Gdzie by dać ten przycisk...

Edag to niemiecka firma, o której zwykle robi się głośno na początku każdego roku.

To właśnie wtedy Edag ujawnia informacje o swoim kolejnym prototypie, który pokaże na salonie genewskim. Na takiej prezentacji zwykle życie pojazdu się kończy.

Tegoroczną premierą Edaga będzie concept o nazwie light car. Jego nadwozie wykonano z... włókna bazaltowego. Jest to materiał lekki, wytrzymały i w pełni odzyskiwalny, a jednocześnie tańszy od włókna węglowego. Włókna bazaltowego używa się m.in. w budownictwie, jako materiał ognioodporny.

Light car jest napędzany przez silniki elektryczne zlokalizowane przy kołach, które energię czerpią z baterii litowo-jonowych. Zapewniają one raczej symboliczny zasięg wynoszący 150 km.

Niezwykle ciekawe jest wnętrze pojazdu. Cała deska rozdzielcza składa się z ekranu wykonanego w technologii OLED, dzięki czemu może ona zostać spersonalizowana niczym pulpit komputera. To kierowca decyduje, w którym miejscu zlokalizuje dany przycisk.

Reklama

Równie interesująco rozwiązano oświetlenie pojazdu. Przednia i tylna część auta pokryta również pokryta jest panelami OLED, dzięki którym można dowolnie zmieniać kształt świateł, a nawet wyświetlać dowolne komunikaty skierowane do innych kierowców...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dana | danie | Niemcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy