Używane BMW serii 3 E30 (1982-1994)
Seria E30 łączy klasyczny charakter i świetne własności jezdne.

BMW SERII 3 E30lata produkcji: 1982-1994wartość 4 lata temu: 10-12 tys. złdziś zapłacisz: 20-30 tys. zł
Podkreślamy, że górna strefa cen, czyli okolice 30 tys. zł to samochody w idealnym stanie z silnikami 6-cylindrowymi.
Egzemplarze po kompletnej renowacji (jak na zdjęciu) bywają jednak jeszcze droższe.
Szczególnie ceniona jest konfiguracja tzw. wąskiej lampy z tyłu (do września 1987) z jednostką napędową 2.5 170 KM, jednak mała podaż takich aut sprawia, że podrożały także zwykłe, 4-cylindrowe E30 - 316i czy 318i. Liczba drzwi nie ma większego znaczenia.
E30 to pojazd skonstruowany w sposób bardzo przemyślany: lekki, z klasycznym układem napędowym, z doskonale dobranymi przełożeniami skrzyni biegów.
Niewątpliwy atut to solidna blacha - rdzewieje głównie fartuch z tyłu. Niestety, coraz trudniej o nowe części blacharskie.



UŻYWANE BMW SERII 3 E30 (1982-1994): PLUSY I MINUSY
+ świetne silniki+ prosta konstrukcja+ znakomite wyważenie
- ciasno w kabinie- egzemplarze gaźnikowe bywają kłopotliwe

UŻYWANE BMW SERII 3 E30 (1982-1994): POLECANY SILNIK
pojemność | 2494 cm3 |
maksymalna moc | 170 KM |
maks. moment obrotowy | 222 Nm |
prędkość maksymalna | 218 km/h |
przyspieszenie 0-100 km/h | 8,3 s |
średnie zużycie paliwa | 9,0 l/100 km |
Sześć lat temu, kiedy zdecydowałem się na 325e, skradła moje serce już po pierwszym kilometrze. BMW E30 było kiedyś ikoną tuningu, dziś najbardziej jest cenione w czystej, oryginalnej formie.
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Rafał Andrzejewski, archiwum; "Motor" 22/2017