Nowa Toyota RAV4 w wersji europejskiej

Wśród licznych premier salonu w Paryżu łatwo przeoczyć te, szczególnie ważne z perspektywy polskich nabywców. Jedną z nich jest bez wątpienia prezentacja europejskiej wersji nowej Toyoty RAV4.

Toyota RAV4 była w ubiegłym roku najlepiej sprzedającym się suvem na świecie. Na jej zakup zdecydowało się blisko 409 tys. nabywców. Premiera nowej generacji pozwolić ma utrzymać autu fotel rynkowego lidera, któremu w ostatnim czasie coraz trudniej odpierać było ataki Volkswagena Tiguana.

Stylistyka nawiązuje do mniejszej siostry RAV4 - Toyoty C-HR. Mamy więc do czynienia ze zdecydowanymi, "ostrymi" kształtami, obniżoną linią okien czy charakterystycznym spoilerem wieńczącym tylną klapę.

Nowy model to pierwszy suv Toyoty bazujący na platformie TNGA. Przy długości 4600 mm nowa RAV4 jest o 5 mm krótsza od poprzednika. Mimo tego samochód legitymuje się większym rozstawem osi (2690 mm) i krótszymi (o 5 mm z przodu i 30 mm z tyłu) zwisami. O 10 mm - do 1855 mm - wzrosła za to szerokość karoserii. O 10 mm niżej niż w poprzedniku (na wysokości 1650 mm od ziemi) poprowadzono też linę dachu.

Reklama

Zastosowanie platformy TNGA pozwoliło wygospodarować zaskakująco przestronne wnętrze. Kierowca siedzi teraz o 15 mm niżej niż w poprzedniku, a w znalezieniu najdogodniejszej pozycji pomaga zwiększony aż o 50 proc. zakres regulacji kierownicy. Duże zmiany zauważyć mogą pasażerowie tylnej kanapy. Kabina jest w tej części aż o 40 mm szersza niż w poprzedniku. By ułatwić zajmowanie miejsc zwiększono kąt otwarcia tylnych drzwi. Zauważalnie większy jest też bagażnik, którego objętość wzrosła o 79 l (do 580 l). Zastosowano w nim całkowicie płaską, podwójną, podłogę, co poprawić ma funkcjonalność pojazdu. Producent chwali się, że po złożeniu tylnych siedzeń, do auta - bez demontażu - zapakujemy np. rower górski na "dorosłych", 29-calowych, kołach.

Źródłem napędu nowej Toyoty RAV4 jest oczywiści układ hybrydowy. Główną rolę odgrywa tu benzynowy silnik o pojemności 2,5 l wspomagany jednostką elektryczną. Całkowita szczytowa moc układu to 218 KM (dla wersji z napędem na przód) i 222 KM dla aut z napędem na obie osie. W drugim przypadku tylne koła napędza dodatkowy silnik-generator, który współpracuje z układem hybrydowym.

Napęd zapewnia nowej RAV4 sprint do 100 km/h w 8,1 s i - przynajmniej wg producenta - pozwala zużywać średnio nawet 4,5 l benzyny na 100 km. Warto dodać, że w cennikach pojawi się też klasyczna odmiana z dwulitrowym silnikiem benzynowym. Japończycy nie wiążą z nią jednak większych nadziei. Już dziś 85 proc. egzemplarzy RAV4 sprzedawanych na rynkach Europy zachodniej wyposażonych jest w napęd hybrydowy! Najnowsze prognozy zakładają, że po wprowadzeniu do salonów nowego modelu, udział ten zwiększy się jeszcze do 90 proc!

W przypadku benzynowego 2,0 l w wersji 4x4 w układzie przeniesienia napędu pracować ma bezstopniowa przekładnia CVT z systemem wektorowania momentu obrotowego. Za załączenie napędu tylnych kół odpowiada podwójne, umieszczone przy tylnej osi, sprzęgło. Ma ono również za zadanie transfer momentu obrotowego między poszczególnymi kołami.

Japończycy zaznaczają, że nawet w podstawowej odmianie lista wyposażenia obejmować ma m.in.: 17-calowe obręcze kół ze stopów lekkich, relingi dachowe, reflektory LED, system info-rozrywki z ekranem o przekątnej 7-cali i 4,2-calowy wyświetlacz komputera pokładowego. Na liście opcji znajdziemy np.: projektorowe światła LED, skórzaną tapicerkę, przyciemniane tylne szyby, elektryczną tylną klapę, a nawet "cyfrowe" lusterko wewnętrzne (w formie szerokokątnego wyświetlacza w miejscu klasycznego lusterka). Te przydawać ma się zwłaszcza w czasie precyzyjnych manewrów, gdy kierowca będzie mógł np. wykorzystać funkcję zoomu.

PR

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy