Toyota GR HV Sports - z techniką z Le Mans

Na salonie w Tokio Toyota pokazała niezwykłe sportowe auto z nadwoziem targa i hybrydowym układem napędowym. Ale nie takim zapożyczonym z Priusa.

Koncepcyjną Toyotę GR HV Sports zbudowano z wykorzystaniem podzespołów modelu GT86 (widać to choćby w elementach wnętrza), ale nadano jej zupełnie inny charakter. Prototyp nawiązywać ma do bolidu TS050 Hybrid, którym japońska marka rywalizuje w wyścigach długodystansowych (między innymi w Le Mans). Owo nawiązywanie dostrzec można głównie w przednich światłach, mających charakterystyczny, segmentowaty układ.

Toyota podkreśla jednak, że GR HV Sports napędzana jest układem hybrydowym, korzystającym z technologii używanej właśnie w TS050 Hybrid. Producent nie zdradził niestety co to konkretnie oznacza, ale możemy spodziewać się, że auto stworzono z myślą o zapewnianiu przede wszystkim świetnych osiągów, a nie jedynie niskiego zużycia paliwa. Wskazuje na to choćby zaskakująco rozwiązana kwestia skrzyni biegów.

Reklama

Japoński producent w hybrydach korzysta zawsze ze skrzyń bezstopniowych, ale tutaj jest to (bliżej niesprecyzowany) "automat" z możliwością ręcznej zmiany biegów. Dosłownie. Auto bowiem, poza przyciskami służącymi do wyboru trybu skrzyni, ma także klasyczny lewarek. Po przejściu w tryb manualny, możemy wybierać w nim przełożenia jak w ręcznej skrzyni! Tyle tylko, że bez użycia sprzęgła. Koncepcja ciekawa, ale trudno powiedzieć na ile sprawdza się to w praktyce. Nie wiemy też, czy jest to klasyczna przekładnia automatyczna, czy jednak CVT, która w trybie manualnym korzysta z 6 wirtualnych przełożeń.

Toyota GR HV Sports ma typowy dla aut sportowych układ, czyli silnik z przodu, a napęd na tylne koła. Za plecami podróżnych, przed tylną osią, znalazł się zestaw baterii układu hybrydowego, które to umiejscowienie ma zapewnić korzystny rozkład masy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy