Zamierzam kupić Citroena C4 Picasso z roku 2016 - 2017

Na wiosnę zamierzam kupić Citroena C4 Picasso z roku 2016 - 2017. (*)

"Najprawdopodobniej trafię na diesla a z przeglądu ofert wynika również, że jest dużo dostępnych samochodów z automatyczną skrzynią biegów (ogólnie inną niż skrzynia manualna). Auto z taką skrzynią biegów samo w sobie jest interesującą opcją, jednak w świetle faktu, że są różne rodzaje takich skrzyń (MCP, DSG itp) oraz wielu niepokojących informacji nt. ich awaryjności i kosztów napraw oraz eksploatacji zdecydowałem się napisać do Was z prośbą o poradę czy ten model samochodu z silnikiem 1,6 hdi lub 2,0 hdi (na taki pewnie trafię) ze skrzynią automatyczną jest w ogóle wart uwagi a jeśli tak to z jaką skrzynią.

Reklama

Skrzynie MCP lub dwusprzęgłowe bądź bezstopniowe jakoś nie budzą mojego zaufania - skłaniałbym się raczej ku automatowi klasycznemu (cokolwiek to znaczy ). Mój problem jest następujący: ogólnie która ze skrzyń jest najmniej awaryjna i najlepiej spełnia swoją funkcję (może się mylę co do skrzyń MCP, DSG ... ) ? czy ten model z takimi silnikami w ogóle był dostępny w tych latach z klasycznym automatem ? jeśli tak to jak to rozpoznać ? (z nru VIN, jakiegoś innego kodu, wyglądu dźwigni przy kierownicy ...) jak "organoleptycznie" rozpoznać przy zakupie czy skrzynia jest sprawna a kiedy zrezygnować z zakupu ? jak eksploatować auto z automatem i na co uważać (auto, które kupię będzie miało pewnie z jakieś 150 tys przebiegu)?

Byłbym niezmierny wdzięczny za fachowe informacje ponieważ dostępne dla mnie dane (głównie internet i znajomi) potrafią być tak różne i wzajemnie się wykluczać, że tylko z Waszą pomocą chyba będę w stanie dokonać dobrego zakupu (oczywiście auto z ręczna skrzynią też wchodzi w grę). Samego diesla hdi nie boję się bo od 8 lat mam właśnie C4 picasso 2008 r 1,6 hdi z filtrem FAP i przebiegiem 250 tys km oraz ręczną skrzynią i samochód ten nigdy mnie nie zawiódł. Będę niezmiernie zobowiązany za pomoc tym bardziej, że takiego zakupu nie dokonuje się co tydzień a samo kupno auta używanego (na nowe mnie nie stać) jest wystarczająco stresujące". Pozdrawiam Radosław

(*) - List do redakcji. Niebawem odpowiemy Radkowi na jego pytania, sugestie i wątpliwości. Nim to zrobimy, może wcześniej wy mu pomożecie?   

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy