Taka będzie nowa Kia Optima

Jeden z najładniej stylizowanych sedanów segmentu D - Kia Optima - szykuje się powoli do zmian generacyjnych. Firma zaprezentowała właśnie pierwsze grafiki zdradzające kształty nowego wcielenia modelu znanego na rodzimym rynku pod nazwą Kia K5.

Linia nadwozia to kolejny dowód na to, jak na gigantyczną drogę pokonali Koreańczycy w dziedzinie designu pod wodzą Petera Schreyera i Luca Donckerwolke. W tym miejscu warto przypomnieć, że jeszcze w 2000 roku w ofercie marki była pudełkowata, tkwiąca w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku, Kia Pride!

Opublikowane grafiki to nie tyle prezentacja gotowego modelu, co raczej próba szukania rozwiązań, które ostatecznie trafią do kolejnej generacji. Świadczy o tym np. brak konsekwencji - tylko na jednym z dwóch zdjęć karoserii znalazły się klamki. Sugeruje to, że styliści wciąż szukają optymalnego projektu, a prezentowane grafiki skupiają się na najistotniejszych pomysłach, które finalnie trafią do produkcji.

Reklama

Ciekawym rozwiązaniem jest nowa forma "tygrysiego nosa", czyli typowej dla marki osłony chłodnicy, który rozciąga się teraz na całą szerokość pasa przedniego i płynnie przechodzi w niewielkie reflektory główne sprawiające wrażenie "przymrużonych" oczu. Same lampy mają - zachodzące daleko na błotniki - światła do jazdy dziennej w kształcie litery Z, co stanowi nawiązanie do większego, oferowanego na rodzimym rynku, modelu Kia Cadenza (K7). Projekt przodu przypominać może nieco rozwiązania znane zza oceanu i powszechnie wykorzystywane chociażby przez Dodge’a.

W rzucie bocznym dominuje chromowana listwa podkreślająca płynną, miękko opadającą, linię dachu i mocowane do poszycia drzwi gondole lusterek. Listwa rozszerza się delikatnie ku tyłowi i znajduje kontynuację w klapie bagażnika. Chromowany element ciągnący się przez cała szerokość pasa tylnego znajdziemy również nad reflektorami, które - zgodnie z panującą modą - tworzą jednolity pas świetlny.

Kia opublikowała również grafikę zapowiadającą wnętrze pojazdu. Ta zdradza m.in. w pełni cyfrowy zestaw wskaźników, brak klasycznego lewarka zmiany biegów (zastosowano wybierak w formie pokrętła) czy szeroki tunel środkowy charakterystyczny dla tylnonapędowych aut segmentu E.

Kia nie chwali się, kiedy nowa Optima trafi do salonów sprzedaży. Od debiutu obecnej, czwartej generacji, minęły właśnie cztery lata.



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy