Taki będzie Mini Countryman E?

Niemieckie deklaracje dotyczące zakazu rejestracji samochodów z silnikami spalinowymi po 2030 roku sprawiły, że producenci przyspieszyli prace nad pojazdami z alternatywnymi układami napędowymi.

Przedstawiciele Mini potwierdzili, że opracowywana właśnie druga generacja największego w gamie modelu - Countryman - otrzyma również napęd hybrydowy.

Producent opublikował pierwsze zdjęcia ukazujące nową hybrydę w fabrycznym kamuflażu. Informacje dotyczące rozwiązań technicznych trzymane są w ścisłej tajemnicy.

Wiadomo jedynie, że auto oferować ma napęd na cztery koła. Przednie napędzane będą klasycznym silnikiem benzynowym. Przy tylnej osi pracować ma jednostka elektryczna.

Samochód - najprawdopodobniej - otrzyma nazwę Mini Countryman E - i układ napędowy wzorowany na nowym BMW 225 xe. Przypomnijmy, że auto przyspiesza do 100 km/h w 6,7 s i osiąga prędkość maksymalną 202 km/h.

Reklama

Głównym źródłem napędu jest trzycylindrowy, benzynowy silnik o pojemności 1,5 l. Łączna moc układu napędowego to 224 KM i 385 Nm. Dzięki bateriom o pojemności 7,7 kWh pojazd potrafi przejechać do 41 km korzystając wyłącznie z energii elektrycznej. Pełne ładowanie akumulatorów prądem z sieci trwa dwie godziny i piętnaście minut.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: MINI Countryman
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy