Jeep Grand Cherokee 3.0 CRD 75th Anniversary – test
Jeep Grand Cherokee nie jest już młodym modelem, ale to nadal ciekawa oferta. Zwłaszcza w jubileuszowej wersji 75th Anniversary.
Aktualnie oferowany w salonach Jeep Grand Cherokee (WK2) został zaprezentowany w 2009 roku. 7 lat na rynku to dość długi czas. Na szczęście model ten w 2013 roku przeszedł lifting. Delikatnie zmieniono wtedy kształt przodu auta i lamp. Modyfikacje objęły także wnętrze, ze szczególnym uwzględnieniem systemu multimedialnego. Równie ważne było także to, że unowocześniono technikę, a pod maskę trafił m.in. zmodyfikowany 3-litrowy diesel V6.
Wszystkie te zmiany pozwoliły Grand Cherokee na skuteczną rywalizację z konkurentami, także tymi zdecydowanie młodszymi. Od tamtego czasu minęły jednak kolejne lata i znowu nadszedł czas na urozmaicenie oferty.
Na rocznicę
Jest ku temu idealny moment, bo mija właśnie 75. rocznica prezentacji i wprowadzenia do produkcji modelu Willys MB. Przodka kultowego Wranglera i jednocześnie samochodu, który zapoczątkował późniejsze sukcesy marki Jeep. Właśnie z tej okazji do salonów trafiły jubileuszowe wersje modeli Wrangler, Renegade, Cherokee i testowanego przez nas Grand Cherokee. Nazwano je 75th Anniversary.
Jubileuszowy model technicznie nie różni się od innych wersji. Z tym, że można go kupić jedynie ze wspominanym wcześniej silnikiem V6 3.0 CRD w mocniejszej, 250-konnej odmianie. To akurat dobra wiadomość, bo to sprawdzona, kulturalnie pracująca i płynnie rozwijająca moc jednostka napędowa, która wraz z automatyczną, 8-biegową skrzynią i napędem na 4 koła tworzy bardzo zgrany zespół.
Trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia do osiągów, i to niezależnie od tego, czy startujemy spod świateł, czy też chcemy przyspieszyć przy prędkościach oscylujących w okolicach 140 km/h. Mocy nigdy nie brakuje, a skrzynia wystarczająco szybko znajduje odpowiednie przełożenie.
Zaufanie można mieć też do właściwości jezdnych Jeepa. Choć trzeba pamiętać, że to wielki SUV o terenowych aspiracjach, więc szybka jazda po zakrętach nie jest jego żywiołem.
Za to dzięki rozbudowanemu systemowi napędu 4x4 (Quadra-Drive II) z indywidualnie wybieranymi trybami pracy układu napędowego, Jeep sprawdzi się znakomicie nawet w bardzo trudnym terenie.
Jest także idealnym holownikiem - w testowanej wersji może pociągnąć nawet 3,5-tonową przyczepę.
Rodzinne ograniczenia
Luksusowy SUV jednoznacznie kojarzy się z autem rodzinnym. Niestety Grand Cherokee nie do końca nadaje się do pełnienia takiej funkcji. Z przodu jest bardzo dużo miejsca, z tyłu - jedynie wystarczająco. Biorąc pod uwagę spore gabaryty auta, powinno być go zdecydowanie więcej.
Największą przeszkodą w rodzinnych wojażach jest jednak bardzo mały, jedynie 457-litrowy bagażnik. Dla przykładu - wymieniane wśród konkurentów Volvo XC90 dysponuje przestrzenią ładunkową o pojemności 721 litrów.
Bardzo pozytywnie należy ocenić miejsce pracy kierowcy. Pomijając wysoką jakość i estetykę samego kokpitu, wszystko znajduje się tutaj pod ręką. Nawet do nietypowej obsługi wycieraczek i kierunkowskazów (wszystko zgrupowane w jednej dźwigni po lewej stronie kierownicy) łatwo się przyzwyczaić.
Równie czytelnie rozwiązano menu i interfejs systemu multimedialnego oraz rozbudowanego komputera sterującego większością funkcji samochodu.
Tylko w wersji 75th
Z zewnątrz wersję 75th Anniversary dość łatwo odróżnić m.in. po pakiecie stylistycznym, w skład którego wchodzą brązowe wykończenie przedniego zderzaka, grilla, felg i relingów, a także oznaczenia w tym samym kolorze oraz diodowe światła przeciwmgłowe. Nie zapomniano oczywiście o jubileuszowych znaczkach. Znajdziemy je także we wnętrzu samochodu. Są odciśnięte na obitych seryjnie skórzaną tapicerką fotelach - podgrzewanych (także kanapa) i wentylowanych.
Zresztą wyposażenie jubileuszowej edycji obejmuje praktycznie wszystko, co można mieć w Grand Cherokee. Na liście opcji znajdziemy jedynie takie elementy, jak pakiet Off Road i odtwarzacz Blu Ray wraz z monitorami w zagłówkach.
Jeep Grand Cherokee w jubileuszowej wersji kosztuje 296 000 zł. To oczywiście bardzo dużo, ale konkurencja jest albo zdecydowanie droższa, albo gorzej wyposażona.
Volvo XC90 D5 AWD Inscription
235 KM, 0-100 km/h: 7,8 s
291 100 zł
Jeep Grand Cherokee V6 3.0 CDR 75th Anniversary
250 KM, 0-100: 8,2 s
296 000 zł
Range Rover Sport 3.0 TDV6 S
258 KM, 0-100: 7,6 s
359 400 zł
+ eleganckie wnętrze
+ czytelna obsługa
+ szybko działająca skrzynia biegów
+ dobre osiągi
- jak na auto tej klasy niewiele miejsca z tyłu
- bardzo mały bagażnik
Mocny, luksusowy SUV w konkurencyjnej cenie. Szkoda tylko, że mały bagażnik ogranicza jego funkcjonalność.
Tekst: Maciej Smoleń, zdjęcia: Robert Brykała; "Motor" 32-33/2016
Używany Jeep Grand Cherokee (1999-2004) – OPINIE O SAMOCHODACH
Używany Jeep Grand Cherokee WK (2004-2010) – SAMOCHODY UŻYWANE