Nowy silnik Volvo
W ostatnich latach w przemyśle motoryzacyjnym uwidoczniła się tendencja tzw. "downsizingu".
Polega on na zmniejszaniu pojemności jednostek napędowych przy jednoczesnym zachowaniu ich mocy, dzięki stosowaniu turbosprężarek.
Takie rozwiązanie ma wiele zalet. Pozwala obniżyć zużycie paliwa (o ile nie korzysta się za bardzo z dobrodziejstw doładowania), małe turbiny nie mają bezwładności (a więc tzw. turbodziury), a jednocześnie dostarczają moment obrotowy w szerokim zakresie obrotów.
Nic więc dziwnego, że silnik w tej technologii opracowało również Volvo, firma, która ma wieloletnie doświadczenie w budowaniu doładowanych jednostek benzynowych.
Nowy silnik oznaczony 2.0 GTDi (Gasoline Turbocharged Direct Injection) posiada bezpośredni wtrysk paliwa i podwójny układ zmiennych faz rozrządu. Wszystko po to, by obniżyć zużycie paliwa i zwiększyć zakres użytecznych obrotów.
W efekcie jednostka o pojemności 1999 cm dysponuje mocą 203 KM i momentem 300 Nm. Co więcej, maksymalna wartość momentu jest dostępna już do 1750 obr/min.
Nowy silnik będzie stosowany w volvo S80, V70 oraz XC60 i będzie współpracował zarówno z manualnymi, 6-stopniowymi skrzyniami biegów, jak i przekładniami automatycznymi.
Osiągi oferowane przez jednostkę 2.0 GTDi będą porównywalne do osiągów silników pięciocylindrowych o pojemności 2.5 l, dotychczas stosowanych przez Volvo. Np. S80 z manualną skrzynią biegów ma przyspieszać do 100 km/h w 7.9 s zużywając średnio 7,9 l benzyny na 100 km. W wypadku XC60 (tylko z automatem) przyspieszenie ma wynosić 9.6 s, a zużycie paliwa - 8,6 l/100 km.