Volvo prezentuje drugą generację V40. Są zdjęcia!

Do swojego protoplasty z połowy lat dziewięćdziesiątych nowe V40 nawiązuje jedynie z nazwy. Przód wyraźnie upodobnił się do większego V60, w liniach tylnej części nadwozia doszukać się można pokrewieństwa z modelem C30 (niewykluczone, że po debiucie V40 mniejszy pojazd zniknie z oferty szwedzkiej marki).

W oficjalnym komunikacie czytamy, że nowe auto "przyprawić ma konkurentów z segmentu premium o ból głowy".

Nietrudno zauważyć, że Volvo stara się odejść od wizerunku marki dla ludzi "rozsądnych i przewidywalnych". Nowy pojazd otrzymał m.in. panoramiczny dach, wyraźnie zaznaczone przetłoczenia na tylnych nadkolach i spoiler podkreślać mają temperament modelu. O "zadziornym" charakterze świadczy również projekt wnętrza - elektroniczne zegary z umieszczonym centralnie, wyskalowanym do 8 tys. obr/min obrotomierzem oraz wstawki ze szczotkowanego aluminium.

Gama jednostek napędowych będzie bardzo bogata. Ekologów zadowoli na pewno nowy, bardzo oszczędny, silnik wysokoprężny, który emitować ma zaledwie 94 gramy CO2/km. Na drugim końcu oferty znajdzie się turbodoładowana, benzynowa jednostka T5 o mocy 245 KM, która zapewniać ma nowemu V40 przyspieszenie do 100 km/h w 6,7 s. Wszystkie silniki wyposażone będą standardowo w start&stop oraz system odzyskiwania energii w czasie hamowania.

Jak przystało na Volvo dużo uwagi poświęcono bezpieczeństwu. Auto wyposażone będzie m.in. w systemy: wykrywania pieszych (mogący całkowicie zatrzymać pojazd), city safety (unikania kolizji w ruchu miejskim, który potrafi zatrzymać auto przy prędkościach do 50 km/h) czy asystenta pasa ruchu i parkowania równoległego. Nowe V40 będzie też pierwszym na świecie autem wyposażonym w poduszkę powietrzną dla pieszych! Przedstawiciele szwedzkiej marki podkreślają, że to najbezpieczniejsze i najbardziej "inteligentne" volvo w historii - celem jest uzyskanie maksymalnego wyniku pięciu gwiazdek w nowych, zaostrzonych testach zderzeniowych Euro NCAP.

Oficjalna premiera nowego auta odbędzie się 6. marca w Genewie. Pierwsze egzemplarze zjechać mają z linii montażowych w maju. Wytwarzaniem samochodu zajmie się fabryka Volvo w Belgii. Plany szwedzkiej marki zakładają sprzedaż na poziomie 90 tys. egzemplarzy rocznie. Aż 85 proc. egzemplarzy trafić ma na rynki Starego Kontynentu.