Używany Volkswagen Jetta II (1984-1992)
Golf w wersji sedan wyróżniał się własną nazwą (zwykle Jetta) i konserwatywnym charakterem. Dziś Jetta II generacji nabiera statusu klasyka.
VOLKSWAGEN JETTA II
lata produkcji: 1984-1992
ceny: od 3000 zł
Golfy II nie chcą zniknąć - nadal widuje się te samochody używane na co dzień z dala od dużych miast.
Jetty II, niegdyś powszechne, niespodziewanie "wymarły" i dziś spotkanie Jetty w takim stanie jak widoczna na zdjęciach nie należy do częstych.
Jetty rzadko były tak intensywnie eksploatowane jak Golfy i w większości ominęło je tuningowe szaleństwo przełomu wieków.
Kupowali je bardziej stateczni nabywcy, którym nie przeszkadzał brak możliwości składania tylnej kanapy, ale cenili sobie aż 550-litrową pojemność bagażnika.
Stosunkowo łatwo kupić dobrą Jettę - nie brakuje tych sprowadzonych z Niemiec od pierwszych właścicieli, często z przekładnią automatyczną.
Nisko i szeroko
Ceny zaczęły wyraźnie iść w górę i auta, które kosztowały jeszcze 3 lata temu 4-5 tys. zł, dziś wystawia się za 7-8 tys. zł. Wciąż nie brak także naprawdę idealnych ofert, tyle że... po tuningu, z ekstremalnie obniżonym zawieszeniem i oponami naciągniętymi na felgi - niektórym się to podoba, ale ogranicza codzienną użyteczność. Na szczęście takie zmiany są odwracalne, a auta po tuningu w stylu "german" często stanowią obiekty dumy swoich właścicieli i nie należy ich od razu skreślać.
Na rynku dość łatwo też trafić na egzemplarze z przełożonym silnikiem. Popularne jednostki to 1.9 TDI, 1.8 Turbo czy VR6 w różnych wersjach pojemności.
Jazda próbna
Choć nie ma co oczekiwać dobrych osiągów, jazda Jettą należy do przyjemności. Jeśli auto jest w dobrym stanie, znakomicie wybiera nierówności i nie ma w sobie nic z przesadnej sztywności niektórych Volkswagenów z lat 90. Jetta prowadzi się stabilnie, a także całkiem dobrze hamuje. Wyraźnie czuć, że w czasach, gdy nie było elektronicznych systemów wspomagających kierowcę, inżynierowie od zawieszeń i musieli wkładać ogromny wysiłek w to, by samochód na drodze zachowywał się przewidywalnie.
Z wyjątkiem rzadko spotykanej wersji 1.8 16V oznaczonej jako GLI lub GTX, Jetty mają raczej słabe silniki i niezbyt dobre osiągi.
Bazowy wariant 1.3 rozwija tylko 54 KM i jest za wolny w stosunku do dzisiejszego ruchu drogowego. Minimum to wersja 1.6, a dopiero 90-konne 1.8 pozwala uznać dynamikę za wystarczającą.
Żaden z bazowych silników nie jest wysilony, co przekłada się na niemal nieskończoną trwałość, nawet jeśli zamontowano instalację LPG.
Z drugiej strony, zepsuć może się wszystko, choćby z powodu zestarzenia się materiału.
Bez przesady z klasyką
Podkreślamy, że do końca produkcji stosowano zarówno silniki gaźnikowe, jak i z wtryskiem paliwa.
Te pierwsze korzystały ze skomplikowanego i dość awaryjnego gaźnika Pierburg serii 2E. Owszem, Jetta z gaźnikiem będzie bardziej klasyczna, ale i mniej użyteczna na co dzień - problemy z wolnymi obrotami są prawdopodobne. Wtrysk paliwa to albo Digifant (produkcja własna VW) albo Bosch K-Jetronic.
Diesle, niegdyś pożądane, dziś wypadają słabo - sensem ich istnienia w PRL było małe spalanie i brak kartek na paliwo. Została ich znikoma liczba, ponieważ większość aut doszła do kresu swojej wytrzymałości.
Jetta idealnie wpisuje się w klimat samochodu, który wygląda już klasycznie, budzi nostalgię, a zarazem można w niego po prostu wsiąść i jechać w daleką podróż.
1979: Jetta I generacji
1984: premiera Jetty II generacji (opisywana)
1987: pierwszy lifting, zmieniona stylistyka boku
1989: drugi lifting, duże zderzaki
1992: zakończenie produkcji, następcą jest Vento, na rynkach pozaeuropejskich produkcja trwała do 2012 r.
- Wybitnie nietrwałe klamki: większość auta ma zamienniki, które nie wytrzymują mrozów.
- Korozja: nie jest źle, ale uwaga na progi i tylne błotniki, mogą być przegniłe na wylot.
- Kłopoty z uruchomieniem diesla zimą: rozregulowana pompa wtryskowa, zużycie wtryskiwaczy.
- Silniki gaźnikowe nie trzymają wolnych obrotów: coraz trudniej o specjalistę.
Szukasz klasyka użytecznego na co dzień i nie chcesz Mercedesa? Jetta to atrakcyjna propozycja. Łatwiej kupić ją w dobrym stanie niż Golfa, bo oryginalnymi nabywcami byli zwykle starsi, spokojniej jeżdżący kierowcy. Późne egzemplarze z wtryskiem paliwa jeżdżą nie gorzej niż nowe auta. Stosunkowo łatwo o wariant z "automatem".
OCENA 5/5
Oceny: 1 - niepolecany; 2 - warunkowo godny zainteresowania; 3 - godny zainteresowania; 4 - polecany; 5 - szczególnie polecany
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Rafał Andrzejewski; "Motor" 50/2017
Używany Volkswagen Jetta V (2005-2010) – OPINIE O SAMOCHODACH