Tokio 2001: uduchowione Isuzu ZEN
Aż w Wielkiej Brytanii musiał powstać projekt tego auta, aby zrealizował on oczekiwania szefów Isuzu. Głównym ich założeniem było skonstruowanie pojazdu przeznaczonego dla biznesmenów, który mógłby pełnić funkcję ruchomego biura. Taki samochód winien charakteryzować się harmonią, szacunkiem, czystością i spokojem, czyli cechami popularnymi dla kultur dalekiego wschodu. Właśnie stamtąd projektanci nowego Isuzu postanowili zaczerpnąć pomysły do swojej konstrukcji. ZEN, bo taką nazwę nosi omawiany pojazd, zadebiutuje już za dwa dni na największej imprezie motoryzacyjnej w Azji - salonie samochodowym w Tokio. Tutaj galeria zdjęć prototypu Isuzu
Japońska sztuka picia herbaty to tradycja sięgająca tysięcy lat. Dla mieszkańców tamtej strefy kulturowej niewiele jest rzeczy ważniejszych od tego rytuału. Izuzu ZEN ma być samochodem, który nawiązuje swoimi cechami do dalekowschodnich tradycji i współgra z orientalnym, magicznym światem. Przykładem może być zmienny wystrój wnętrza auta, które w prosty sposób można zmienić w tradycyjny "tea room" (pokój do picia herbaty) wyposażony w bambusową podłogę i tkane maty Tatami.
W oryginalnym wnętrzu również można doszukać się wielu sugestywnych symboli. Kontrolery ogrzewania zostały ozdobione znaczkami księżyca i gwiazd i emblematem filiżanki herbaty. Tylna szyba została osłonięta od wewnątrz poziomymi żaluzjami w Japońskim stylu, które wprowadzają ciekawy nastrój i pozwalają na zachowanie odrobiny intymności wewnątrz pojazdu.
Z zewnątrz ZEN jest dosyć prowokacyjny. Najbardziej w oczy rzucają się boczne szyby przypominające rozwinięty japoński wachlarz. Zresztą motywy wachlarza można też znaleźć we wnętrzu pojazdu na centralnej konsoli i na kołach. Tył auta przypomina natomiast japoński kościół.