Co łączy Toyotę Aygo i Bugatti Veyrona?

Jest rok 2005. W nowo otwartej fabryce w położonym 55 kilometrów na południe od czeskiej Pragi Kolinie, w ramach projektu B-Zero montowane są pierwsze pojazdy. To nie fragment scenariusza filmu szpiegowskiego. Właśnie taką nazwą Toyota oraz Grupa PSA, czyli Peugeot i Citroën, postanowiły określić plan stworzenia wspólnymi siłami małego, miejskiego hatchbacka. Samochód Toyoty otrzymał nazwę Aygo, od angielskiego "I go". To określenie ma symbolizować wolność, zwinność i wigor małego auta. Peugeot wybrał nazwę 107, która w 2014 roku została zmieniona na 108, a Citroën - C1. Toyota Aygo i jej rówieśnicy wyjeżdżają z czeskiej fabryki do dziś.

Toyoty Aygo są montowane wyłącznie w Czechach. Ale jednolitrowe silniki 1KR-FE, które trafiają pod maskę tego modelu, powstają w Polsce, w fabryce Toyota Motor Manufacturing Poland w Wałbrzychu. A mowa tutaj o nie byle jakiej jednostce, bo o silniku, który w latach 2007-2010 królował w kategorii jednostek do jednego litra w plebiscycie International Engine of the Year. Teraz, wraz z faceliftingiem silnik Aygo został udoskonalony. Jego moc wzrosła do 72 KM, a maksymalny moment obrotowy sięga 93 Nm. Dzięki temu auto przyspiesza od 0 do 100 km/h o 0,4 s szybciej i zużywa o 0,2 l na 100 km mniej wg cyklu NEDC, a także emituje mniej dwutlenku węgla do atmosfery. Warto dodać, że w wałbrzyskiej fabryce produkowane są również manualne i półautomatyczne przekładnie do Aygo.

Mała Toyota to model, który od lat daje szeroką możliwość personalizacji wyglądu. W wersji po najnowszym faceliftingu do wyboru jest m.in. 21 wzorów felg i kołpaków, 8 wersji kolorystycznych przedniego x-grilla, a także tyle samo odmian tylnego dyfuzora i dachu, dostępnego również w wersji składanej. Nowe Aygo występuje ponadto w edycjach specjalnych Prime x-cite z nowym lakierem Magenta i Prime x-treme z czarnym nadwoziem oraz elementami w kolorze Cyan.

Aygo z ponad 200-konnym silnikiem zamontowanym centralnie, szerokim nadwoziem i wielkim skrzydłem z tyłu - brzmi jak szalony pomysł? Takie auto naprawdę powstało! W 2008 roku na British International Motor Show w Londynie Toyota zaprezentowała wyjątkowy koncept Aygo Crazy. Pod maskę, a w zasadzie za przednie fotele, trafił silnik 1.8 VVT-i znany ze sportowych modeli Toyoty - Celiki i MR2. Jednostkę wyposażono w turbodoładowanie opracowane przez Toyota Motorsport GmbH oraz pięciostopniową skrzynię biegów znaną również z MR2. Ważące niewiele ponad 1000 kg nadwozie i 200-konny silnik sprawiły, że Aygo Crazy było zdolne do osiągnięcia 100 km/h w zaledwie 5,75 s.

Toyota Aygo to samochód czteromiejscowy. Jednak to nie oznacza, że japoński maluch nie zmieści więcej osób. W 2016 roku przy okazji festynu Driftingowy Dzień Dziecka słynny kierowca rajdowy i drifter Kuba Przygoński wraz z grupą najmłodszych postanowili sprawdzić, ile osób może znaleźć się w tym samym momencie we wnętrzu AYGO. Wynik może zaskoczyć niejednego. W kabinie o długości 1630 mm i szerokości 1300 mm, przy zamkniętych drzwiach zmieściło się 16 osób - 15 dzieci i Kuba Przygoński. A to nie koniec przygód małej Toyoty. W 2016 AYGO wzięło również udział w nietypowej sesji zdjęciowej z udziałem suczki Taygi ze wspieranego wówczas przez Toyotę schroniska fundacji Viva w Korabiewicach.

Toyota Aygo to cenione i popularne auto. W 2015 roku słynny brytyjski magazyn Top Gear przyznał temu modelowi tytuł Samochodu Roku razem z... Bugatti Veyronem! Aygo słynie także z niezawodności. Portal What Car? uznał je za najbardziej trwały mały samochód, dając mu najwyższą ocenę 100% w tej kategorii. Również Polacy pokochali  małąToyotę. Japoński maluch jest najpopularniejszym samochodem segmentu A w naszym kraju. Co więcej, w lutym 2018 roku był trzecim najchętniej kupowanym autem przez polskich kierowców. A na dodatek, w 2015 i 2016 roku Toyota AYGO otrzymała nagrodę dla najlepszego samochodu flotowego dla pracownika w segmencie A. Wyniki godne lidera.