Nie będzie BMW CS

Kryzys na światowych rynkach powoduje, że producenci muszą rewidować plany produkcyjne.

Zwolnienia, przestoje, redukcje produkcji to dziś chleb powszedni.

Firmy motoryzacyjne zmuszone są również przestawiać się z produkowania drogich, pięknych i luksusowych pojazdów na auta mniejsze, tańsze i mniej paliwożerne.

Dlatego BMW ogłosiło, że do produkcji nie trafi auto oparte na pięknym prototypie CS. Na skutek światowego kryzysu projekt ten został zarzucony. Najwyższym modelem bawarskiego producenta będzie więc nowa generacja serii 7.

Zamiast koncentrować się budowie CS-a, inżynierowie BMW będą pracowali nad obniżeniem zużycia paliwa i emisji spalin. Jednym z priorytetowych projektów stał się EfficientDynamic, którego celem jest wdrożenie do samochodów produkcyjnych technik oszczędzających paliwo, jak układy stop&start, czy napędy hybrydowe.

Reklama

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: BMW
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama