Toyota GR Supra od Artisan Spirits

Japoński warsztat tuningowy Artisan Spirits przygotował nowe części do GR Supry. Choć tunerzy zmodyfikowali sportową Toyotę już w 2019 roku, zaraz po premierze, teraz dorzucają kilka istotnych elementów, które tylko dodają samochodowi charakteru. To choćby potężne tylne skrzydło czy wydech z tytanu.

Różnice między pierwotnym pakietem a rozszerzoną wersją Step-2 są widoczne na pierwszy rzut oka. Coupé Toyoty otrzymało nową maskę, poprzecinaną dodatkowymi wlotami powietrza, poszerzenia nadkoli z włókna węglowego i spore tylne skrzydło. Listę zmian wydłużają dodatkowe lotki przed przednimi kołami i wyloty powietrza tuż za nimi, a także kompletny układ wydechowy z tytanu.

Jednocześnie w ofercie pozostały wcześniej przygotowane elementy. To oznacza, że nowa Toyota GR Supra po kompletnej metamorfozie dysponuje dokładkami progów, przednim spoilerem czy dodatkowymi lotkami po bokach tylnego zderzaka. Po takim tuningu prześwit auta spada w niektórych rejonach nawet o 40 mm. Warto dodać, że niemal wszystkie ze wspomnianych części są dostępne w dwóch wariantach - tańszym z tradycyjnych kompozytów oraz droższym z włókna węglowego.

Reklama

Do nowej Supry Artisan Spirits proponuje też 20-calowe obręcze Corart A5 z ramionami pomalowanymi czarnym, matowym lakierem, ramki tablic rejestracyjnych z karbonu czy nakrętki do felg z własnym logo. Zwolennicy bardziej subtelnego tuningu mogą też wybrać skromniejszy spoiler typu ducktail zamiast tylnego skrzydła. Za 5-częściowy pakiet składający się z przedniego spoilera, dokładek progów, tylnych lotek, spoilera ducktail oraz poszerzeń nadkoli trzeba zapłacić od 380 tys. do 630 tys. jenów, co oznacza nawet 22 tys. zł w bezpośrednim przeliczeniu. Należy jednak zaznaczyć, że w droższej konfiguracji wszystkie elementy poza poszerzeniami nadkoli są wykonane z włókna węglowego.

Maskę Artisan Spirits wycenia na 280 tys. jenów, czyli mniej więcej 10 tys. zł, a tylne skrzydło z karbonu kosztuje 198 tys. jenów (7 tys. zł). Tytanowy wydech to z kolei wydatek rzędu 450 tys. jenów - około 16 tys. zł. Na kompletny tuning Supry w japońskim warsztacie można wydać tyle, ile na Toyotę Yaris prosto z polskiego salonu.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy