Znakomity występ Camaro Z/28 na Nürburgringu

7 minut, 37 sekund i 47 setnych - w takim czasie Chevrolet Camaro Z/28 pokonał Północną Pętlę toru Nürburgring.

Wykręcając taki czas, Camaro Z/28 zostawiło w tyle takie modele jak Audi R8 V10 (7:44), Porsche 911 Carrera S (7:37,9), Lexus LFA (7:38) czy Lamborghini Murcielago LP640 (7:40). Oto kompletny film z przejazdu:

 

W przeciwieństwie do Mustanga, który ma z tyłu sztywną oś, inżynierowie Chevroleta wyposażyli Camaro w konstrukcję wielowahaczową. W rezultacie amerykański pony car może pod względem właściwości jezdnych skuteczniej konkurować z podobnymi autami z Europy i Japonii.

Z/28 to najnowsza wersja modelu, plasująca się pomiędzy odmianami SS (400-426 KM) oraz ZL1 (580 KM). Do jej napędu służy wolnossący, 7-litrowy silnik V8 o mocy 507 KM i 637 Nm maksymalnego momentu obrotowego, połączony z 6-stopniową skrzynią manualną. 

Reklama

Camaro Z/28 otrzymało ceramiczne tarcze hamulcowe, sztywniej zestrojone zawieszenie z regulowanymi amortyzatorami, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu (tzw. szperę), wydajniejszy układ chłodzenia, 19-calowe kute obręcze z letnim ogumieniem Pirelli P Zero Trofeo R 305/30 oraz sportowe przednie siedzenia Recaro.

Wersja Z/28 jest o 45 kg lżejsza od odmiany SS i aż o 136 kg lżejsza od ZL1. To m.in. zasługa zastosowania lżejszej tylnej kanapy (-4 kg), kutych felg (-19 kg), kompozytowych hamulców (-12,5 kg), mniejszego akumulatora czy cieńszej tylnej szyby (3,2 zamiast 3,5 mm). 

 

Do północnoamerykańskich salonów Camaro Z/28 trafi wiosną 2014 roku.

Nazwa Z/28 nawiązuje do pakietu oferowanego dla większości generacji Camaro. Po raz pierwszy wprowadzono go do oferty w grudniu 1966 roku. Obejmował on: 375-konny silnik V8, ręczną skrzynię, wzmocnione zawieszenie, bardziej bezpośredni układ kierowniczy.

msob

Chevrolet Camaro Coupe AT Hot Wheels - TEST

magazynauto.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy