Nissan qashqai po liftingu
Trzy lata temu Nissan zaprezentował qashqaia.
Samochód, który był jednym z pierwszych przedstawicieli segmentu crossover, spotkał się z ciepłym przyjęciem - w ciągu niespełna trzech lat sprzedano pół miliona egzemplarzy qashqaia. Nic dziwnego, że wkrótce pojawili się konkurenci, wśród których wymienić można np. peugeota 3008, skodę yeti, czy nowe mitsubishi RVR, które zadebiutuje w przyszłym roku.
Nissan nie zamierza jednak przyglądać się bezczynnie rosnącej konkurencji i po trzech latach poddał qashqaia liftingowi.
Jak to zwykle bywa, najwięcej zmian odnajdziemy w przedniej części nadwozia, gdzie zmienił się kształt maski, zderzaka, błotników, reflektorów oraz grill.
Z kolei z tyłu pojawiły się nowe, wykonane w technologii LED światła. Zmodyfikowano również nieco wnętrze, zawieszenie ma być bardziej komfortowe, a do uszu pasażerów ma docierać mniej hałasu. Ponadto wprowadzone zostaną dwa nowe kolory (widoczne na zdjęciach).
Nowością będzie ekologiczna wersja o obniżonej emisji CO2 nazwana Pure Drive. Dla nabywców ważniejsze jest związane z tym mniejsze zużycie paliwa, które ma wynosić średnio 4,8 l/100 km. Taki samochód będzie napędzany 106-konnym silnikiem 1.5 dCi, ponadto będzie cechował się lepszą aerodynamiką, oponami o zmniejszonych oporach toczenia oraz skrzynią biegów o zmienionych przełożeniach. Standardowe auto z tą samą jednostką napędową ma zużywać 5,2 l/100 km.
Nissan qashqai po liftingu zadebiutuje na marcowym salonie w Genewie.