C-max to już nie focus

Dniami prasowymi rozpoczął się dzisiaj salon samochodowy w Bolonii. To właśnie tam Ford po raz pierwszy pokazał nowego c-maxa.

Najważniejszą zmianą w tym samochodzie wydaje się... zmiana nazwy. To już nie będzie focus c-max, ale po prostu c-max.

W ten sposób Ford odcina się od kompaktowego protoplasty tego pojazdu, próbując przesunąć pozycjonowanie c-maxa bliżej większego s-maxa.

A co zmieniło się poza nazwą? C-max otrzymał nową stylizację przedniej części nadwozia. Obniżono grill, a wiodącym elementem jest wzór odwróconego trapezu, charakterystyczny dla fordowskiej idei "kinetic design".

Ponadto zmieniono kształty obu zderzaków oraz technologię oświetlenia (z przodu HID, z tyłu LED).

Zderzaki są bardziej masywne i niżej osadzone optycznie obniżając samochód.

Zmieniła się również deska rozdzielcza i środkowa konsola. Wnętrze wykończono lepszymi materiałami.

Reklama

Nowy c-max trafi do sprzedaży latem przyszłego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ford
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy