XIV-1 - nowy crossover od SsangYonga?
Raz wypracowany wizerunek bardzo ciężko jest zmienić. Przez lata z łatką auta dla emerytów zmagało się np. Volvo, koreański SsangYong dla wielu jest synonimem brzydoty na kołach.
Wkrótce ma się to jednak zmienić. Koreańscy styliści wzięli sobie do serca głosy krytyki i we Frankfurcie zaprezentowali koncepcyjny pojazd wyznaczający nowe standardy w dziedzinie wyglądu samochodów SsangYonga.
Model XIV-1 to niewielkich rozmiarów SUV, który ma szansę odnieść na rynku spory sukces. Marka, która do tej pory produkowała głownie dyskusyjnej urody "woły robocze" najwyraźniej postanowiła sięgnąć do nowego segmentu . Mierzące 414 cm auto wpisuje się wymiarami popularnych klasę niewielkich crossoverów ,co oznacza, że może stać się groźnym rywalem chociażby dla mitsubishi asx, nissana qashqaia, czy nowego subaru XV. Szerokość - 159 cm oraz wysokość - 183 cm sugerują, że we wnętrzu przewidziano sporo miejsca dla pasażerów.
W porównaniu z poprzednimi owocami pracy działu designu SsangYonga, projektantom należą się gratulacje. Wprawdzie samochód wykazuje pewne podobieństwa m.in. do kii soul, ale sylwetka wygląda świeżo, dynamicznie i - nie bójmy się tego słowa - ładnie.
Wnętrze - jak przystało na pojazd koncepcyjny - prezentuje się futurystycznie. Dominują elektroniczne wyświetlacze, diodowe podświetlenie i wstawki z aluminium. Fotele przednie obracać można o 360 stopni, tylne drzwi, zawieszone na słupku C otwierają się "pod wiatr".
Koreańczycy twierdzą, że prace nad autem produkcyjnym są już mocno zaawansowane. Do jego napędu wykorzystywany może być jeden z dwóch silników - 1,6-litrowy motor benzynowy lub diesel. Oba - opcjonalnie - dostępne mają być z napędem na cztery koła i ręczną lub automatyczną skrzynią biegów.
Niestety, przedstawiciele SsangYonga nie zdradzili, kiedy nowy crossover pojawi się w salonach.