Porsche i BMW z silnikiem V8 za grosze. Czy jest jakiś haczyk?
Znów pojawia się okazja to kupienia "za grosze" porzuconych i zajętym przez miasto samochodów. Tym razem aukcję organizuje Łódź, a na liście samochodów przeznaczonych do zlicytowania jest m. in. Porsche Cayenne i BMW X5, oba z silnikami V8.

Spis treści:
Takie aukcje są systematycznie organizowane przez różne miasta. W ten sposób porzucone samochody dostają "drugie życie", a miasto pozbywa się kłopotu i kosztów związanych z przechowywaniem samochodów, które jako porzucone zostały odholowane z ulic.
Na licytacjach można więc kupić samochody, które mieszkańcy zgłaszali jako porzucone. Po potwierdzeniu tego faktu, jeśli pojazd znajduje się na miejskim terenie, jest odholowywany na miejski strzeżony parking. Tam przez kolejne pół roku oczekuje na ewentualne zgłoszenie się właściciela.
Jeśli to nie nastąpi, pojazd na mocy ustawowych przepisów przechodzi na własność gminy. Do niedawna większość takich samochodów trafiała na złom, jednak od pewnego czasu samorządy sprzedają je podczas specjalnych licytacji.
Porsche Cayenne z silnikiem V8 za 7,5 tys. zł
Podczas najbliższej aukcji, która organizowana jest w Łodzi, na sprzedaż wystawionych będzie osiem pojazdów. Najciekawszą propozycją jest Porsche Cayenne z 2005 roku.

Napędzany silnikiem V8 o pojemności 4,5 l i mocy 340 KM samochód jest zarejestrowany na Litwie i niekompletny - komuś już przydały się reflektory.
Porsche ma opłacone OC i dwie tablice rejestracyjne, z oczywistych względów nie ma do niego kluczyków. Przebieg jest nieznany, a cena wywoławcza wynosi 7448 zł.
BMW X5 w świetnym stanie za 12,5 tys. zł
W bardzo dobrym wizualnie stanie jest BMW X5 (typoszeregu E70) z 2007 roku. Auto jest kompletne, ale nie ma do niego ani tablic rejestracyjnych ani kluczyków.
Samochód jest napędzany silnikiem benzynowym V8 4.8 o mocy 355 KM, ma automatyczną skrzynię biegów i napęd na cztery koła.

Przebieg nie jest znany, natomiast cena wywoławcza wynosi 12 338 zł.
BMW z dieslem za 7 tys. zł? Proszę bardzo
W całkiem niezłym stanie technicznym jest również BMW 320d z 2007 roku. Samochód napędzany jest dwulitrowym silnikiem Diesla, ma wykupione OC. Brakuje natomiast tablic rejestracyjnych i kluczyków. Przebieg nie jest znany, a cena wywoławcza tego auta to 7173 zł.

Najmłodszym z wymienionych do tej pory pojazdem jest Opel Insignia z 2010 roku. Auto również jest napędzane przez bardzo popularnego dwulitrowego diesla (o mocy 130 lub 160 KM), nie ma do niego tablic rejestracyjnych i kluczyków, a przebieg nie jest znany. Samochód jest kompletny, ma OC, a jego cena wywoławcza wynosi 8542 zł.

Niemal 30-letni Range Rover za grosze
Na drugim końcu skali, jeśli chodzi o wiek, jest Range Rover z 1998 roku. Napędzany silnikiem wysokoprężnym o pojemności 2.5 l ma OC i tablice rejestracyjne, brak do niego kluczyków. Przebieg nie jest znany, a ten niemal 30-letni pojazd być może uda się kupić już za 1400 zł - na tyle ustalono cenę wywoławczą.

Co ciekawe, jeszcze niższą ceną wywoławczą ustalono za Forda Mondeo kombi z 2005 roku. Samochód jest napędzany silnikiem 2.2 TDCi o mocy 155 KM, nie ma tablic rejestracyjnych i kluczyków, ma polisę OC. Jego cena wywoławcza to zaledwie 1100 zł.
Niedrogo wyceniono również Suzuki SX4 z 2009 roku. Samochód jest napędzany wolnossącym, czterocylindrowym silnikiem benzynowym, jego przebieg nie jest znany, brakuje kluczyków. Auto ma dobry stan wizualny, dwie tablice rejestracyjne i polisę OC, a jego cenę wywoławczą ustalono na 2534 zł.

A może ktoś reflektuje na Niewiadówkę?
Najtańszym pojazdem wystawionym przez Łódź na aukcję jest wyprodukowana w 1983 roku przyczepa kempingowa Niewiadów N126, czyli popularna w okresie PRL (bo właściwie jedyna wówczas dostępna) tzw. Niewiadówka.
Przyczepa jest w słabym stanie wizualnym, porośnięta mchem, widać że ma za sobą długi postój. Pojazd ma polisę OC, a jego cena wywoławcza została ustalona na 950 zł.
Jak licytować porzucone samochody i czy można je zarejestrować?
Wszystkie wystawione pojazdy można obejrzeć na parkingu przy ul. Pilskiej 2 w Łodzi 26 sierpnia (w godz. 14-15). Termin składania ofert upływa 29 sierpnia o godz. 15:00. Oferty składa się listownie, osobno na każdy pojazd.
Samochody wylicytowane na aukcji nie są pozbawione prawa do ponownej rejestracji i użytkowania, chociaż ze względu na brak dowodów rejestracyjnych, sytuacja jest trochę bardziej skomplikowana. Oczywiście do pojazdów konieczne będzie również dorobienie kluczyków.
Po wygraniu aukcji kupujący musi odebrać samochód w ciągu 7 dni na swój koszt. Jeśli tego nie zrobi, miasto będzie naliczało karę umowną w wysokości 50 zł za każdy dzień opóźnienia.
W umowie zapisano również, że kupujący zna stan techniczny pojazdu (co, biorąc pod uwagę brak kluczyków, jest zapisem ewidentnie fikcyjnym), a miasto jest zwolnione z rękojmi.