Nowy wygląd i silniki tiguana

Mniejszy brat touarega debiutował w 2007 roku. Od tamtej pory na całym świecie sprzedana 572 tys. egzemplarze tego modelu. Nadszedł jednak czas na niewielki restyling.

Jak to zwykle bywa w takich przypadkach, skupiono się głównie na przedniej i tylnej części nadwozia. Zmiany nie są jednak duże.

Utrzymano dotychczasowy podział na wersje "asfaltowe" (Sport & Style) i terenowe (Track & Field). Różnią się on m.in. wyglądem, ale również możliwościami offroadowymi - np. kąt natarcie w wersji przeznaczonej do częstszego opuszczania asfaltu wynosi 28 stopni i jest o 10 stopni większy niż w wersji zwykłej.

W odświeżonym tiguanie wydłuży się lista wyposażenia opcjonalnego. Znajdziemy na niej m.in. układ wykrywający zmęczenie kierowcy, czujnik zmierzchu wraz z automatycznym wyłączaniem świateł drogowych oraz asystenta pasa ruchu. Nowością jest również elektroniczna blokada dyferencjału.

Po 3 latach nieuchronne są zmiany w ofercie silnikowej. Aż trzy z siedmiu dostępnych w tiguanie jednostek to nowe pozycji. Cztery silniki benzynowe, wszystkie z doładowaniem (TSI) dysponują mocą od 122 do 210 KM, zaś trzy diesle - od 110 do 170 KM. Jednostki napędowe mogą współpracować z siedmiostopniową, dwusprzęgłową skrzynią typu DSG.

Nowy tiguan trafi do europejskich salonów w sierpniu. W Niemczech już można składać zamówienia. Ceny zaczynają się od 24 175 euro.

Zostań fanem naszego profilu na Facebooku. Tam można wygrać wiele motoryzacyjnych gadżetów. Wystarczy kliknąć w "lubię to" w poniższej ramce.