8600 zł kary od 1 lipca. Wystarczy 14 dni spóźnienia z ważną opłatą

Wystarczy 14 dni by z konta wyparowało 8600 zł. Od 1 lipca obowiązują nowe stawki "opłaty dodatkowej" za brak obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych. W ubiegłym roku - najczęściej przez własne gapiostwo - wpadło tak ponad 360 tys. kierowców. Połowa zapłaciła najwyższy wymiar kary - ponad 8 tys. zł.

1 lipca podniesiono w Polsce płacę minimalną. Zamiast 4242 zł brutto miesięcznie, najniższe miesięczne wynagrodzenie za pracę wynosi obecnie 4300 zł. To zła wiadomość dla kierowców, którzy zapomną zapłacić za ubezpieczenie OC swojego samochodu. 14 dni przerwy w ciągłości obowiązkowego ubezpieczenia sprawi, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ukarze ich "opłatą dodatkową" w wysokości 8600 zł. 

Jakie kary za brak OC w lipcu 2024 roku?

Przypomnijmy - wysokość opłat, czyli - w powszechnym przekonaniu - kar za brak OC - wynika wprost z ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych i Ubezpieczeniowym Funduszy Gwarancyjnym. W zależności od przerwy w - wymaganej ustawą - ciągłości polisy OC, kara stanowi krotność minimalnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę zaokrągloną do dziesiątek złotych. W związku z wprowadzoną 1 lipca podwyżką wynagrodzenia, w przypadku samochodu osobowego za brak OC zapłacimy teraz odpowiednio:

Reklama
  • przerwa w OC trwająca do 3 dni - 1720 zł,
  • przerwa w OC trwająca między 3 a 13 dni - 4300 zł,
  • przerwa w OC trwająca powyżej 14 dni - 8600 zł.

350 tys. kierowców bez OC. Ponad połowa straciła po 8 tys. zł

Warto przypomnieć, że tylko w 2023 roku Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny zidentyfikował blisko 350 tysięcy przypadków braku tzw. "ciągłości" polisy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. To spory wzrost, bo w roku 2022 było ich 327 tys., a w roku 2021 - niespełna 260 tys.

Z danych UFG wynika ponadto, że przeszło połowa - bo aż 53 proc. kierowców - przyłapana została na braku ciągłości polisy OC trwającym dłużej niż 14 dni. Oznacza to, że w ubiegłym roku ponad 185,5 tys. kierowców otrzymało od UFG pismo informujące, że nałożono na nich karę w wysokości ponad 8 tys. zł.

Skąd bierze się tak duża liczba ukaranych? W dużej mierze jest to efekt niewiedzy, zapominalstwa lub zwykłego gapiostwa. Przypominamy, że są trzy przypadki, w których zawarta polisa OC nie przedłuża się automatycznie po terminie jej obowiązywania. Chodzi o:

  • niepełną płatność składki za polisę (uwaga na raty i pomyłki w kwocie) - w przypadku jakiejkolwiek zaległości wobec ubezpieczyciela polisa nie przedłuża się,
  • jeśli nie my figurujemy na polisie (np. jazda na OC poprzedniego właściciela). Nabywca pojazdu korzysta z polisy zbywcy wyłącznie do końca okresu, na jaki zawarł ją poprzedni właściciel (figurujący na polisie),
  • jeśli mamy do czynienia z polisą krótkoterminową (tzw. "komisowa"), która wygasa po jej zakończeniu (najczęściej miesiąc od momentu zawarcia). 

Biorąc powyższe pod uwagę zdecydowanie namawiamy więc, by po kupnie samochodu nie jeździć na polisie OC poprzedniego właściciela i - w miarę możliwości finansowych - starać się nie rozbijać płatności OC na raty. Jednorazowa zapłata za rok z góry daje nam pewność, że nie zapomnimy uregulować żadnej kolejnej raty i - nawet jeśli przeoczamy termin wygaśnięcia polisy - ta odnowi się automatycznie.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ubezpieczenie OC
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy