Polacy wciąż masowo ściągają auta z Niemiec

Nie maleje zainteresowanie używanymi samochodami z zachodu. W marcu do Polski trafiło ponad 89,4 tys. tego typu pojazdów (o DMC do 3,5 tony), czyli niemal dokładnie tyle samo, co przed rokiem.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjneWojtek LaskiEast News

Jak informuje Instytut SAMAR, skumulowane dane dotyczące tzw. "prywatnego importu" za pierwszy kwartał bieżącego roku dają wynik ponad 241,6 tys. aut. To dokładnie o 0,3 proc. więcej niż w analogicznym okresie roku 2018. Wniosek? Kolejny raz z rzędu, z końcem grudnia, może zostać przekroczona psychologiczna granica miliona sprowadzonych pojazdów.

Obecnie średni wiek importowanego auta wynosi 11 lat i 6 miesięcy. Liderem rynku pozostaje Volkswagen z wynikiem 28 514 sztuk. Drugie miejsce zajmuje Opel (25 118 sztuk). Ostatni stopień podium należy do Forda (20 502 sztuk).

Listę najpopularniejszych modeli otwierają: Audi A4 (8 274 sztuki), Volkswagen Golf (7 576 sztuk) i Opel Astra (6 804 sztuk). Na kolejnych miejscach plasują się: 4. BMW serii 3 (5 368 sztuk) i 5. Volkswagen Passat (5 145 sztuk).

Ponad 57 proc. ogółu importowanych pojazdów trafia do Polski z Niemiec. Innymi popularnymi kierunkami są: Francja (udział 9,8 proc) oraz Belgia (udział 6,8 proc.).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas