Fiat Grande Panda. Włoska legenda już nie taka mała
Świętujący 125-lecie istnienia Fiat zaprezentował pierwsze zdjęcia nowej generacji modelu Panda. Samochód urósł o 30 cm i w związku z tym nazywa się Grande Panda.
Pierwszy Fiat Panda miał zaledwie 3,4 metra długości. Przez lata rósł i jego ostatnia generacja miała już blisko 3,7 metra. Fiat nie oparł się tendencji powiększania auta i zaprezentował kolejną generację modelu - nowa Panda ma już 3,99 metra długości.
Olivier Francois prezentując nowy model zaznaczył, że pojazd zaprojektowano "w Turynie we Włoszech", ale został zbudowany w oparciu o globalną platformę, która pozwoli firmie wprowadzać go na niemal każdy rynek na świecie. Auto najpierw pojawi się w Europie, ale trafi też na Bliski Wschód i do Afryki.
Patrząc na pierwsze zdjęcia można się łatwo domyślić, że ten projekt to adaptacja rozwiązań, którymi niedawno pochwalił się Citroen - Grande Panda to włoska wariacja na temat modelu C3.
Z przodu podkreślają efekt pikseli rozpościerający się od środka błyszczącej czarnej górnej osłony chłodnicy do reflektorów. Same reflektory składają się z opalowych kostek, nawiązują do okien fasady fabryki Lingotto. Co więcej, obok unikalnej sygnatury świetlnej, światła do jazdy dziennej (DRL) zamieniają się w kierunkowskazy i podświetlają niektóre kostki, które wyglądają jak poziome piksele ułożone we wzór szachownicy.
Według Włochów, sylwetka auta nawiązuje do Pandy z lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Zwracają uwagę na wytłoczony w dolnej części drzwi napis Panda oraz efekt soczewki na słupku C, na którym widać napis FIAT. Włosi wyjaśniają, że "czarna kwadratowa plakietka została połączona z grafiką przeszklonej powierzchni, tworząc uderzający efekt, w którym cztery litery tworzące nazwę FIAT zamieniają się w cztery paski, które zdają się poruszać wokół pojazdu." O co chodzi - przekonamy się oglądając auto na żywo.
Ukłony w stosunku do praprzodka widać tez z tyłu - wydatne nadkola, pochylenie szyb, układ świateł - to wszystko według projektantów nawiązania do geometrycznych motywów z lat 80. W tę stylistykę wpisują się też 17-calowe obręcze aluminiowe z wzorem w kształcie litery X.
Póki co jest jeszcze za wcześnie na podawanie szczegółowych danych technicznych, ale Fiat zapowiada, że będzie sprzedawał Grande Pandę w wersji elektrycznej i wersji hybrydowej. Można zakładać, że w obu przypadkach przejmie napędy bratniego Citroena. Wersja hybrydowa mogłaby korzystać z 3-cylindrowego silnika o pojemności 1,2 litra wspomaganego przez niewielką jednostkę elektryczną. Wersja elektryczna natomiast powinna przejeżdżać na jednym ładowaniu przeszło 300 km.
Na dzisiaj nic na to nie wskazuje. Co prawda model drugiej generacji w latach 2003-2012 powstawał wyłącznie w Tychach, ale trzecia generacja wyjeżdżała juz z włoskiego Pomigliano d’Arco. Pod koniec ubiegłego roku prezydent Serbii Aleksander Vucic zapowiedział, że czwarta generacja modelu będzie produkowana właśnie w jego kraju.