Czy można zredukować bieg z czwórki na dwójkę? A odwrotnie?
Dla wielu kierowców to raczej błahe pytania, choć niektórzy mogą się zdziwić jakimi konsekwencjami może skończyć się redukcja od razu o dwa biegi, lub przebicie o dwa biegi w górę. Co się stanie w skrzyni biegów jeśli zmienimy bieg z dwójki od razu na czwórkę? A co jeśli zdecydujemy się zredukować od razu o dwa biegi? Czy skrzynia przetrwa takie traktowanie? To zależy.
Manualne skrzynie biegów to dość trwałe i pancerne konstrukcje, pod warunkiem, że używamy ich we właściwy sposób. Co jednak jeśli zaczniemy korzystać z nich nieco mniej konwencjonalnie i na przykład zamiast redukować biegi o jedno przełożenie postanowimy zredukować od razu o dwa lub trzy? A może zamiast wspinać się po przełożeniach po kolei z dwójki wskoczymy od razu na czwórkę?
Czasem zdarzają się sytuacje, że musimy wycisnąć maksymalne osiągi z silnika by po chwili uspokoić jego obroty i kontynuować jazdę w normalny sposób. Tak może stać się na przykład przy dynamicznym wyprzedzaniu lub podjeździe pod wzniesienie. Redukujemy wtedy bieg i dociskamy gaz wkręcając silnik na wysokie obroty, wyciskając z niego ostanie soki, aby później (po wyprzedzeniu lub podjechaniu pod górę) znów włączyć wyższe przełożenie i obniżyć obroty silnika. Czy możemy wtedy od razu przełączyć z dwójki na czwórkę, lub z trójki na piąty bieg bez żadnych konsekwencji dla skrzyni?
W zasadzie tak, bowiem skrzynie samochodowe są zschynchronizowane, co oznacza, że po wyciśnięciu pedał sprzęgła i rozpięciu napędu możemy wybrać dowolne przełożenie. Zwłaszcza podczas zmian w górę nie powinno to powodować żadnych poważniejszych konsekwencji, ale tylko pod jednym warunkiem. Że przełączamy biegi na odpowiednich obrotach.
To oznacza, że przebijając od razu o dwa biegi do góry powinniśmy trzymać auto w wysokim zakresie obrotów - tak aby po zmianie przełożenia obroty nie spadły zanadto. Jeśli bowiem obroty spadną w okolice obrotów biegu jałowego silnik będzie się dławił, szarpał, a nawet zgaśnie. Regularna jazda w taki sposób może doprowadzić na przykład do uszkodzenia koła dwumasowego połączonego ze sprzęgłem, bowiem to układ, który wyjątkowo nie lubi nadmiernych wibracji pochodzących od silnika.
Jeśli więc utrzymujemy silnik w optymalnym zakresie obrotów zmiana przełożenia nawet o dwa do góry nie powinna być problemem ani dla skrzyni, ani nie powinna powodować komplikacji podczas jazdy.
Nieco inaczej może być w przypadku kiedy jadąc ze stałą prędkością na optymalnych obrotach postanowimy zredukować od razu o dwa przełożenia. Wtedy skutek jest odwrotny do opisanego powyżej - obroty mogą być zdecydowanie zbyt wysokie, aby skrzynia i sprzęgło mogły je szybko wyrównać, co może doprowadzić do trwałego uszkodzenia sprzęgła, skrzyni biegów lub układu przeniesienia napędu. Co gorsza, zbyt gwałtowana redukcja o dwa biegi może doprowadzić do zablokowania kół i utraty przyczepności i kontroli nad samochodem, co podczas jazdy w normalnym ruchu drogowym może być bardzo niebezpieczne.
Dość zapomnianą metodą, choć wciąż regularnie stosowaną przez motocyklistów przy redukcjach biegów - także tych o dwa przełożenia - jest tzw. międzygaz, który pozwala na wyrównanie obrotów skrzyni biegów i silnika, aby zapobiec zablokowaniu kół i uszkodzeniu skrzyni. W samochodach jednak rzadko stosuje się ten zabieg - jest to bardziej skomplikowane niż w motocyklach, zajmuje więcej czasu i wymaga wyczucia.
Jeśli zatem chcemy zredukować o dwa biegi w samochodzie, chcąc zyskać dostęp do wysokiego momentu obrotowego na przykład przed wyprzedzaniem, najlepiej robić to po kolei i przygotować się nieco wcześniej do manewru wyprzedzania. Wystarczy, że zanim zabierzemy się do wyprzedzania zredukujemy bieg o jedno przełożenie podnosząc obroty silnika, a tuż przed manewrem wykonamy kolejną redukcję. W ten sposób damy silnikowi i skrzyni czas na wyrównanie obrotów, koła się nie zablokują, a ryzyko uszkodzenie układu napędowego, skrzyni czy sprzęgła będzie wielokrotnie niższe.
Jeśli jednak chcemy opanować redukcję o dwa biegi, warto najpierw przećwiczyć to na przykład na pustym placu lub zamkniętej drodze - zrobić sprawdzian przy różnych obrotach i różnych prędkościach, aby sprawdzić jak zachowa się samochód jeśli postanowimy zredukować od razu od dwa biegi, zaczynając od jazdy na niskich obrotach i stopniowo podnosząc je wraz z kolejnymi próbami, aż do momentu kiedy silnik wyraźnie zasygnalizuje, że górna granica obrotów (przed redukcją) została osiągnięta. W ten sposób poznamy możliwości i ograniczenia samochodu i skrzyni biegów, a także przekonamy się co może się stać jeśli przesadzimy.