Seat Alhambra po liftingu
Na salonie w Genewie mogliśmy podziwiać gruntownie odświeżonego Volkswagena Sharana. Nie dziwi więc fakt, że na podobny krok zdecydował się właśnie Seat, w przypadku bliźniaczego modelu Alhambra.
Tak samo, jak w przypadku Volkswagena, zmiany w wyglądzie auta są kosmetyczne. Alhambra otrzymała m.in. nowe, wykonane w technologii LED, reflektory przednie, przemodelowaną osłonę chłodnicy i nowe wzory aluminiowych kół.
We wnętrzu znajdziemy nową kierownicę i delikatnie przestylizowaną konsolę środkową. Kabinę wzbogacono również o nowe chromowane listwy ozdobne. Klienci mogą się teraz zdecydować na zmodernizowany system multimedialny Easy Connect z szybszym procesorem.
Do wyposażenia standardowego z zakresu bezpieczeństwa należy hamulec pokolizyjny. Za dodatkową opłatą zamówić można adaptacyjny tempomat z systemem awaryjnego hamowania. Nowością w Alhambrze jest adaptacyjne zawieszenie DCC.
Tak, jak ma to miejsce w Sharanie, pod maską Alhambry znajdziemy gruntownie zmodernizowane i zupełnie nowe jednostki napędowe. Wszystkie silniki spełniają normę emisji spalin Euro 6. W przypadku turbodoładowanych motorów z bezpośrednim wtryskiem producent mówi też o 15 proc. redukcji zużycia paliwa.
Klienci mają teraz do wyboru wysokoprężne 2,0 l TDI oferowane w trzech wariantach mocy: 115 KM, 150 KM i 184 KM. Dla zwolenników silników benzynowych przewidziano dwie jednostki: 1,4 l TSI o mocy 150 KM i 2,0 l osiągający 220 KM.
Za wyjątkiem najsłabszego diesla wszystkie silniki mogą być sparowane z dwusprzęgłową, zautomatyzowaną skrzynią biegów, która jest wyposażeniem standardowym w przypadku topowej jednostki benzynowej. Dwulitrowy TDI osiągający 150 KM może też być wyposażony w napęd na cztery koła.