Mercedes-Maybach S 650 Pullman po liftingu

W 2016 roku do oferty Mercedesa powróciła topowa limuzyna klasy S sygnowana przez Pullmana. Samochód bazujący na modelu Mercedes-Maybach doczekał się właśnie kuracji odmładzającej.

Klasyczna elegancja starzeje się wolno, więc zmiany w wyglądzie uznać można, co najwyżej, za kosmetyczne. Wzorem odświeżonego ostatnio Mercedesa-Maybacha klasy S auto otrzymało przestylizowaną osłonę chłodnicy z subtelnym pionowym okratowaniem. Nieco inne są też kształty przedniego zderzaka.

Model Pullman wyróżnia się nie tylko przedłużonym, mierzącym 6,5 m długości, nadwoziem. Charakterystyczne są również 20-calowe, polerowane na wysoki połysk, obręcze kół z dziesięcioma otworami. W gamie kolorów stosowanych do wykończenia wnętrza zadebiutowały nowe barwy: magma (szarość), mahogany (brąz), silk (beż) oraz deep sea (niebieski).

Reklama

Zgodnie z tradycją modeli serii Pullman przedział pasażerski jest oddzielony od kabiny kierowcy specjalną zamykaną przegrodą. W środku znajdziemy cztery niezależne, ustawione vis-a-vis fotele. Pasażerowie śledzić mogą to, co dzieje się przed pojazdem dzięki wyświetlanemu na monitorze obrazowi z przedniej kamery.

Źródłem napędu Mercedesa-Maybacha Pullman jest benzynowy silnik V12 o pojemności 6,0 l (oznaczenie modelu S650). Jednostka generuje teraz moc 630 KM i dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 1000 Nm. Samochód przyspiesza do 100km/h w 6,5 s i zużywa średnio 14,6 l benzyny na 100 km.

Ceny samochodu, który często wybierany jest przez szefów rządów, głowy państw czy członków rodzin królewskich, startują z pułapu około pół miliona euro.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy