Nowość: Mercedes AMG GT. Zdjęcia prosto z Affalterbach

Wczoraj wieczorem w Affalterbach koło Stuttgart, w obecności czterystu gości ze świata polityki, biznesu i mediów Mercedes zaprezentował nowy samochód. A konkretnie super-samochód - AMG GT V8.

To tylnonapędowe, dwuosobowe auto, drugie po legendarnym już SLS-ie  sportowe coupe ze stajni AMG.

Podczas wieczornej  uroczystości walory techniczne  tego auta chwalił sam Nico Rosberg, kierowca Formuły 1.  A jest co chwalić.  4.0-litrowy silnik V8 Biturbo, o mocy 462 KM, a w wydaniu z literką "S"  510 KM. Te parametry mówią same za siebie. Ma wszystko, czego można oczekiwać od autentycznego samochodu sportowego - od charakternej stylizacji i technologii ze świata motorsportu aż po mocarny silnik.  Sprint do "setki" w 3,8 s czy prędkość maksymalna równa 310 km/h w połączeniu z dynamiką jazdy bez wątpienia przełożą się na niskie czasy okrążeń na torze. Równocześnie to dwuosobowe coupe jest wygodnym towarzyszem codziennej eksploatacji - ma funkcjonalny bagażnik, zapewnia wysoki poziom komfortu podczas długich podróży, a jego wyposażenie obejmuje szeroki zakres systemów wspomagających z rodziny Mercedes-Benz Intelligent Drive.

V-ósemka ma pojemność 3982 ccm i jest konstrukcyjnie zbliżona do 2-litrowej jednostki turbo AMG, montowanej do modeli A 45 AMG, CLA 45 AMG oraz GLA 45 AMG. Oba silniki mają ten sam stosunek średnicy cylindra do skoku tłoka, odpowiadający za ich wysokoobrotową naturę. Za zasilanie odpowiada trzecia generacja bezpośredniego wtrysku benzyny z piezoelektrycznymi wtryskiwaczami. Wydajny, ekonomiczny motor 4.0 V8 biutrbo AMG spełnia normę emisji spalin Euro 6 i limit emisji cząstek stałych, który zacznie obowiązywać od 2016 roku.

Nowa jednostka AMG jest wspomagana dwiema turbosprężarkami, które nie są montowane na zewnątrz, ale pomiędzy rozwidlonymi głowicami. W efekcie jej konstrukcja ma kompaktowe wymiary, odznacza się optymalną reakcją układu doładowania i niską emisją spalin.

Atletyczne rysy sprawiają, że GT nawet na zdjęciach  wygląda dynamicznie. Widziany z boku, zwraca uwagę opadającą linią dachu, muskularnymi nadkolami i bocznymi wlotami powietrza przedzielonymi dwiema płetwami. Te ostatnie są wizytówką sportowych aut Mercedes-Benz.

W tylnej partii karoserii styliści celowo uniknęli wyraźnych, poziomych linii - w rezultacie coupe wygląda lekko, a wyprofilowanie zderzaka zdaje się je dodatkowo poszerzać. Dzięki umieszczeniu tablicy rejestracyjnej we wgłębieniu zderzaka klapa ma fajną formę, co pozwala jeszcze lepiej wyeksponować trójramienną gwiazdę.

GT wyróżnia się również wysuwanym spojlerem, niewidocznym na postoju. Całość wieńczy dyfuzor ze zintegrowanymi rurami wydechowymi i ozdobną listwą w kolorze matowego srebra, nawiązującą do motywu litery "A" z przodu.

Po otwarciu drzwi kierowcę wita komunikat na ekranie rozdzielającym dwa zatopione w tubach wskaźniki, w tym wyskalowany do 320 km/h prędkościomierz. Wzrok przykuwają  detale, takie jak okrągłe otwory wentylacyjne czy szeroka konsola środkowa. Deska rozdzielcza w kształcie skrzydła poszerza optycznie wnętrze, a wgłębione panele drzwi  potęgują to wrażenie.

Zapraszamy do oglądania zdjęć nowego Mercedesa i jego oceniania

INTERIA.PL
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy