydując się na komplet nowych opon, właściciel często otrzymuje więc opony wyprodukowane wiele lat temu. Wszystko zależy jednak od sposobu ich magazynowania.
Termin ważności opon. Co ile wymieniać opony zimowe na nowe?
Zgodnie z polskimi normami, jako fabrycznie nową sprzedawać można oponę wyprodukowaną do trzech lat wstecz. Oznacza to, że zupełnie legalnie sprzedawca ogumienia może dostarczyć nam nowe opony z rocznika np. 2021. A co w przypadku opon używanych? Po jakim czasie zachodzą w nich procesy starzenia, które mogą wpływać na bezpieczeństwo eksploatacji? Pytanie wydaje się proste, ale odpowiedź jest skomplikowana. Fabrycznie nowe ogumienie, produkowane w krótkich seriach nie tylko do pojazdów, ale też np. do samolotów, może być przechowywane całymi latami bez uszczerbku na trwałości czy właściwościach trakcyjnych. Wszystko rozbija się jednak o warunki składowania. Procesy starzeniowe gumy potęgują chociażby ozon (wytwarzany m.in. przez urządzenia elektryczne) i promienie UV. Opony muszą więc być przechowywane w zaciemnionym miejscu, w odpowiedniej temperaturze i wilgotności.
Co ile lat wymieniać opony?
Inaczej ma się sprawa z oponami, które mają już za sobą zimową eksploatację. Eksperci zgodnie wskazują, że tego rodzaju ogumienie powinno być wymieniane co około 10 lat. Pamiętajmy, że opona w czasie pracy potrafi mocno się nagrzewać, a zimowe temperatury nierzadko przekraczają minus 20 stopni Celsjusza. Każdy taki cykl, gdy guma rozgrzewa się i wychładza, potęguje procesy starzenia (guma traci elastyczność), a do tego dochodzą jeszcze uszkodzenia mechaniczne i wpływ czynników chemicznych. W Polsce drogowcy powszechnie radzą sobie z gołoledzią stosując sól, a ta agresywnie oddziałuje nie tylko na samą mieszankę gumową, ale też stalowe opasanie opony. Śmiało można więc powiedzieć, że gdy sól dostanie się w mikropęknięcia, opona starzeje się nie tylko z zewnątrz, ale też od środka.
Jaki mandat za stare opony w samochodzie?
Oczywiście owe 10 lat eksploatacji to termin umowny. "Życie" opon przedłużyć można chociażby dokładnie myjąc je i susząc po sezonie zimowym, czy zapewniając im odpowiednie warunki przechowywania. Ważne jest np. przechowywanie opon w workach, które wbrew pozorom, nie służą jedynie temu, by nie pobrudzić sobie rąk, lecz stanowią dodatkową barierę dla ozonu i promieniowania UV. Uspokajamy też, że zgodnie z polskim prawem, za jazdę na "zbyt starym" ogumieniu nie grozi nam żaden mandat. Żadne przepisy nie regulują bowiem kwestii maksymalnego wieku dopuszczonej do ruchu opony.
Jak sprawdzić wiek opony?
Większość producentów opon stosuje oznaczenie DOT, które pozwala sprawdzić przybliżoną datę produkcji konkretnej opony. Chodzi o wytłoczone na boku opony cztery następujące po sobie cyfry, z których pierwsze dwie oznaczają tydzień, a drugie - rok produkcji opony. Przykładowo cyfry 2421 oznaczają, że dana opona wyprodukowana została w 24 tygodniu 2021 roku. Laicy, którzy nie czują się na siłach dekodować numeru DOT, mogą też uprościć oględziny do popularnego testu "dwójki" lub "piątaka".
W obu przypadkach wystarczy włożyć monetę w bieżnik i sprawdzić, czy ten wystaje ponad zewnętrzny pierścień bilonu. Zgodnie z rozporządzeniem ministra infrastruktury o warunkach technicznych, na kołach jednej osi znajdować się muszą bliźniacze (kształtem bieżnika i rozmiarem) opony, a minimalna głębokość bieżnika nie może być mniejsza niż 1,6 mm.
Trzeba jednak wiedzieć o pewnej pułapce. Przepisy o minimalnej głębokości dotyczą jedynie opon pozbawionych wskaźników zużycia. Większość z współczesnych opon posiada takie wskaźniki, ale bez dokładnych oględzin koła trudno je zlokalizować, zwłaszcza amatorom.
Po czym poznać, że opony są zużyte i trzeba je wymienić?
Zużycie opon może być uwarunkowane nie tylko głębokością bieżnika, ale także nieregularnym poziomem zużycia, widocznymi uszkodzeniami lub pęknięciami. Niektóre z efektów zużycia nie są widoczne na pierwszy rzut oka, ale ich objawy pojawiają się w czasie jazdy - np. wyząbkowane opony mogą powodować mocno słyszalny w kabinie szum. Jak rozpoznać, że opony nadają się do wymiany? Oto kilka objawów:
- nieregularne zużycie na środku, po bokach lub wyząbkowany bieżnik - powodowane przez zużyte zawieszenie, nieprawidłowe ustawienie zawieszenia, nieprawidłowe ciśnienie w ogumieniu lub niewłaściwą geometrię kół;
- wybrzuszenie - dyskwalifikuje oponę z dalszej eksploatacji. Jest spowodowane zerwaniem kordów wewnątrz osnowy, czyli konstrukcji szkieletu opony;
- przecięcie lub przebicie - najczęściej wynika z najechania na gwóźdź lub ostry kamień,
- przecięcie lub przyszczypnięcie boku opony - głębokie przecięcie boku opony dyskwalifikują ją z dalszej eksploatacji. Zwykle spowodowane niewłaściwym najechaniem na krawężnik,
- spękanie bieżnika - powodem może być wiek opony, a także niewłaściwe użytkowanie - np. jazda na zimowych oponach w lecie. Najczęściej świadczy to tym, że mieszanka gumowa dawno już straciła swoje właściwości i opona powinna zostać wymieniona.