Citroen Grand C4 Picasso 1.2 PureTech - test
Trzycylindrowy silnik 1.2 do 7-osobowego minivana: czy to nie za mało? Nasz test rozwiewa wątpliwości. Zdecydowanie na korzyść Citroena.
Downsizing ma się świetnie. Kolejne benzynowe silniki wolnossące ustępują miejsca jednostkom turbodoładowanym. Tak też stało się z C4 Picasso: dostępny w momencie debiutu wariant 1.6 VTi został zastąpiony 130-konną wersją 1.2 PureTech o zaledwie trzech cylindrach.
Tym sposobem gama jednostek benzynowych w Grand C4 Picasso ogranicza się do 1.2 ze skrzynią manualną i 1.6 THP z przekładnią zautomatyzowaną. Obie mają 6 biegów.
Dźwięk jest, wibracji brak
Silniki 3-cylindrowe z natury wpadają w drgania. Jednak Citroenowi udało się tę przypadłość ograniczyć do minimum. Na biegu jałowym w samochodzie nie czuć żadnych wibracji. Tylko podczas przyspieszania wprawne ucho wychwyci, że 1.2 PureTech pracuje inaczej niż jednostki 4-cylindrowe, ale emitowany dźwięk jest przyjemny dla ucha.
Silnik żwawo nabiera obrotów i cieszy dużym momentem obrotowym już od 2000 obr./min. Zużycie paliwa w warunkach miejskich wynosi około 8,2 l/100 km, a w trasie - o 2 litry mniej. Uzyskanie fabrycznego zużycia w mieście na poziomie 6,1 l jest niewykonalne, ponieważ nawet podczas płynnej jazdy z prędkością 50-60 km/h wyświetlacz średniego spalania pokazuje stale wartość 6,0-6,3 l.
Zupełnie nie jak w lofcie
"Wnętrze jak w lofcie" - mówi folder reklamowy. Żadnych odniesień do loftu jednak w kabinie nie widać: jest supernowoczesna, z wieloma ekranami. Wszelkie funkcje obsługuje się dotykowo lub przyciskami na kierownicy. W zimie, żeby przestawić kierunek nawiewu, trzeba najpierw zdjąć rękawiczkę - to trochę niewygodne.
Ale trudna obsługa to jedyna istotna wada C4 Picasso: wnętrze mieści 5 osób w komfortowych warunkach i jeszcze dwójkę dzieci na fotelach 3. rzędu (za dopłatą 2000 zł w każdej wersji). Cena testowanej wersji More Life zaczyna się od 86 900 zł, natomiast model Exclusive z kilkoma opcjami to już koszt ponad 100 tys. zł.
+ dobre osiągi i rozsądne spalanie
+ wygodne wnętrze
+ duże możliwości konfiguracji
+ znaczna ładowność
- zagmatwana obsługa ekranu
- duża różnica między spalaniem fabrycznym a realnym
- trzeci rząd za dopłatą
Pierwsza liga wśród minivanów. Teraz w dodatku ze świetnym silnikiem 1.2.
Tekst: Tymon Grabowski, zdjęcia: Robert Brykała; "Motor" 51-52/2015
Citroen Xsara Picasso (1999-2010) - SAMOCHODY UŻYWANE