Taki jest nowy Volkswagen Transporter. Z Polski!

Premiera Volkswagena T6 to ważne wydarzenie również z punktu widzenia polskiej motoryzacji. Podobnie, jak w przypadku T4 i T5, budową nowego auta zajmie się polska fabryka Volkswagena w Poznaniu.

Tak, jak do tej pory, nowy T6 oferowany będzie w trzech zasadniczych wersjach - jako pojazd stricte użytkowy (furgon, model z zabudową skrzyniową, z podwójną kabiną oraz kombi), przestronne auto rodzinne (Multivan i Caravelle) lub samochód rekreacyjny (California).

Model nowej generacji rozpoznać można przede wszystkim po całkowicie zmienionej przedniej partii nadwozia. W oczy rzucają się niżej osadzone lusterka zewnętrzne i umieszczone w przetłoczeniu karoserii boczne kierunkowskazy. Nowy jest też zderzak, osłona chłodnicy i światła, które - opcjonalnie - mogą być wykonane w technologii LED. Urody dodają autu również obręcze kół dostępne w licznych, nowych wzorach.

O funkcjonalności wnętrza T6 świadczą liczne półki i schowki oraz świetna widoczność. W zależności od modelu, jako wyposażenie dodatkowe, zamówić można m.in. elektrycznie regulowane fotele kierowcy i pasażera. Producent przewidział dwa rodzaje tablicy rozdzielczej - z otwartymi lub z zamykanymi schowkami oraz z dwoma rodzajami konsoli środkowej.

Klienci będą mieli do wyboru sześć wersji napędowych - cztery, wysokoprężne TDI i dwa - benzynowe, doładowane - TSI. Z myślą o rynkach, gdzie obowiązuje norma emisji spalin Euro6, opracowano nową rodzinę jednostek wysokoprężnych. Montowany poprzecznie, nachylony ku przodowi o 8 stopni, silnik 2,0 l TDI (1968 cm3) jest teraz dostępny w wersjach o mocy: 84 KM, 102 KM, 150 KM lub 204 KM. Czterocylindrowa, benzynowa jednostka napędowa także ma pojemność 2,0 l i osiąga moc 150 KM bądź 204 KM. Maksymalny moment obrotowy jest dostępny od 1500 obr./min. i ma wartość 280 lub 350 Nm. Tak jak silniki TDI, również TSI są wyposażane w system start-stop.

W zależności od poziomu mocy, jednostki współpracują z pięcio lub z sześciobiegowymi przekładniami mechanicznymi lub z 7-stopniową, zautomatyzowaną, przekładnią DSG. Ponadto, wiele wersji modelu T - niezależnie od rodzaju skrzyni biegów - możne być wyposażonych w napęd na cztery koła 4MOTION.

Przez lata największą zaletą modeli z serii T była praktyczność. Powierzchnia ładunkowa Transportera furgona w podstawowej odmianie wynosi 4,3 m2, a jego pojemność sięga 5,8 m3. W odmianie z podwyższonym dachem (+ 27,6 cm) zwiększa się ona do 6,7 m3. Furgona można też zamówić z rozstawem osi zwiększonym o 40 cm - auto ma wtedy długość 5,29 m, a powierzchnia przedziału ładunkowego wynosi równe 5,0 m2. W wersji z dachem na standardowej wysokości daje to pojemność ładunkową 6,7 m3, a w furgonie z dachem podwyższonym - 7,8 m3. Klienci potrzebujący większej przestrzeni mogą się też zdecydować na Transportera z dużym rozstawem osi i jeszcze wyższym dachem. Wówczas przedział ładunkowy legitymuje się pojemnością aż 9,3 m3.

Nowe auto przekonywać ma również bogactwem wyposażenia. Na liście znalazł się m.in. - opcjonalny w Transporterze i seryjny w Multivanie Business - system Front Assist, który dzięki radarowi, wykrywa, kiedy samochód za bardzo zbliżył się do pojazdu jadącego z przodu. W razie niebezpieczeństwa Front Assist ostrzega kierowcę sygnałami - wizualnym i dźwiękowym - ponadto powoduje lekkie przyhamowanie auta. Na liście opcji znajdziemy również adaptacyjny tempomat ACC. Elementem systemów Front Assist oraz ACC jest funkcja City, czyli awaryjnego hamowania w mieście. Działa ona przy prędkościach do 30 km/h (gdy kierowca przeoczy przeszkodę na drodze, system spowoduje automatyczne hamowanie i zmniejszenie siły uderzenia).

Nowy Volkswagen T6 staje przed trudnym zadaniem powtórzenia sukcesu poprzedników. Przez 13 lat rynkowej kariery sprzedano prawie dwa miliony egzemplarzy modelu T5. Od chwili rozpoczęcia produkcji pierwszej generacji modelu T (przed 65 laty), nabywców znalazło już 12 milionów aut tej serii.